O kwiatkach i wariatkach ? recenzja

Kobiety potrafią się wspierać.

Autor: @agulkag ·1 minuta
2020-03-20
Skomentuj
5 Polubień
"... zazdrościła trzem przyjaciółkom porozumienia dusz, nie wiedząc jednak jak trudną przebyły drogę, żeby dojść do takiej spójności. Nie znała ich przeszłości . Nie wiedziała z jakimi demonami musiały się zmagać. Widziała tylko efekt końcowy . Trzy przyjaciółki w różnym wieku , z różnymi usposobieniami , z różnymi dysfunkcjami , doskonale rozumiejące się bez słów."
To właściwie cała kwintesencja książki do której sięgnęłam przede wszystkim ze względu na piękną okładkę. Spotykamy tu cztery przyjaciółki Zosię , Różę, Renatę i Magdę, które zostały połączone ze sobą za sprawą pobytu w zakładzie leczenia wszelkiego rodzaju nerwic. Tam to szukały spokoju i próbowały odnaleźć się w rzeczywistości. Po zakończeniu leczenia wybierają się wspólnie w podróż , która ma na celu sprawdzić jak sobie radzą w normalnym funkcjonowaniu w społeczeństwie. Tym bardziej, że jedna z nich własnie została sama po śmierci męża. Wybór pada na austriacki Innsbruk.
Podczas pobytu w urokliwym pensjonacie kobiety odkrywają jak silna łączy je więź. Pobyt w pensjonacie po kolei odsłaniał różne oblicza przyjaciółek , a za każdą z nich stała swoista historia, czasem zabawna, a czasem pełna smutku i zadumy. Do przyjaciółek dołącza na miejscu Matylda, która obserwuje panujące między nimi stosunki i znakomicie wtapia się w ich przyjaźń. Poznajemy także Bruna poruszającego się na wózku i mającego dosyć wybuchowy charakter. Nie można także zapomnieć o Rexie sympatycznym psiaku, który kocha jedzenie i upatrzył sobie szczególnie Zosię.
Wraz z bohaterkami i autorka trafiamy także na tajemniczy zamknięty od wielu lat pokój, w którym stoi nieużywany od lat olbrzymi zegar. To własność Racheli matki Brunona. Było to szczególne miejsce dla tej kobiety, bo wielokrotnie rozmawiała ze starym zegarem powierzając mu problemy i radości.
Czytając tę książkę miałam momentami ochotę odłożyć ją zwłaszcza wtedy, gdy wątki rozchodziły się zupełnie. Ale wciąż wracałam aby poznać do końca historię zegara i spotykać się ze zwariowaną Matyldą. zauroczyły mnie także piękne opisy przyrody, którą poznawały także bohaterki w czasie licznych wędrówek alpejskimi szlakami.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-03-20
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
O kwiatkach i wariatkach ?
O kwiatkach i wariatkach ?
Ewa Rosolska "Marta Osa"
5/10

Róża, Zosia, Renata i Magda to przyjaciółki, które niezawodnie wspierają się na życiowych zakrętach i doskonale rozumieją. Co zrobią, gdy jednej z nich zawali się świat? Jak można wyleczyć zranioną du...

Komentarze
O kwiatkach i wariatkach ?
O kwiatkach i wariatkach ?
Ewa Rosolska "Marta Osa"
5/10
Róża, Zosia, Renata i Magda to przyjaciółki, które niezawodnie wspierają się na życiowych zakrętach i doskonale rozumieją. Co zrobią, gdy jednej z nich zawali się świat? Jak można wyleczyć zranioną du...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @agulkag

Kochane Lato z Radiem
Och wspomnienia

Polka dziadek jest rozpoznawalna przez wiele osób urodzonych w latach 70, 80 i 90 ubiegłego wieku. Młodsi być może już nie zostali porwani tym sygnałem i audycją, która ...

Recenzja książki Kochane Lato z Radiem
Dom z kamienia
Dom z kamienia

Niech Was nie zmyli sielankowa okładka tej powieści, bo do sielanki tu troche brakuje. Mówią, nie buduj domu na piasku, bo runie, a tytułowy kamień? Wydaje się byc solid...

Recenzja książki Dom z kamienia

Nowe recenzje

W głąb
W głąb
@kamilawalota:

Uwielbiam powieści spod pióra Katarzyny Bondy. "W głąb" to już 5 tom serii kryminalnej z detektywem Jakubem Sobieskim....

Recenzja książki W głąb
Hotel w Zakopanem
Pościg za bogactwem
@zanetagutow...:

Duet pisarki Pani Marii Ulatowskiej i Pana Jacka Skowrońskiego poznałam w tym roku czytając powieść "Tajemnica Florenty...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
Nie do wygrania
Nie do wygrania
@marcinekmirela:

„W tamtej chwili zdałem sobie sprawę, że prąd, który miał mnie ponieść, tak naprawdę mnie porwał. I że nie posiadałem n...

Recenzja książki Nie do wygrania