Powiem szczerze, że sama okładka mnie zaintrygowała - przerażająca ale przyciągająca wzrok, sprawiła, że sięgnęłam po ową książkę. Muszę przyznać, że jeszcze nigdy tak emocjonująco nie spędziłam czasu.
"Igły i grzechy" to zbiór 20 opowiadań - 15 z nich to samodzielne teksty, reszta należy do cyklu "Miłość, lina, seks i krzyki: Cyrk w pięciu aktach" o którym było bardzo głośno za zachodnią granicą za sprawą stylu w jakim posłużył się autor. Wszystkie teksty zawarte w książce to horrory z najwyższej póki, które nawet największego miłośnika tego gatunku mogą zaskoczyć a nawet zniesmaczyć, ponieważ Everson bardzo plastycznie opisuje swoje historie, niemal można na własnej skórze poczuć to co dzieje się w danym momencie. Do tego umiejętnie wplata w świat grozy erotykę - seks, niekiedy brutalny, idealnie wplata się w fabułę.
Całość zawiera wiele tekstów psychologicznych, krwawych oraz kontrowersyjnych jak np. "Maryja" gdzie autor przedstawił religię w nico innym świetle - podobnie jak bohaterów biblijnych. John tworzy postacie od których ciężko się oderwać - intrygują, przyciągają, budzą grozę ale i fascynację, a marzenia odgrywają u nich bardzo ważną rolę.
Czytając każde opowiadanie z osobna, czułam ekscytację i strach, ale także ciekawość co się stanie dalej. Everson pokazuje horror w nowym wydaniu - świetnym wydaniu i niecodziennym. Prosty i klarowny język z łatwością trafia do czytelnika, a fabuła - jasno nakreślona, prowadzi nas przez świat rodem z piekła.Głównym motywem opowiadań jest ból - ludzkie cierpienie jest tutaj kluczem przewodnim, i skłania nas do potwierdzenia słów autora, że: "Tylko ból może nas uwolnić od winy i grzechu."
Całość dopełnia wygląd książki - niesamowita okładka, którą Serwis wirtualna Polska umieścił w czołówce okładek najpotworniejszych, czytelna i widoczna czcionka oraz wyraźnie zaznaczone opowiadania, wpływają pozytywnie na jakość zbioru.
Polecam każdemu, kto kocha horrory i nie boi się wejść w świat strachu i bólu. Jeśli ktoś szuka wyszukanej literatury, z najwyższej póki, bliskiej Kingowi to powinien sięgnąć właśnie po "Igły i grzechy" Eversona, który staje się mistrzem grozy nowego pokolenia literackiego.
Ocena: 6/6