Luc Orient. Wydanie zbiorcze. Tom 4 recenzja

Kolejna porywająca odsłona fantastycznych przygód Luca Orienta!

Autor: @Uleczka448 ·5 minut
2023-10-17
Skomentuj
4 Polubienia
Wydawnictwa Taurus Media sprawiło nam piękną niespodziankę na ten coraz bardziej przygnębiający, jesienny czas. Oto bowiem ukazały się dwa ostatnie tomy zbiorczego wydania znakomitej opowieści science fiction „Luc Orient” - dzieła kultowego, niezwykle popularnego i budzącego niezmiennie wielkie emocje wśród miłośników komiksowej fantastyki. Dziś mam przyjemność opowiedzieć wam tomie czwartym, który liczy sobie 200 stron znakomitej fabuły. Zapraszam.


Na tytuł ten składają się cztery oryginalne albumy serii: „Kowadło Gromów”, „Wybrzeże Wściekłości”, „Roubak. Ostatnia nadzieja” i „Garagal”. Strony każdego z nich wypełnia zaś barwna przygoda, wartka akcja i spektakularne losy tytułowego bohatera oraz jego dwóch kompanów w osobach profesora Hugona Kala i uroczej Lory. I jest to niezwykle klasyczne spojrzenie na komiksowe science fiction, które jednakże - przynajmniej w mej ocenie, nigdy się nam nie znudzi.


„KOWADŁO GROMÓW”
- Luc kontynuuje wraz z tysiącami innymi pasażerów lot na pokładzie kosmicznego okrętu Jabrakk, którego celem jest świat Terango. Oto jednak na wskutek przedziwnych i niewyjaśnionych wydarzeń, dochodzi na pokładzie statku do poważnej awarii elektroniki, co grozi przerwaniem dystrybucji wody i żywności. Szukając ratunku z tej sytuacji, Luc udaje się z poszukiwawczą misją cennych surowców na najbliższą z planet je posiadające - Roubak, zwaną Kowadłem gromów. Miejsce to okaże się najprawdziwszym piekłem...


To niezwykle intrygująca historia, którą tworzą dwa główne wątki - podejrzane i być może wręcz dywersyjne działania na pokładzie okrętu Jabrakk..., jak i również misja na obcym świecie, która będzie wymagać od Luca walki o życie, niezwykłego sprytu, ale też i odrobiny szczęścia. I można powiedzieć o tej historii, że stanowi ona sobą barwny, porywający i ukierunkowany głównie na widowiskową akcję, przystanek w tej długiej, kosmicznej podróży.


„WYBRZEŻE WŚCIEKŁOŚCI”
- Długa podróż dobiegła końca, gdy oto udało się dotrzeć na planetę Terango. Jednakże to dopiero początek wielkich kłopotów, gdy oto prom z Lukiem i kilkoma innymi członkami załogi dociera na powierzchnię tego świata, ulegając jednak przy tym katastrofie. Co więcej, chwilę potem rozbitkowie zostają zaatakowani przez grupę gigantycznych Amazonek, które wydają się mieć tylko jeden cel - zabić obcych. Rozpoczyna się zatem czas rozmów, ale też i prób porozumienia, które mogą przynieść co prawda kruchy, ale jednak sojusz...


Ta opowieść stanowi w jakiejś mierze przełomową część tego całego, zbiorczego albumu, gdy jej akcja została osadzona już w docelowym miejscu podróży - świecie Terango. I oczywiście nic nie mogło pójść idealnie, wobec czego pojawia się walka o przetrwanie, konfrontacja z przerażającymi potworami, próba zrozumienia obecnej, politycznej sytuacji na planecie oraz znalezienie niezbędnych sojuszników w starciu z Argosem, który postanowił zawładnąć tym światem. Ta historia rozpoczyna też zupełnie nową, epicką przygodę...
 „ROUBAK. OSTATNIA NADZIEJA” - po dramatycznych wydarzeniach na Terango i odkryciu prawdy o tym, że jest jeszcze za wcześnie na odzyskanie tego świata, okręt Jabrakk kontynuuje swoją dalszą podróż. Kolejna awaria - tym razem związana z produkcją powietrza, zmusza załogę do skierowania się ku znanej już im planecie Roubak. Po przybyciu na miejsce okazuje się, że zmieniała się ona nie do poznania, przypominając wymarzony, zielony raj. Jednakże zanim nim on się stanie dla podróżników, muszą oni zmierzyć się z podstępnym sabotażystą...


O tej historii można dopiero powiedzieć, że zmienia wszystko... Po pierwsze nasi podróżnicy docierają wreszcie do miejsca, w którym życie wydaje się spełnieniem marzeń. Po drugie zostają odkryte karty co do tożsamości zdrajcy. Po trzecie zaś pojawia się szansa dla Luka i pozostałych ludzi na to, by powrócić do domu... Ta historia przyjmuje niezwykle dramatyczny charakter, gdyż tak naprawdę każdy ze zwrotów akcji czyni ją jeszcze efektowniejszą, mocniejszą, zmieniającą absolutnie wszystko. Finał zaś - mówiąc kolokwialnie, „wbija w fotel”!


„GARAGAL”
- to opowieść, która wprowadza pewien chaos w chronologię tego albumu, przenosząc nas i bohaterów raz jeszcze do Terrangopolis. Początkiem jest wielkie odkrycie Hugona Kali, które doprowadza go do szaleństwa, zaginięcia, a następnie do swego rodzaju opętania. Wyruszający na jego poszukiwania Luc nie spodziewa się tego, że wkrótce i jego dotknie owe przekleństwo, a on sam stanie do walki z Hugonem...


Jak widzicie, opowieść ta nie powinna być w tym miejscu, ale jest. Jest i oferuje sobą ciekawą historię, którą znaczy walka, sięganie tajemnic z przeszłości, przerażające wizje na przyszłość oraz wielkie, ludzkie dramaty. I choć autor nie wyjaśnia nam tu okoliczności trafienia ponownie na Terango - retrospekcja, dalszy ciąg wydarzeń z przyszłości, zupełnie oddzielna relacja...?, to jest to naprawdę ciekawe i intrygujące spotkanie z naszymi ulubionymi bohaterami oraz z tą całą, fantastyczną rzeczywistością.
 Każda z tych czterech opowieści jest na swój sposób odmienną, ważną, a nawet i przełomową. I choć mamy tu punkty wspólne, m.in. w postaci walki z potworami, prób porozumienia z autochtonami, motyw podróży..., to jednocześnie za każdym razem jesteśmy tu mile zaskakiwani, ciesząc się wspaniałą rozrywką w klimatach komiksowej space opery. To po prostu bardzo dobry scenariusz legendy komiksu - Grega. Oczywiście na plus zaliczymy tu kreację barwnych postaci, fascynujące wizje kolejnych światów i zamieszkujących je nacji, czy też jak zawsze idealnie zachowane proporcje pomiędzy widowiskowości, dramatyzmem i humorem, którego rzecz jasna nie mogło tu zabraknąć.


Nie można nie docenić także ilustracyjnej postaci tego albumu, czyli jakże klasycznych, pociągniętych lekką, wprawną i przy tym idealnie dla tej konwencji surową kreską, rysunków Eddy'ego Paape. To również dobre cieniowanie, dbałość o każdy detal i fascynujące budowanie napięcia każdym z kadrów. Do tego dochodzą mocne, wyraziste, często wręcz bijące po oczach kolory, który również idealnie oddają sobą charakter i klimat tego komiku.
 Cóż można powiedzieć więcej o tym albumie, aniżeli określić go mianem znakomitej, porywającej, komiksowej rozrywki w klimatach space opery. To kwintesencja gatunku z podróżami w kosmosie, walką z potworami i barwną przygodą, na czele. To również spotkanie z równie klasycznym, tytułowym bohaterem, który zawsze wychodzi cało z największych opresji i który zawsze staje po stronie dobra. Wreszcie jest to urokliwe, dawne spojrzenie na nurt science fiction, którego dziś, we współczesnych pracach, już nie uświadczymy.


Jeśli zatem lubicie i cenicie sobie komiksową fantastykę w komiksowej oprawie, bez najmniejszego wahania sięgajcie po ten tytuł i po pozostałe odsłony serii „Luc Orient”. Warto to zrobić dla świetnej zabawy, frajdy i przyjemności, jaką daje nam lektura tej pozycji, która w jakiejś mierze pozwala poczuć się nam młodszymi o tych naście, a być może nawet i kilkadziesiąt lat. Życzę wam zatem dobrej zabawy, zaś sama biorę się już za piątą, finalną odsłonę zbiorczego wydania tej serii.

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Luc Orient. Wydanie zbiorcze. Tom 4
Luc Orient. Wydanie zbiorcze. Tom 4
"Greg", Eddy Paape
9/10

Przedstawiamy 4 i zarazem przedostatni zbiorczy tom fantastycznych przygód niesamowitego Luc'a Orienta. Niniejsza publikacja zawiera cztery albumy serii: Kowadło Gromów, Wybrzeże Wściekłości, Rouba...

Komentarze
Luc Orient. Wydanie zbiorcze. Tom 4
Luc Orient. Wydanie zbiorcze. Tom 4
"Greg", Eddy Paape
9/10
Przedstawiamy 4 i zarazem przedostatni zbiorczy tom fantastycznych przygód niesamowitego Luc'a Orienta. Niniejsza publikacja zawiera cztery albumy serii: Kowadło Gromów, Wybrzeże Wściekłości, Rouba...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Uleczka448

Śladami Amber
Bo miłość..., bo miłość ma swoje własne prawa.

Bo miłość jest wtedy, gdy dwie osoby kochają tak samo, w tym samym czasie i w tym samym miejscu... Tę piękną, ale czasami także i bolesną prawdę potwierdza w poruszając...

Recenzja książki Śladami Amber
Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Humor, magia, przygoda i komiksowa jakość!

Mówiąc kolokwialnie... – „Tymek i Mistrz rządzą”! Rządzą, czyli stanowią jedną z najciekawszych par komiksowej sztuki dla najmłodszych na naszym rodzimym podwórku, bawią...

Recenzja książki Tymek i Mistrz. Strachy na lachy

Nowe recenzje

Śmierć w Grodnie
Nigdy tak do końca nie można komuś w 100% zaufać
@Oliwia_Anto...:

@Obrazek Śmierć w Grodnie - Benedykt Rutkowski Dziękuję wydawnictwu Waspos za możliwość przeczytania tej książki. ...

Recenzja książki Śmierć w Grodnie
Długie beskidzkie noce
Długie beskidzkie noce
@meryluczyte...:

Sięgając po "Długie beskidzkie noce" nastawiłam się na powieść z górami w roli głównej lub tworzącymi wyraziste tło, ws...

Recenzja książki Długie beskidzkie noce
Głęboko pod powierzchnią
A co gdy miłość nie uskrzydla, a staje się prze...
@vaneskania07:

Zawsze słyszymy, że miłość sprawia, że stajemy się lepszą wersją siebie, ale co jeśli ta miłość po jakimś czasie nas ni...

Recenzja książki Głęboko pod powierzchnią
© 2007 - 2024 nakanapie.pl