Jezioro Szeptuny recenzja

Jezioro Szeptuny

Autor: @kejsikej_czyta ·2 minuty
2022-09-27
Skomentuj
2 Polubienia
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją książki, która mnie oczarowała swoim klimatem. Książki niesamowicie wciągającej w swoje mroczne tajemnice.

Pomorskie lasy, pośród których są małe wioski, kryją w sobie mroczne słowiańskie tajemnice. Przy jeziorze mieszka Szeptuna - stara baba uważana za dziwadło. Młode dziewczęta gubią się w znanym przez siebie lesie. Później okazuje się, że są w ciąży, jednak niczego nie pamiętają. Pewien mężczyzna traci rozum po wyjściu z lasu. Dopiero na nogi stawia go Szeptuna. Wędkarz zostaje prawie zaatakowany przez kobietę ptaka, a może i rusałkę. W końcu jeden z lokalnych meneli zostaje odarty ze skóry, na której pojawiają się dziwne napisy. Do tego wszystkiego dodajmy święte kamienie, starosłowiańskie wierzenia i rytualne obrzędy w najważniejsze dni rodzimowierców. Policja, która zajmuje się paranormalnymi zjawiskami w okolicy ma bardzo dziwne sprawy do wyjaśnienia. Tutaj wszystko może być prawdziwe lub nie.

Powieść ta należy do powieści nieoczywistych, nietuzinkowych. Jeżeli myślicie, że słowiańskie demony będą z tej książki wręcz uciekać to jesteście w błędzie. Słowiańskość jest tutaj ukryta w postaci Szeptuny, lasów, jezior. To zapomniane wierzenia, które wychodzą z człowieka, gdy już nie może czegoś w racjonalny sposób przedstawić. Nie spodziewałam się kryminalnego wątku, który był ciekawie przedstawiony. Nie sądziłam, że Autor w tej książce przedstawi społeczne problemy, które trapią małe wioski. Bardzo klimatycznie przedstawione miejsce akcji. Moja wyobraźnia szalała. Czułam zapach lasu, wilgoć oplatającą moje stopy, gdy wkraczałam między paprocie. Moje zmysły szalały, zostały wystawione na próbę, bo ktoś mógł za mną iść i mnie dopaść. Czasem czułam napięcie. Co do bohaterów powieści. Cała społeczność lokalnych wiosek przedstawiona jako proste społeczeństwo, które obcuje z naturą. To prości ludzie wierzący w Boga oraz dopuszczający do siebie myśl, że niegdyś wierzono w słowiańskich bogów. Mamy tutaj również wiejskich meneli, którzy nieraz sprawili, że mocno się zaśmiałam. Niektóre anegdotki były przednie. Wreszcie mamy bardzo ciekawą postać Marcjanny (córka Hiacynty, która była córką Szeptuny), która żyje zgodnie z naturą i wierzy, że przywróci do życia swoją matkę. Czasem ta młoda dziewczyna była bardzo niepokojąca. Finał książki - niespodziewany. Byłam bardzo zszokowana.

Czy polecam? Mnie osobiście jest mało tej historii. Mogłabym ją jeszcze raz przeczytać lub przeczytać coś podobnego. Lubię nieoczywiste książki. Lubię doszukiwać się folkloru. Tutaj dało się wyczuć, że magia i starodawne wierzenia mogą przyczynić się do zaburzenia realizmu myślenia. Odbiór tej powieści zależy tylko od Ciebie Czytelniku. W tych pomorskich lasach przy jeziorze Szeptuny może dojść do wszystkiego. Jeśli Wy również lubicie takie baśniowe powieści to czytajcie "Jezioro Szeptuny" śmiało.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-09-20
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jezioro Szeptuny
Jezioro Szeptuny
Arkadiusz Baranowicz
9/10

Pomorskie lasy kryją w sobie mroczne tajemnice. Spokojne życie mieszkańców zostaje zmącone osobliwymi zdarzeniami, które mają miejsce w cieniu sędziwych drzew. Las od wieków, niezmiennie trwa i och...

Komentarze
Jezioro Szeptuny
Jezioro Szeptuny
Arkadiusz Baranowicz
9/10
Pomorskie lasy kryją w sobie mroczne tajemnice. Spokojne życie mieszkańców zostaje zmącone osobliwymi zdarzeniami, które mają miejsce w cieniu sędziwych drzew. Las od wieków, niezmiennie trwa i och...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @kejsikej_czyta

Wyrzuciła ją rzeka
Wyrzuciła ją rzeka - recenzja

Anna Musiałowicz to pionierka w pisaniu nietuzinkowych i mocno refleksyjnych powieści z pogranicza grozy. Jak tylko sięgam po którąś z Jej powieści, to wiem, że będzie t...

Recenzja książki Wyrzuciła ją rzeka
Strażnik jeziora
Strażnik jeziora

Debiutancki „Strażnik jeziora” Zgajewskiego to zaskakujący kryminał, w którym ciężko jest doszukać się prawdy. Akcja toczy się nad Jeziorem Żywieckim, na którego taf...

Recenzja książki Strażnik jeziora

Nowe recenzje

Zadzwoń, jak dojedziesz
O tym, jak silna bywa tęsknota
@z_kultury_:

Przychodzi do Nas niezapowiedziana. Często pojawia się po stracie bliskiej Nam osoby. Sprawia, że Nasze życie powoli tr...

Recenzja książki Zadzwoń, jak dojedziesz
Wszyscy zakochani nocą
Wszyscy zakochani nocą
@Gosia:

„Wszyscy zakochani nocą” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Mieko Kawakami, ale od razu na wstępie powiem, że jes...

Recenzja książki Wszyscy zakochani nocą
Taniec z diabłem
Taniec z diabłem
@na_ksiazke_...:

Przyznam się bez bicia , że Santino jest moim pierwszym przeczytanym dziełem od autorki , choć robiąc przegląd półek że...

Recenzja książki Taniec z diabłem