Oczy lęku recenzja

Karma wraca

Autor: @landrynkowa ·1 minuta
2023-06-15
Skomentuj
17 Polubień
Podobno zemsta jest rozkoszą bogów… nie tylko, jak się okazuje…

Fabian i Oliwia to kidnaperzy. Zawodowi porywacze, którzy dzięki opanowanej do perfekcji specyficznej metodyce działania, nigdy nie wpadli. Ofiary realizowały ich misterny plan, nie angażując w to policji. Można powiedzieć, że był wilk syty i owca cała. Ale… nosił wilk razy kilka…

Wprawdzie książka okazała się powieścią sensacyjną, a nie psychothrillerem, do których przyzwyczaił nas autor, ale nie zmienia to faktu, że zafundowała mi mega wrażenia i okazała się fajną odskocznią od obrazowych, krwawych historii autora.

Doskonale przemyślana i skomponowana fabuła była kumulacją strachu i kwintesencją emocji, z bohaterami z krwi i kości, niemal jak ziomale z sąsiedztwa. Fabuła jest dobrze zbalansowana, nie przynudza niepotrzebnymi opisami, których szczerze nie znoszę, akcja toczy się dynamicznie, nie dając chwili wytchnienia. W bohaterach kumulują się ogromne emocje, które udzielają się czytelnikowi. Niewymuszony, pozbawiony sztuczności styl i naturalny język, w jakimś stopniu nacechowany slangiem środowisk przestępczych, niestroniący od wulgaryzmów i dosadnych określeń tylko podkręcają realizm fabuły.

Adrian wielokrotnie już pokazał, że perfekcyjnie potrafi wejść w skórę skażonych złem, skazanych na przemoc, obarczonych jakimś psychicznym defektem, który prowadzi ich na drogę zbrodni. Jednocześnie są to bohaterowie posiadający w sobie duży ładunek człowieczeństwa, mający swoje słabe punkty, troskliwi, kochający, dbający… Taka kreacja postaci często stawia czytelnika przed dylematem moralnym i etycznym: lubić czy nie lubić? współczuć czy nienawidzić? W „Oczach lęku” ten sposób tworzenia bohaterów został zachowany.

Najbardziej wyrazistą postacią jest Lena. Dziewczyna, która dojrzewa niemal naszych oczach, doznając po drodze okropnej traumy, będącej przyczyną najpierw jej stagnacji i wycofania społecznego, potem zaś powodem do ponownego zaistnienia. Lena przechodzi niezwykłą przemianę osobowościową, mentalną i emocjonalną. Autor bardzo realistycznie i wyraziście zapisał cały ten proces psychologicznej metamorfozy dziewczyny, również stawiając czytelnika przed dylematem, po której stronie powinien się opowiedzieć.

Mimo że początkowo wyczuwałam gdzieniegdzie lekkie podobieństwo do „Dziedzictwa zbrodni”, to jednak zakończenie, a szczególnie finałowe rozdziały pokazały, jak bardzo się myliłam.
Zabrakło mi jedynie rozwiązania kwestii małej Asi, ale może to jest pole do napisania drugiego tomu i stworzenia kolejnego, ciekawego cyklu?

Zupełnie nie wiem, jak podsumować to wszystko… Chyba tylko tak, że autor zafundował mi nie kolejną bezsenną noc :)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-06-15
× 17 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Oczy lęku
Oczy lęku
Adrian Bednarek
7.9/10

Nigdy nie wiesz, kto cię obserwuje… Fabian Olszewski ma pomysł na dochodowy, nielegalny biznes. Sam jednak nie da rady go poprowadzić. Gdy przypadkiem poznaje Oliwię, zdesperowaną dziewczynę, któ...

Komentarze
Oczy lęku
Oczy lęku
Adrian Bednarek
7.9/10
Nigdy nie wiesz, kto cię obserwuje… Fabian Olszewski ma pomysł na dochodowy, nielegalny biznes. Sam jednak nie da rady go poprowadzić. Gdy przypadkiem poznaje Oliwię, zdesperowaną dziewczynę, któ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

@Obrazek Oczy lęku” to coś nowego (przynajmniej dla mnie, bo jeszcze wszystkich książek nie nadrobiłam, dajcie mi czas!), ale jest to całkiem przyjemny przerywnik. Nie znajdziemy tutaj większych o...

@biblioteczka.agi @biblioteczka.agi

Czy można bez wyrzutów sumienia zarabiać na czyimś nieszczęściu? Kilkanaście lat wcześniej Fabian Olszewski wpadł na genialny (w jego mniemaniu pomysł) na dorobienie się małej fortunki. Jako że bizn...

@fankath135 @fankath135

Pozostałe recenzje @landrynkowa

Debit
DeBit

„Zastanawiał się, kiedy następuje przemiana. Kiedy przestajemy być ludźmi i zmieniamy się w odrażające bestie. A może zawsze nimi byliśmy? Bryłami mięsa ożywionymi różdż...

Recenzja książki Debit
Sfora
Zielonogórska wataha

W szeroko pojętych internetach kilkakrotnie trafiłam na informację, że „Sfora” jest słabszą/najsłabszą częścią cyklu… nie powiedziałabym… Owszem, wątek wilkołactwa można...

Recenzja książki Sfora

Nowe recenzje

Bezsilna
Bezsilna
@snieznooka:

„Bezsilna” to pierwszy tom trylogii The Powerless Trilogy autorstwa Lauren Roberts. Świat, który wykreowała autorka b...

Recenzja książki Bezsilna
Szeptem
Szeptem
@snieznooka:

„Szeptem” autorstwa Becci Fitzpatrick to powieść, na którą czekałam. Czytałam ją już wcześniej, ale czy można sobie odm...

Recenzja książki Szeptem
Dom płomienia i cienia
Dom płomienia i cienia
@snieznooka:

Nie da się ukryć, że twórczość Sarah J. Maas należy do moich ulubionych i kiedy tylko mogę i pojawia się nowa książka, ...

Recenzja książki Dom płomienia i cienia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl