Juno recenzja

Juno

Autor: @Gosia ·1 minuta
2024-06-17
Skomentuj
3 Polubienia
„Juno” Anna Dziewit – Meller, to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, dlatego nie do końca wiedziałam czego mam się spodziewać. Przyznam, że patrząc na okładkę, raczej oczekiwałam przeniesienia w okolice XVIII wieku, stąd moje zaskoczenie, że książka jest zdecydowanie współczesna.
Poznajemy historię dwóch sióstr. Pierwsza z nich to Aleksandra, która założyła rodzinę i wraz z mężem wyjechała z rodzinnej wioski do Warszawy, gdzie wspólnie wychowują trójkę dzieci. Kobieta jest autorką, która marzy, by wreszcie napisać kultową książkę, która będzie chętnie przez wszystkich czytana. Druga z sióstr, Marianna została w rodzinnej miejscowości, aktualnie jest znaną instagramerką, która odnosi sukcesy. Wszyscy wokoło patrząc na jej życie, bardzo jej zazdroszczą, bo wydaje się idealne, jednak są to tylko pozory. Największym pragnieniem kobiety jest posiadanie potomstwa, które niestety nie jest jej dane. Kobiety nie utrzymują ze sobą kontaktów, żywią w sobie urazy z przeszłości, które nie pozwalają na spokojne, szczęśliwe utrzymywanie więzi rodzinnych. Kobiety tak naprawdę teraz się nie znają, nic o sobie nie wiedzą. Wszystko zmienia sytuacja, gdy ojciec dziewczyn okazuje się śmiertelnie chory.
Książka to niezwykle życiowa historia, która jest bardzo przejmująca i wzruszająca. Nie brakuje w niej bólu i cierpienia spowodowanego rozdrapywaniem starych ran, niemniej jednak ludzie nie potrafią ze sobą w życiu rozmawiać, rozwiązywać nieporozumień, wyjaśniać wszystkiego od razu. Wolą zamilknąć, unikać się, zerwać kontakt i żywić w sercu urazę przez lata. Tak właśnie było w przypadku tych sióstr, które przez wiele lat nie chciały się widzieć, ale tak naprawdę nigdy o sobie nie zapomniały, bo siostrzanej miłości się nie zapomina.
Piękna, bardzo życiowa historia, która mnie poruszyła, ale wywołała nie tylko łzy, bo fantastycznie wpleciony przez autorkę humor w treść książki nie mógł mi umknąć. Ja jestem zachwycona samą historią, jak również stylem autorki, który bardzo przypadł mi do gustu! Dziękuję wydawnictwu za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-06-17
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Juno
Juno
Anna Dziewit-Meller
6.9/10

„Juno” to dowcipna, nieco złośliwa, a zarazem ogromnie smutna opowieść o rodzinie, ambicji, kredytach, śmierci i żałobie oraz o pewnej astronomce z XVII wieku. Na przykładzie jednej całkiem zwyczajn...

Komentarze
Juno
Juno
Anna Dziewit-Meller
6.9/10
„Juno” to dowcipna, nieco złośliwa, a zarazem ogromnie smutna opowieść o rodzinie, ambicji, kredytach, śmierci i żałobie oraz o pewnej astronomce z XVII wieku. Na przykładzie jednej całkiem zwyczajn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Juno” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Anny Dziewit-Meller i nie do końca wiedziałam, czego mogę się spodziewać. Otrzymałam osadzoną w realiach współczesnej Polski opowieść, która z niezwykł...

@maitiri_books_2 @maitiri_books_2

Na dobry początek... przepiękna okładka. Co prawda nie ocenia się książki po okładce, ale potrafi ona przyciągnąć Czytelnika. A jeśli za okładką idzie tak samo piękna opowieść, to możemy mówić o szcz...

@AnnaKatarzyna @AnnaKatarzyna

Pozostałe recenzje @Gosia

Za nadobne
Za nadobne

„Za nadobne” Piotra Borlika to niezwykle brutalna historia, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Historia przedstawiona przez autora dla mnie osobiście ma ogromne odz...

Recenzja książki Za nadobne
Dziadek
Dziadek

„Dziadek” to debiutancka powieść Rafała Janusza – Piotrowskiego, a ja niezwykle chętnie wybieram powieści debiutanckie. Sięgając jednak po ten tytuł, spodziewałam się po...

Recenzja książki Dziadek

Nowe recenzje

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Jak stworzyć idealny romans historyczno-bridger...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest językowo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Je...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie