Królestwo łabędzi recenzja

Królestwo Dzikich Łabędzi

Autor: @Patiopea ·2 minuty
2013-04-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Królestwo Łabędzi" nie jest pierwszą książką autorki, którą udało mi się przeczytać. Już dosyć długi czas temu pisarka oczarowała mnie inną swoją powieścią, a mianowicie "Cienie na Księżycu". Od tamtej pory miałam nadzieję, że jeszcze kiedyś uda mi się przeczytać jakiś tekst spod pióra Pani Marriott i kiedy w końcu "Królestwo Łabędzi" ukazało się w zapowiedziach byłam wręcz pewna, że jeżeli ją przeczytam, na pewno nie będę mogła o niej zapomnieć.

Książka opowiada losy niesamowitej dziewczyny, Aleksandry, która urodziła się jako mądra wiedźma. Całe życie mieszkała na królewskim dworze swojego ojca. Do czasu. Wszystko się zaczyna po śmierci jej matki. Ojciec, żeni się ponownie, a po nieudanej próbie odkrycia mrocznych tajemnic nowej królowej, bracia Aleksandry zostają wygnani, natomiast ona odesłana do ponurej krainy Midland. Bohaterka będzie musiała odnaleźć w sobie moc i siłę, która pozwoli jej ocalić braci. Pomocny będzie także tajemniczy księże Gabriel, z którym połączy ją uczucie.

Od zawsze kocham baśnie, gdy byłam mała uwielbiałam oglądać je na komputerze, w telewizorze i w szczególności słuchać na dobranoc, kiedy czytała mi je mama. Część z nich zapamiętałam do dziś. Właśnie jedną z nich jest baśń "Dzikie Łabędzie" Hansa Christiana Andersena do której nawiązuje w swojej powieści pisarka. Biorąc z niej niektóre elementy, zaczyna snuć całkiem inną, niesamowitą opowieść, przy której można znaleźć się w całkiem nowej rzeczywistości.

"Królestwo Łabędzi" to piękna historia opowiedziana w ciekawy i oryginalny sposób. Czytelnik do samego końca nie jest w stanie przywidzieć, jak się ona skończy. Kiedy byłam już pewna co się stanie, nagle następował zwrot akcji i okazywało się, że rozwiązanie jest nieco inne i bardziej skomplikowane.

Brakowało mi trochę wątków miłosnych. Tak naprawdę, są bardo krótkie i mało szczegółowe, dlatego dla osób które szukają historii opierającej się głównie na romansie, może ona nie przypaść do gustu. To wszystko autorka nadrabia napięciem, które buduje z rozdziału na rozdział, sprawiając, że od książki nie można się oderwać, oraz szczegółowymi opisami, dzięki którym można wczuć się w klimat opowieści.

Mogę szczerze powiedzieć, że ją polecam. Książkę przeczytałam dosłownie w
jeden wieczór. Przez ten czas towarzyszyło mi wiele emocji. Najlepiej wspominam postać głównej bohaterki, która wywarła na mnie ogromne wrażenie. Chodzi mi tu o jej oddanie dla rodziny, wytrwałość, to, że nie jest płytka, nie boi się pobrudzić sobie rąk. Najważniejsze jest jednak to, że Aleksandra jest złożoną postacią, która pokazuje także swoje słabości, stając się bardziej ludzką. "Królestwo Łabędzi" to zdecydowanie powieść do której będę wracać.


Za możliwość poznania Aleksandry i jej niesamowitej historii, serdecznie dziękuję wydawnictwu Egmont :)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-04-05
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Królestwo łabędzi
Królestwo łabędzi
Zoe Marriott
7.9/10
Seria: Poza czasem

Aleksandra i jej bracia wiodą beztroskie życie na królewskim dworze swojego ojca. Jednak rodzinna sielanka pryska nagle, gdy królowa ginie z łap okrutnej bestii, a król powtórnie się żeni – z kobietą,...

Komentarze
Królestwo łabędzi
Królestwo łabędzi
Zoe Marriott
7.9/10
Seria: Poza czasem
Aleksandra i jej bracia wiodą beztroskie życie na królewskim dworze swojego ojca. Jednak rodzinna sielanka pryska nagle, gdy królowa ginie z łap okrutnej bestii, a król powtórnie się żeni – z kobietą,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Na pewno już wiecie, że uwielbiam baśnie. "Dzikie łabędzie" Andersena to jedna z moich ulubionych i nawet kiedyś planowałam napisać opowiadanie inspirowane właśnie nią. Kiedy dowiedziałam się o "Króle...

@Stella_Agdzia @Stella_Agdzia

Jako dziecko zaczytywałam się w baśniach, jak chyba każdy w dzieciństwie. Jednym z bardziej zaczytanych tomów jest właśnie zbiór Baśni Braci Grimm. Pamiętam, że dostałam go w prezencie od Mikołaja i ...

@Edyta28 @Edyta28

Pozostałe recenzje @Patiopea

Ród
Czarodziejska sieć kłamstw

Po książki sięgamy w zależności od dnia, humoru i tego z czym w danym momencie najchętniej chcielibyśmy się spotkać. Coś lekkiego, żeby się odprężyć, coś śmiesznego, żeby...

Recenzja książki Ród
Czarne skrzydła
Walka o wolność

Niewolnictwo jest tematem, który przez wiele wieków budził kontrowersje. "Posiadanie niewolników" szczególnie znane było w starej Ameryce. Nie wiem, jak Was, ale mnie tem...

Recenzja książki Czarne skrzydła

Nowe recenzje

Zima w Jodłowym Zagajniku
Prawdziwie zimowa książka świąteczna,
@monikajazurek:

Czy marzyliście o własnym pensjonacie lub hotelu? Inga zmaga się z perfekcjonizmem oraz nadmierną potrzebą kontroli...

Recenzja książki Zima w Jodłowym Zagajniku
Festiwal lodowych serc
Przyjemna książka świąteczna
@monikajazurek:

Czy poświęcasz wystarczająco dużo czasu dla bliskich? Mija rok, odkąd Justyna i Grzegorz znów są razem, ale do pełn...

Recenzja książki Festiwal lodowych serc
Jedyne prawdziwe miłości
Książka, która budzi wszystkie lęki
@monikajazurek:

Za czym tęsknisz? Dwudziestoczteroletnia Emma bierze ślub ze swoją szkolną miłością, Jessem. Wiodą szczęśliwe życie...

Recenzja książki Jedyne prawdziwe miłości
© 2007 - 2024 nakanapie.pl