Zgromadźcie się w imię moje recenzja

Kontynuacja autobiograficznej opowieści Mayi Angelou

Autor: @papierowamagnoolia ·1 minuta
2022-12-09
Skomentuj
1 Polubienie
"W ciągu kilku napiętych lat zdołałam zostać snobką na każdej płaszczyźnie: rasowej, kulturowej i intelektualnej.
Byłam burdelmamą i uważałam się za moralnie lepszą od dziwek. Byłam kelnerką i wierzyłam, że jestem mądrzejsza od obsługiwanych przez siebie klientów. Byłam samotną matką bez ślubu i żyłam w przekonaniu, że mam więcej swobody niż spotkane przeze mnie mężatki."

"Zgromadźcie się w imię moje" to kontynuacja autobiograficznej opowieści Mayi Angelou, zapoczątkowanej "Wiem, dlaczego w klatce śpiewa ptak". Historia zaczyna się, gdy Maya jest już matką uroczego bobasa a w USA panuje powojenny entuzjazm, który udziela się również wśród czarnoskórej społeczności. Lecz dla naszej bohaterki jest to niełatwy czas. Maya nie ustaje w poszukiwaniach swojego miejsca w świecie, jednocześnie myśląc o dziecku i zapewnieniu mu bezpieczeństwa. Jako młoda kobieta szuka też miłości ale gdy jest zakochana staje się naiwa i poddatna na wpływ mężczyzn. Szuka również szczęścia i odpowiedniej drogi zawodowej ale jej praca za każdym razem dobiega końca zanim jeszcze dobrze się nie rozpocznie. Maya próbuje swoich sił jako kucharka, kelnerka, żołnierka, burdelmama, prostytutka i tancerka. Każda podejmowana przez nią praca to nowa przygoda, nowe doświadczenie. A my, czytelnicy śledzimy jej słodko-gorzkie perypetie.

Między Mayą z "Wiem, dlaczego w klatce śpiewa ptak" a Mayą ze "Zgromadźcie się w imię moje" nastąpiła ogromna przemiana. Ona nie tylko dorosła ale nabrała zadziorności i pewności siebie, zmieniła się i jest całkiem inna niż ją zapamiętałam ze wcześniejszej książki.
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona jej nastawieniem do życia i humorem, który dostarcza tej książce wiele zabawnych sytuacji np. scena gdy robi szpagat 😂.
Nie omijają jej życiowe dramaty i niebezpieczeństwa, szczególnie, że Maya obraca się w nieciekawym towarzystwie. Mimo tego kobieta ciągle odbiera lekcje życia i to, co ją spotyka bez wątpienia ukształtuje ją na kolejne lata.

Warto zapoznać się z twórczością Mayi Angelou i jej bezpośrednią, szczerą i oryginalną narracją. Bo choć opisuje ona wydarzenia sprzed kilku dziesięcioleci to zauważyć można pewne kwestie wciąż aktualne i ważne. Bardzo polecam!

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zgromadźcie się w imię moje
Zgromadźcie się w imię moje
Maya Angelou
8.2/10

Skończyła się druga wojna światowa, w kraju panuje optymizm i nadzieja na lepsze jutro. Młodziutka Maya próbuje znaleźć miejsce na świecie dla siebie i swojego małego synka. Zmienia prace, zmienia mę...

Komentarze
Zgromadźcie się w imię moje
Zgromadźcie się w imię moje
Maya Angelou
8.2/10
Skończyła się druga wojna światowa, w kraju panuje optymizm i nadzieja na lepsze jutro. Młodziutka Maya próbuje znaleźć miejsce na świecie dla siebie i swojego małego synka. Zmienia prace, zmienia mę...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Napisałam soczysty melodramat, w którym miałam grać rolę gwiazdy. Żałosnej, poruszającej, odizolowanej. Planowałam wyśliznąć się ze skrzydeł, zostać małą męczennicą. Tak się jednak złożyło, że życie...

@jasminowaksiazka @jasminowaksiazka

Pozostałe recenzje @papierowamagnoolia

Q. Teoria spiskowa, która zmieniła świat
Q

Już dawno nie czytałam takiej książki, która była zarówno intrygująca, jak i niepokojąca a do tego sprawiała, że wielokrotnie łapałam się za głowę, nie mogąc pojąć głupo...

Recenzja książki Q. Teoria spiskowa, która zmieniła świat
Ptaki bez skrzydeł
Dzieci krwawią od ran swoich przodków.

"Dzieci krwawią od ran swoich przodków." Początek XX wieku, chwilę przed I wojną światową. W czasach gdzie na ulicach Stambułu słychać było 70 różnych języków. W jednej...

Recenzja książki Ptaki bez skrzydeł

Nowe recenzje

Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii
Obywatel Stuhr
Książka promocją filmu?
@almos:

Niedawno zmarły Jerzy Stuhr pisał i wydawał sporo książek, ale są one różnej jakości. Ta pozycja, napisana razem z syne...

Recenzja książki Obywatel Stuhr