Dotyk Katynia. Wojenne i powojenne losy Polaków wizytujących Katyń w 1943 r. recenzja

'Katyń to już na zawsze katy i katowani'

Autor: @ladymakbet33 ·2 minuty
2021-12-12
Skomentuj
3 Polubienia
Powyższy tytuł zaczerpnęłam z dotychczasowego dorobku publicystycznego autora.

Komu zależało na śmierci prokuratora badającego zbrodnię na polskich oficerach w Lesie Katyńskim? Odpowiedzi na to i inne pytania poznasz z książki profesora Tadeusza Wolszy, analizującego życiorysy osób uczestniczących w ekshumacjach. Takie opracowanie jest unikatowe i bardzo potrzebne, eksponuje trud zmagań o pamięć i prawdę. Zaznajomiono nas z sylwetkami osób niezłomnych (niestety, nie wszystkich; próbujących coś ugrać było wielu), gotowych na każde poświęcenie. I podkreślić muszę, że nie jest to praca o tym, co tak naprawdę wydarzyło się w Katyniu, to losy tych, którym na sercu leżała prawda. Wśród takich osób znajdowali się: lekarze, prawnicy, dziennikarze, naukowcy, pisarze. Ale też robotnicy zakładów, oficerowie, pracownicy PCK czy przedstawiciele rodzin ofiar. Uczestników represjonowano, inwigilowano nawet poza granicami kraju. Niemniej jednak historyk uwypukla fakt, że większość składu delegacji nie stanowili Polacy z GG.

Wizytowanie Katynia (rzecz jasna, z inspiracji Niemców, którzy zwietrzyli interes) rozpoczęło się wiosną 1943 roku. Pracom przewodził prof. Gerhard Butz z Uniwersytetu Wrocławskiego. Po dokonaniu makabrycznego odkrycia postanowiono nagłośnić sprawę na arenie międzynarodowej, a ZSRR udając święte oburzenie, zerwał stosunki dyplomatyczne z Polską. Niemcy wykorzystali wszystkie dostępne wówczas środki: prasa, radio, wykłady, wystawy. Relacje systematycznie publikowano w tzw. gadzinówkach.

Jak mówił jeden z członków ekspedycji: To, co widziałem przekracza swą grozą najśmielsze fantazje.

Tadeusz Wolsza wzmiankuje o sytuacji politycznej na moment przed odkryciem zbiorowych mogił, wspomina o samotnych działaniach rządu londyńskiego. Bowiem sprawą ''zniknięcia" polskich oficerów zajmowano się jeszcze w czasie II wojny światowej. Stalin zapytany o ich los, buńczucznie odparł, że: Uciekli do Mandżurii. Komuniści z Kraju Rad i Polski czuwali, aby prawda o bestialskim wymordowaniu Polaków nigdy nie ujrzała światła dziennego. Stało się inaczej. Zwyczajowo negowano ustalenia ekspertów, w tym międzynarodowych. Ich retoryka to kalumnie, kłamstwa i zaprzeczenie faktom. Powoływali się na ustalenia własnych ''komisji". Podrzucano dokumentację, że za morderstwem stali Niemcy, i że wydarzenia rozegrały się wcześniej niż na wiosnę 1940 roku. Deprecjonowano działalność amerykańskiej komisji Raya Maddena. Serwilistom Stalina w sukurs przychodzili usłużni publicyści. Systematycznie kwestionowano ustalenia, ośmieszano wszystkich dążących do poznania prawdy. Badacz prezentuje makiawelizm władzy w tuszowaniu zbrodni sowieckich. Prym wiodła Wanda Wasilewska (nawiasem mówiąc, potworna grafomanka), broniąc sprawców zbrodni.

Nikołaj Burdenko, naczelny lekarz sowieckiego dyktatora bez wahania odparł, że: Wszystkie zwłoki miały po cztery lata. Dla mnie jako medyka sprawa była całkowicie jasna. Nasi przyjaciele z NKWD popełnili błąd. O tym chirurgu będzie jeszcze mowa.

Interesujący jest przypadek studentki z Wyższej Szkoły Filmowej w Łodzi, Zofii Dwornik, publicznie stwierdzającej, że: Wymordowanie polskich oficerów Katyniu było dziełem Sowietów. Tego komuniści zdzierżyć nie mogli, dziewczyna została skazana na rok pozbawienia wolności. Był 1951 rok. Jej ojciec, major Stefan Dwornik zginął w Charkowie, stryj kapitan Kazimierz Dwornik w Katyniu.

Czas na wspomnianego chirurga, Burdenko w ostatnich chwilach swojego życia, w pewnej rozmowie orzekł: Mordu dokonało NKWD na polecenie Stalina.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-12-10
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dotyk Katynia. Wojenne i powojenne losy Polaków wizytujących Katyń w 1943 r.
Dotyk Katynia. Wojenne i powojenne losy Polaków wizytujących Katyń w 1943 r.
Tadeusz Wolsza
9/10

Książka Tadeusza Wolszy stanowi próbę ustalenia oraz opisania wojennych i powojennych losów ponad pięćdziesięciu Polaków, którzy w 1943 roku z inspiracji i za zgodą Niemców, a także z własnej inicj...

Komentarze
Dotyk Katynia. Wojenne i powojenne losy Polaków wizytujących Katyń w 1943 r.
Dotyk Katynia. Wojenne i powojenne losy Polaków wizytujących Katyń w 1943 r.
Tadeusz Wolsza
9/10
Książka Tadeusza Wolszy stanowi próbę ustalenia oraz opisania wojennych i powojennych losów ponad pięćdziesięciu Polaków, którzy w 1943 roku z inspiracji i za zgodą Niemców, a także z własnej inicj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @ladymakbet33

Auschwitz. Historia miasta i obozu
Nigdy więcej

Praca Auschwitz. Historia miasta i obozu,to lektura bolesna i trudna. Przypomina o tragicznym losie milionów ludzi, upodlonych do granic przez zbrodniczy system i jego n...

Recenzja książki Auschwitz. Historia miasta i obozu
Dziennikarz, który wiedział za dużo. Dlaczego Jarosław Ziętara musiał zginąć?
Gdzie jest Jarek?

Był pierwszy września 1992 roku, zegar w przybliżeniu wskazywał na dziewiąta rano, kiedy młody dziennikarz opuścił mieszkanie. Zajmował je wraz ze swoją dziewczyną Beatą...

Recenzja książki Dziennikarz, który wiedział za dużo. Dlaczego Jarosław Ziętara musiał zginąć?

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Świeży, oryginalny i pełen humoru kryminał, w k...
@burgundowez...:

Jeśli sądzicie, że widzieliście już wszystko w literaturze kryminalnej, „Glennkill. Sprawiedliwość owiec” udowodni Wam,...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Noc spadających gwiazd
Magiczna noc
@ela_durka:

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik....

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
Wzgórze psów
Recenzja książki "Wzgórze psów" Jakuba Żulczyka
@natala.char...:

Jakub Żulczyk w Wzgórzu psów zabiera czytelników na mroczną podróż do małego miasteczka, które skrywa więcej tajemnic, ...

Recenzja książki Wzgórze psów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl