Lady Mechanika. recenzja

Komiksowy steampunk w znakomitej postaci!

Autor: @Uleczka448 ·3 minuty
2024-01-08
Skomentuj
4 Polubienia
Mroczny, steampunkowy, tajemniczy i pięknie komiksowy świat serii „Lady Mechanika” - to właśnie tam powracamy raz jeszcze za sprawą premiery najnowszej, trzeciej części komiksowego cyklu o przygodach i losach prywatnej detektyw, która tyleż staje w obronie słabszych, co i poszukuje prawdy o swojej dramatycznej przeszłości, która uczyniła ją tym, kim dziś jest. Tytuł ten ukazał się w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Scream Comics.


Na album ten składają się dwie intrygujące historie, które znaczy rozmach, akcja, przygoda i piękno spojrzenia na ten niezwykły świat technologicznego postępu, mrocznej magii i ludzkich żądz, które najczęściej prowadzą do tego, co najgorsze...


Pierwsza z nich – „ZAGUBIENI CHŁOPCY Z WEST ABBEY”, przedstawia nowe śledztwo Mechaniki, która zajmuje się sprawą tajemniczych zaginięć i następnie zabójstw dzieci z sierocińca, którymi tak naprawdę nikt się przejmuje. Mechanika, wraz z pomocą pewnego policjanta zrobi wszystko, by nie tylko ocalić przyszłe ofiary, ale i by ukarać tych, którzy dopuszczają się tych potwornych zbrodni. Trop prowadzi do mrocznych wydarzeń z przeszłości, która może dotyczyć również dzieciństwa Lady Mechaniki...


Druga opowieść – „LA DAME DE LA MUERTE”, kreśli sobą losy Mechaniki w pewnym małym, meksykańskim miasteczku, które przygotowuje się do hucznie obchodzonego święta. Na miejscu okazuje się, że mieszkańcy są nękani przez pojawiającą się, bezwzględną grupę - być może piekielnych demonów, którym nikt nie jest w stanie się przeciwstawić. Pierwszą osobą, która to zrobi, będzie posługująca się mechanicznymi kończynami kobieta...


Obie te historie są bardzo różne, gdy oto pierwsza z nich przyjmuje postać mrocznego, klimatycznego, niezwykle inteligentnie poprowadzonego kryminału noir, w którym oczywiście nie brak akcji i przygody, aczkolwiek to śledztwo jest najważniejszym... Druga z historii jawi się nam zaś jako steampunkowy western w stylu „Siedmiu wspaniałych”, w której memy walkę, magię, fascynujące wejrzenie w meksykańską kulturę i bardzo zaskakujący finał. I w obu przypadkach jest równie dobrze, ciekawie, ale też i charakterystycznie dla tej całej komiksowej serii.
 To znakomite połączenie kryminału, przygodowej opowieści i mocnej, odważnej, bardzo mrocznej fantastyki spod znaku steampunku, w której mamy absolutnie wszystko - akcję, walkę, magię, zbrodnię, ludzkie dramaty. To również perfekcyjnie wykreowani bohaterowie - na czele z Lady Mechaniką, Winifredą, Archibaldem Lewisem, czy też nowym na tej komiksowej scenie, bardzo intrygującym policjantem - inspektorem Singhem. Wreszcie mamy też piękny świat mechaniczno-magicznej, angielskiej rzeczywistości, w której to zaskakuje, fascynuje, ale też i przeraża nas wciąż tak wiele rzeczy.


Szata ilustracyjna tego albumu - autorstwa Joe Beniteza i Martina Montiela, przedstawia się niezwykle udanie. To klimatyczne, bardzo malownicze, pociągnięte niezwykle lekką, szczegółową i drobiazgową kreską, rysunki, które zachwycają tyleż swoim rozmachem, co i właśnie mrocznym, fantastycznym, pięknym klimatem. Tu każdy kadr jest ładnym, efektownym, dopracowanym w każdym względzie, zaś całości dzieła dopełnia wyrazista, mocna, intensywna kolorystyka.

 To kolejna udana odsłona tej komiksowej serii, w której mamy zarówno spojrzenia na codzienność życia głównej bohaterki, jej śledczą pracę i dochodzenia prawdy o tych, którzy przed laty ją okaleczyli..., jak i nie zabrakło tu także wspaniałej podróży do meksykańskiego świata fascynującej kultury, w iście westernowych klimatach. I z wielką przyjemnością poznajemy te dwie historie, śledzimy losy tytułowej bohaterki i jej przyjaciół, dociekamy do prawdy o dwóch, jakże różnych, mrocznych wydarzeniach z obu opowieści.


Komiksowy album pt. „Lady Mechanika 3”, to rzecz okazała w swej fabularnej, ilustracyjnej i emocjonalnej postaci, która intryguje, zachwyca i spełnia wszelkie pokładane względem tej pozycji, oczekiwania. To wspaniała, czytelnicza uczta dla wszystkich miłośników dobrej, komiksowej fantastyki spod znaku mocnego steampunku, która z pewnością nie rozczaruje i nie zawiedzie żadnego fana gatunku. Polecam.

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lady Mechanika.
Lady Mechanika.
Joe Benitez, Martin Montiel
9/10
Cykl: Lady Mechanika, tom 3

Poznajcie pięknie zilustrowany steampunkowy świat pełen statków powietrznych i monstrualnych stworzeń, w którym żyje odważna, lecz udręczona bohaterka... Bulwarówki nadały jej przydomek Lady Mechani...

Komentarze
Lady Mechanika.
Lady Mechanika.
Joe Benitez, Martin Montiel
9/10
Cykl: Lady Mechanika, tom 3
Poznajcie pięknie zilustrowany steampunkowy świat pełen statków powietrznych i monstrualnych stworzeń, w którym żyje odważna, lecz udręczona bohaterka... Bulwarówki nadały jej przydomek Lady Mechani...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Uleczka448

Los pokonanych
Porywająca, zaskakująca od pierwszych stron, znakomita powieść fantasy!

Zapewne znacie to uczucie, gdy sięgając po nową powieść fantasy spodziewamy się czego dobrego, ale też już doskonale nam znanego, powtarzalnego, obecnego w mniejszej lub...

Recenzja książki Los pokonanych
Szepty ciemności
Przedwojenna Warszawa, prywatny detektyw, mroczne zło skryte w ciemności... - znakomita rzecz!

Bezsprzecznie najmroczniejszą powieścią w dotychczasowej, tegorocznej ofercie Wydawnictwa Fabryka Słów jest książka Andrzeja Pupina pt. „Szepty ciemności”. Najmroczniej...

Recenzja książki Szepty ciemności

Nowe recenzje

Głosy z lasu
Jak daleko można brnąć w głąb emocjonalnej wraż...
@malgosialegn:

Co mogą oznaczać docierające do naszego ucha prawie niesłyszalne głosy, zwłaszcza jak się jest w spokojnym i śpiącym le...

Recenzja książki Głosy z lasu
Spotkasz mnie nad jeziorem
Plaster z miłości i łez
@podrugiejst...:

Wierzycie w bratniość dusz i przeznaczenie? W książce "spotkasz mnie nad jeziorem" ten motyw jest świetnie rozwinięty, ...

Recenzja książki Spotkasz mnie nad jeziorem
Słomianie
Słomian i brak wyznawców
@guzemilia2:

Q: zdarza wam się przeczytać książkę, o której totalnie nie wiecie, co później napisać/ powiedzieć? Reklama - wydaw...

Recenzja książki Słomianie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl