Król Demon recenzja

Król Demon

Autor: @Bujaczek ·2 minuty
2011-09-09
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Ukryj amulet i trzymaj się z dala od Bayarów. Jeśli się dowiedzą, że go masz, zabiją Cię by go zdobyć.”*

Zapraszam… Zapraszam do pewnego miejsca zwanego Siedem Królestw. Tu wszystko jest możliwe. Legendy o Królu demonie krążą z ust do ust. Czarodzieje czarują i są żądni władzy… Wszystko się zmienia, nic nie jest takie jak było… A magiczny amulet jest ważny i bardzo niebezpieczny.

„Król Demon” zaczyna się w momencie gdy Han wraz z swoim przyjacielem Tancerzem Ognia polują. W Łachmantargu w chwili obecnej nie jest zbyt dobrze. Ludzie głodują i chwytają się byle jakich sposobów by zarobić choćby na dach nad głową oraz jedzenie. Podczas łowów napotykają Micha Bayara, syna Wielkiego Maga. Do młodzieńców dochodzi do kłótni w efekcie czego Han zabiera młodemu magowi tajemniczy amulet. Gdy wraca do domu zostaje napadnięty przez swoich starych przeciwników. Gdy dotykają amuletu dzieje się coś dziwnego, odrzuca ich. Chłopak ucieka i ukrywa amulet…
W tym samym czasie na polowanie wybiera się księżniczka Raisa, która wróciła właśnie do zamku po długiej obecności u rodziny ojca. Tam mogła robić co chciała, była wolna. Na zamku zaś musi zachowywać się jak dama i uczyć się nie potrzebnych rzeczy. Niedługo ukończy 16 lat i będzie mogła wyjść za mąż. Księżniczce jednak się nie spieszy. Nie podoba jej się, że matka ma już kogoś na oku dla niej. Czuje, że coś się zmienia i nie chce tego zaakceptować. Nadchodzące czasy w ogóle jej się nie podobają…
Jaki związek e sobą mogą mieć tak dwie różne osoby, jak losy tych dwóch osób się splotą? Ile prawdy jest w historii o Królu Demonie i czemu magom tak zależy na tym amulecie? Na te i wiele innych pytań odpowie ta książkach.

Przyznać muszę, że nie miałam jej czytać. Słyszałam o niej, ale zupełnie mnie nie interesowała. Gdy zaczynałam czytać miałam obawy, że nie podołam, że będzie mi się dłużyć. Czy moje obawy były słuszne? Powiem tak: i tak i nie.
Książkę czyta się szybko. Zasługą są po części duże litery oraz małe kartki. Fabuła też niczego sobie. Przyznaje, że tu mamy coś innego na rynku niż wampiry, wilki, elfy czy inne magiczne stworzenia. Tu jedyną magią władają magowie. Plusem jest świat stworzony przez p. Chima. Wszystko ma swój cel, historię, jest na miejscu i jeszcze tego nie było. Przynajmniej ja nic podobnego nie czytałam. Bohaterowie są stworzeni w przemyślany sposób, każdy ma swoją osobowość, nie są szablonowi i potrafią zaskoczyć. Występuje tu wielowątkowość. Poznajemy tak jakby dwie historie. Historie Hana i Raisy. Czytamy na zmianę o ich przygodach
Ogólnie mówiąc książka jest nawet ciekawa i fanom tego typu z pewnością przypadnie do gustu. Mnie jednak nie porwała. Czytałam ją bez jakiś specjalnych emocji, spokojnie, za spokojnie…

*str. 130

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-09-09
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Król Demon
2 wydania
Król Demon
Cinda Williams Chima
7.9/10
Cykl: Siedem królestw [Chima], tom 1

W Fellsmarchu nastały ciężkie czasy. Han Alister, do niedawna złodziej, zrobi niemal wszystko, by utrzymać siebie, matkę i siostrę Mari. Jak na ironię, jedyna wartościowa rzecz, jaką posiada, nie nada...

Komentarze
Król Demon
2 wydania
Król Demon
Cinda Williams Chima
7.9/10
Cykl: Siedem królestw [Chima], tom 1
W Fellsmarchu nastały ciężkie czasy. Han Alister, do niedawna złodziej, zrobi niemal wszystko, by utrzymać siebie, matkę i siostrę Mari. Jak na ironię, jedyna wartościowa rzecz, jaką posiada, nie nada...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Han wiedzie niespokojne życie, wypełnione walką o przetrwanie. Chłopak, mimo młodego wieku, zdążył wyrobić sobie nie do końca pochlebną reputację; jego przydomek „Bransoleciarz” budzi postrach na uli...

KA
@kalamarnica6

Nie było chyba w historii takiego królestwa czy kraju, którego nie dotknąłby jakikolwiek kryzys. Fellsmarch nie stanowi wyjątku i po krótkim okresie spokoju, nad grodem znów pojawiają się czarne chmu...

@versatile @versatile

Pozostałe recenzje @Bujaczek

Strażniczka szczęśliwych zakończeń
Strażniczka szczęśliwych zakończeń

Ból nas wzmacnia, każda rozpacz to jeszcze jedna warstwa ochronna, niczym wzbierająca macica perłowa, aż w końcu sądzimy, że jesteśmy nieprzeniknieni, doskonale odporni ...

Recenzja książki Strażniczka szczęśliwych zakończeń
Powiedz mi, proszę
Powiedz mi, proszę

Powrót Kathy był nieustającym błogosławieństwem, drugą szansą - co rano Claire się budziła z uśmiechem na ustach. Trudność polegała jednak na tym, że nie odzyskała swoje...

Recenzja książki Powiedz mi, proszę

Nowe recenzje

Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon
Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią