Strażnik jeziora recenzja

Strażnik jeziora

Autor: @kejsikej_czyta ·2 minuty
2024-08-20
Skomentuj
1 Polubienie
Debiutancki „Strażnik jeziora” Zgajewskiego to zaskakujący kryminał, w którym ciężko jest doszukać się prawdy.

Akcja toczy się nad Jeziorem Żywieckim, na którego tafli policja odnajduje ciało zaginionej Emilki. Miał ją odnaleźć całą i zdrową prywatny detektyw Norbert Krzyż. W życiu nie spodziewał się, że z pozoru błaha sprawa jaka jest odnalezienie drugiej osoby, okaże się sprawnie utkana intrygą sięgającą bardzo dawnych, PRLowskich lat. W ślad za Emilką, jak kamień w wodę, przepada Alan - chłopak, który stał się głównym podejrzanym o zabójstwo młodej dziewczyny. Następnie do tej dwójki dołącza kolejna młoda dziewczyna z ich otoczenia. Nikt, absolutnie nikt nie wie do czego jeszcze może dojść w tej sprawie. Choć jest on - strażnik jeziora - stary dziwak, który chcąc nie chcąc jest świadkiem wszelkiego zła wypływającego z Jeziora. Tylko kto by słuchał takiego człowieka jak on?

„Strażnik jeziora” to dynamiczny, wielowątkowy kryminał pełen poszlak i tajemnic. Ilość rozpoczętych wątków może sprawić, że Czytelnik pogubi się w całej historii. Jednak nie w moim przypadku. Ta wielowątkowość sprawiła, że nie chciałam odłożyć tej książki na bok. Do tego dochodzi jeszcze słowiańskie tło, które jest dalekim tłem i nie ma co tutaj się napalać na demoniczny slavic crime.

Bohaterem jest Norbert Krzyż - prywatny detektyw, który jak wielu kryminalnych polskich bohaterów lubi sięgać po butelkę whisky, jest wyszczekany i lubi sobie na boku z młodymi dziewczynami w tango iść. Mimo tego jest typem, który jeżeli chodzi o sprawy które bierze, lubi mieć wszystko ułożone. Poszukuje prawdy i nie cofnie się w odnalezieniu jej. Nawet gdy trupy ścięła się gładko przy prawie jego stopach. Również dużo do powiedzenia w tej powieści mają bohaterowie drugoplanowi. Nie pozwalają o sobie zapomnieć, a gdy się pojawiają to mocno intrygują.

Całość w odbiorze jak dla mnie fenomenalną. Świadczy o tym chociażby to, że powieść połknęłam praktycznie w jeden dzień (a ostatnio miałam kryzys czytelniczy). Tajemnicze morderstwo sprzed lat, które łączy się z aktualną sprawą. Zazdrość, zdrady i kłamstwa powodują, że lokalna społeczność zamyka się we własnej bańce pełnej mroku i tajemnic. To czyni książkę jeszcze bardziej ciekawą. A wisienką na torcie jest samo zakończenie. Plot twist na mistrzowskim poziomie!

Zgajewski postawił sobie bardzo wysoko poprzeczkę i albo utrzyma ten wysoki poziom na kryminalnym rynku albo zakopie w dole wielkich oczekiwań Czytelników. Fanów zyska z pewnością. Ja póki co ogromnie jestem na TAK!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-08-12
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Strażnik jeziora
2 wydania
Strażnik jeziora
Michał Zgajewski
6.8/10
Cykl: Detektyw Norbert Krzyż, tom 1

Prawda zawsze ma drugie dno. Podgórska miejscowość, słowiańska mitologia i detektyw o ciętym języku oraz talencie do pakowania się w kłopoty. Pierwsza część nowej serii kryminalnej osadzonej w Bes...

Komentarze
Strażnik jeziora
2 wydania
Strażnik jeziora
Michał Zgajewski
6.8/10
Cykl: Detektyw Norbert Krzyż, tom 1
Prawda zawsze ma drugie dno. Podgórska miejscowość, słowiańska mitologia i detektyw o ciętym języku oraz talencie do pakowania się w kłopoty. Pierwsza część nowej serii kryminalnej osadzonej w Bes...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Strażnik Jeziora" Michała Zgajewskiego to debiutancki kryminał, który zabiera nas w podróż po Żywiecczyźnie roku 2017. W Żywcu znika bez śladu 16-letnia Emilia. Prywatny detektyw Norbert Krzyż dosta...

@S.anna @S.anna

"Strażnik Jeziora" Michała Zgajewskiego to debiutancki kryminał, który zabiera nas w mroczną podróż po Żywiecczyźnie roku 2017. Prywatny detektyw Norbert Krzyż staje przed wyzwaniem rozwiązania brut...

@madalenakw @madalenakw

Pozostałe recenzje @kejsikej_czyta

Wyrzuciła ją rzeka
Wyrzuciła ją rzeka - recenzja

Anna Musiałowicz to pionierka w pisaniu nietuzinkowych i mocno refleksyjnych powieści z pogranicza grozy. Jak tylko sięgam po którąś z Jej powieści, to wiem, że będzie t...

Recenzja książki Wyrzuciła ją rzeka
Stella. Oblicza zemsty
Oh Stello

Drugi tom jest nieco lepszy od pierwszego i bardziej byłam nim zaintrygowana jak pierwszym. Niestety nadal Stella nie wywołała u mnie wypieków na twarzy i mocnego wciągn...

Recenzja książki Stella. Oblicza zemsty

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie