Blade Runner Czy androidy marzą o elektrycznych owcach recenzja

Klasyka literatury science-fiction w genialnej aranżacji audio. Audiobook „Blade runner. Czy androidy marzą o elektrycznych owcach?”

Autor: @milla ·3 minuty
2013-09-01
Skomentuj
1 Polubienie

„Blade runner. Czy androidy marzą o elektrycznych owcach?” w wersji audio to prawdziwa uczta dla wyobraźni. Jeszcze nigdy nie miałam do czynienia z tak genialnie przygotowanym audiobookiem. Klasyka literatury science-fiction uzyskała fenomenalną, dźwiękową oprawę.

Pierwszą rzeczą, która uderzyła moje bębenki słuchowe była muzyka. „Blade runner” ma bardzo nastrojowe, jazzowe intro przygotowane przez zespół Pink Freud. Intro, a także ścieżka dźwiękowa nagrane przez zespól były świetne. Jazzowa muzyka rewelacyjnie budowały nieco mroczną, duszną atmosferę wypełniającą uniwersum wykreowane przez Dicka. Słuchając podkładu przygotowanego przez Pink Freud, wyobrażałam sobie zasnute mgłą i innymi substancjami ponure, szare miasto, które przemierza samotny łowca polujący na zbiegłe androidy. Według mnie muzyka bardzo fajnie zgrała się z treścią powieści.

Drugim elementem, który mnie pozytywnie zaskoczył był lektor, a raczej lektorzy – w wypadku tego audiobooka nie mamy do czynienia z czytaniem i interpretacją tekstu przez jedną osobę, dostajemy świetnie wyreżyserowane słuchowisko, w którym każdy bohater zostaje obdarzony indywidualnym głosem. Obsada audiobooka jest gwiazdorska – Robert Więckiewicz, Andrzej Chyra, Anna Dereszowska, Agata Kulesza, to tylko kilkoro aktorów, którzy brali udział w tym rewelacyjnym projekcie.

Trzecim detalem, który wbił mnie w fotel były efekty dźwiękowe. Audiobook powstał przy użyciu techniki nagrania binauralnego, nie przybliżę wam szczegółów technicznych, ale w skrócie powiem, że chodzi o dźwięk w formie 3D – słuchałam powieść przez słuchawki, więc w pełni doświadczyłam niezwykłości takiej formy nagrania. Odbiorca tekstu ma wrażenie, jakby był w samym środku wydarzeń, dźwięki tła są mistrzowsko dopracowane – głos telewizora w tle, spadające krople wody, dźwięk chodzenia po metalowych schodach, słabnące wypowiedzi bohaterów w momencie, w którym oddalają się oni od swych rozmówców oraz wiele innych efektów dźwiękowych sprawiło, że bardzo dokładnie wyobrażałam sobie miejsce, w którym toczyła się akcja.

Ścieżka dźwiękowa to prawdziwa bajka, choć z przykrością muszę przyznać, że twórcom nagrania zdarzyło się kilka wpadek – niekiedy dźwięki tła były tak głośne, że zlewały się z wypowiedziami bohaterów, uniemożliwiając słuchaczowi ich pełne zrozumienie. Zapewne znajdą się osoby, którym nie spodoba się „bogata” forma tego nagrania. Nie każdy będzie umiał skupić się na treści powieści, kiedy będą rozpraszały go różnego rodzaju odgłosy płynące z tła. Mnie ten audiobook urzekł, słuchałam go z dużą przyjemnością.

Napisałam dużo o technicznej stronie audiobooka, ale co z treścią nagranej powieści?

„Blade runner. Czy androidy marzą o elektrycznych owcach” jest utworem wpisującym się w klasykę literatury science-fiction. Philip K. Dick poruszył w swej powieści problematykę dotyczącą tożsamości i człowieczeństwa. Autor pyta o to czym jest człowiek, co odróżnia go od innych bytów. Rozważania głównego bohatera dotyczące kondycji ludzkiej stanowią zasadniczy motyw powieści Dicka.

Powieściowe uniwersum to świat przyszłości zniszczony przez kolejną wojnę. Środowisko jest pełne radioaktywnego pyłu niszczącego niewielkie skupiska życia oraz ludzi, którzy nie zdecydowali się na kosmiczną emigrację. W świecie przyszłości ludzie walczą z androidami nielegalnie przebywającymi na Ziemię. Główny bohater, łowca androidów Rick Deckard otrzymuje zadanie wytropienia i zniszczenia sześciu wysoce zaawansowanych technicznie humanoidalnych androidów Nexus-6. Roboty są sprytne i praktycznie niemożliwe jest ich odróżnienie od ludzi, jedyną rzeczą, której nie posiadają „andki” są uczucia, a konkretnie umiejętność współczucia innym istotom. Deckard, uzbrojony w test sprawdzający umiejętność empatii rusza w miasto. Jego celem jest odszukanie i usunięcie nielegalnie przebywających na Ziemi androidów. W trakcie swej misji u bohatera rozwiną się bardzo niepożądane, z punktu widzenia łowcy, uczucia.

„Blade runner. Czy androidy marzą o elektrycznych owcach” to pierwsza powieść Philipa K. Dicka, jaką miałam okazję poznać. Treść książki jest ciekawa, ale najbardziej zauroczyło mnie rewelacyjne nagranie tego klasycznego dzieła literatury science-fiction.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-01-01
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Blade Runner Czy androidy marzą o elektrycznych owcach
12 wydań
Blade Runner Czy androidy marzą o elektrycznych owcach
Philip K. Dick
8.8/10
Seria: Dzieła wybrane Philipa K. Dicka

Książka, na podstawie której Ridley Scott nakręcił Łowcę androidów. Obejrzawszy ten film, Dick uznał ponoć, że grający tytułowego eksterminatora Harrison Ford dostał zlecenie i na niego? ?Co to je...

Komentarze
Blade Runner Czy androidy marzą o elektrycznych owcach
12 wydań
Blade Runner Czy androidy marzą o elektrycznych owcach
Philip K. Dick
8.8/10
Seria: Dzieła wybrane Philipa K. Dicka
Książka, na podstawie której Ridley Scott nakręcił Łowcę androidów. Obejrzawszy ten film, Dick uznał ponoć, że grający tytułowego eksterminatora Harrison Ford dostał zlecenie i na niego? ?Co to je...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książkę poznałam w wersji audio. Stworzono rodzaj słuchowiska ze świetną obsadą aktorską. Ciekawostką jest, że jedną z postaci tworzy pierwszy polski syntetyzator mowy – IVONA. Dodatkową atrakcją jes...

@jatymyoni @jatymyoni

Nie sądziłem, że tak dobrze będzie mi się czytać książkę wydaną pół wieku temu, w której autor stawiał sobie za cel przewidzieć to, jak będzie wyglądać życie przyszłych pokoleń i z jakimi problemami b...

IR
@Irritum

Pozostałe recenzje @milla

Słowiański horror
Antologia opowiadań grozy dla miłośników słowiańskich opowieści

„Słowiański horror” to antologia dwunastu przepełnionych brutalnością i przemocą opowiadań grozy oraz sześciu wierszy, których bohaterami są słowiańskie demony i bóstwa....

Recenzja książki Słowiański horror
Zeznanie
Trzymający w napięciu thriller prawniczy

„Zeznanie”Johna Grishama to trzymający w napięciu thriller prawniczy, którego akcja toczy się w roku 2007 w niewielkim, teksańskim miasteczku Sloane. Zbliża się termin ...

Recenzja książki Zeznanie

Nowe recenzje

Trędowata. Tom I
Klasyk nad klasyki
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Dziś przyszła pora napisać kilka słów o książce, o której napisane i powiedziane zostało chyba j...

Recenzja książki Trędowata. Tom I
Twój przyjaciel Duch Święty
Szukajcie, a znajdziecie
@aniabruchal89:

„A Bóg nadziei niech was napełni wszelką radością i pokojem w wierze, abyście obfitowali w nadzieję przez moc Ducha Ś...

Recenzja książki Twój przyjaciel Duch Święty
Moc słabości
ŻEBY WZBIĆ SIĘ WYSOKO TRZEBA UPAŚĆ – NIE RAZ
@AnnaKatarzyna:

Wspaniała książka – to zbyt mało powiedziane. Zachwycająca – to niedopowiedzenie. Niezwykła – już bliżej. Niepowtarzaln...

Recenzja książki Moc słabości