Zamień mnie w krzyk recenzja

Krzyk miłości

Autor: @Mirka ·3 minuty
2021-04-12
Skomentuj
3 Polubienia


„Nigdy nie zapomina się wyrządzonych krzywd. Nigdy. Jednak dobroć potrafi je przysłonić”

Krzyk jednoznacznie kojarzy się z jakimiś dramatycznymi doświadczeniami, gdyż jest wyzwolicielem nagromadzonych frustracji, żalu czy strachu. Okazuje się, że ma on wiele odcieni, co można dostrzec w książce pt.: „Zamień mnie w krzyk”.

To kontynuacja powieści „Kochaj mnie szeptem”, po której przeczytaniu nagromadziło się we mnie tyle emocji, myśli, wątpliwości i pytań, że niezwłocznie sięgnęłam po tom drugi, spodziewając się jeszcze bardziej porywających przeżyć. I tak faktycznie się stało, gdyż ponownie zostałam zaskoczona tym, co zaserwowała mi autorka, która jeszcze bardziej zamieszała w emocjonalnym kotle.

Anna Dąbrowska, znana też jako Laven Rose to Inowrocławianka, mama i żona, niepoprawna marzycielka. Fanka zespołu Thirty Seconds To Mars. Uwielbia koty, zieloną herbatę, zapach świeżo zmielonej kawy. Jej motto pisarskie brzmi: Zawsze stawiam na emocje! I to motto przyświeca jej także w jej najnowszym dziele.

To moje trzecie spotkanie z twórczością pani Anny Dąbrowskiej i wraz z tym faktem staję się fanką tego, co autorka wymyśli w kolejnych powieściach. Swoimi pisanymi słowami potrafi przekazać ogrom emocji tak, że można je namacalnie poczuć.

Po burzliwym zakończeniu części pierwszej pt.: „Kochaj mnie szeptem”, wydawałoby się, że Gabriela ma za sobą trudne doświadczenia i teraz jej życie zacznie zmierzać w dobrym kierunku. Pierwsze rozdziały wydają się biec torem, którego moglibyśmy się spodziewać ale autorka po raz kolejny zaskakuje, odbiegając od schematów i oczywistych rozwiązań.

W drugiej odsłonie tej historii ujawnia się także wulkan emocjonalny, ale o zupełnie innym zabarwieniu. W tym, co przeżywa bohaterka jest mniej brutalności, gwałtowności ale nadal czuć naładowanie różnorodnymi odczuciami, smutkiem, żalem, tęsknotą i niepewnością o przyszłość. Sytuacja zmusza Gabi do wyboru między dwoma mężczyznami, którzy są ważni w jej życiu. Na jej przykładzie widzimy jak ważne jest pokochanie i akceptacja siebie, gdyż bez tego nie można zrobić porządku w swoim życiu i obdarzenie innych miłością. Bohaterka przechodzi ogromną przemianę, zaczyna wierzyć w siebie, wie czego chce i realizuje swoje marzenia.

Porównując obie części tej historii, mam odczucie, że tom I był bardziej nasycony ekspresyjnymi emocjami i wydawałoby się, że decyzja o tym, z kim dalej iść przez życie jest prosta i oczywista. Jednak kontynuacja obiera zupełnie nowy kierunek, wbrew temu co można było oczekiwać. Autorka ponownie udowodniła, że w jej powieściach nic nie jest pewne do samego końca i w „Zamień mnie w krzyk” postawiła na zupełnie inny, nieoczekiwany rozwój zdarzeń. Zachowała jednak podobny układ prowadzenia fabuły, która także została podzielona na dwie części. Zarówno ich początki jak i kolejne rozdziały opatrzone zostały krótkimi sentencjami, które nawiązują do wydarzeń w danym epizodzie.

Zestawia ze sobą dwa związki, które różnią się od siebie zdecydowanie a jednak każdy z nich ma swoje własne odcienie. Pokazuje, że ważnym elementem budowania relacji jest dobra komunikacja i wzajemna chęć tworzenia pozytywnych relacji między sobą. Poza codziennymi sprawami, wspólnym spędzaniem czasu, zrozumieniu uczuć drugiej osoby, istotnym, scalającym związek elementem jest seks. Ten wątek autorka potraktowała w swej powieści swobodnie, pokazując, że w tej sferze wszystko jest dozwolone, o ile jest to zgodne z wolą i chęcią obu stron.

"Zamień mnie w krzyk" dorównuje swoim kunsztem do fabuły części pierwszej i nawet przez chwilę nie mozna się przy niej nudzić. Nietuzinkowe rozwiązania, wciąż nowe dylematy bohaterów, zaskakujące sytuacje, nagłe zwroty akcji i niespodziewane epizody to tylko niektóre atuty zarówno pierwszej jak i drugiej części tej historii. Nie bez znaczenia są także wyraziste, konkretne postacie, z których żadna nie jest idealna. Każda z nich ma swoje charakterystyczne cechy osobowości, które albo irytują, albo dają się lubić lub też stawiają czytelnika w zadumie. Dzięki tak barwnym osobowościom całość nabiera ekspresji i sprawia, że coraz bardziej wnikamy w fabułę próbując zrozumieć tok rozumowania bohaterów i dostrzec sens ich działania oraz podejmowanych wyborów.

Nie do końca przekonała mnie decyzja podjęta przez Jeremiego, która miała wpływ na dalsze postępowanie i wybory Gabrieli. W tej kwestii nie wszystko było dla mnie jasne i klarowne wraz z zakończeniem, które, mam nadzieję, pozostawia furtkę do kontynuacji. Jak na razie historia Gabrieli została ujęta w dwóch tomach ale mam cichą nadzieję, że pani Ania wróci do swojej bohaterki w niedalekiej przyszłości.

Recenzja części pierwszej "Kochaj mnie szeptem"

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Recenzja pochodzi z mojego bloga: https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2021/04/751-zamien-mnie-w-krzyk.html


Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-04-06
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zamień mnie w krzyk
Zamień mnie w krzyk
Anna Dąbrowska
8.1/10
Cykl: Kochaj mnie szeptem, tom 2

Prawdziwej rozkoszy nie da się opowiedzieć szeptem. Po dramatycznym wydarzeniu, które rozegrało się w dzień powrotu Eryka z misji w Afganistanie, Gabriela stara się żyć jak dawniej. Wkrótce jednak o...

Komentarze
Zamień mnie w krzyk
Zamień mnie w krzyk
Anna Dąbrowska
8.1/10
Cykl: Kochaj mnie szeptem, tom 2
Prawdziwej rozkoszy nie da się opowiedzieć szeptem. Po dramatycznym wydarzeniu, które rozegrało się w dzień powrotu Eryka z misji w Afganistanie, Gabriela stara się żyć jak dawniej. Wkrótce jednak o...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po zaskakującym zakończeniu tomu pierwszego cieszył mnie fakt, że kontynuacja już czekała na półce, bo myśli i emocje, które niewiarygodnie buzowały w mojej głowie, za nic nie chciały opaść. Teraz ...

@ewelina.czyta @ewelina.czyta

Książka "Zamień mnie w krzyk" autorstwa Anny Dąbrowskiej jest drugą częścią dylogii "Kochaj mnie szeptem". W tej części dowiadujemy się co się stało po oddaniu strzału przez Gabriele. Trafiła swojeg...

@Zagubiona_w_swiecie_marze @Zagubiona_w_swiecie_marze

Pozostałe recenzje @Mirka

Świąteczna mozaika
(Nie) Świąteczna układanka

@Obrazek „Tajemnice tworzą w głowach brzydkie dziury, które chce się koniecznie wypełnić.” Często przy wyborze książki do przeczytania kieruję się okładką, a w ok...

Recenzja książki Świąteczna mozaika
Poza nawiasem
Życie na ulicy

@Obrazek „Gdy jest się bezrobotnym, bezdomnym i zdanym tylko na siebie w dużym mieście, trzeba wiedzieć rzeczy, na które ludzie zwykle nie zwracają uwagi.” Ludzi...

Recenzja książki Poza nawiasem

Nowe recenzje

Śmierć w Grodnie
Nigdy tak do końca nie można komuś w 100% zaufać
@Oliwia_Anto...:

@Obrazek Śmierć w Grodnie - Benedykt Rutkowski Dziękuję wydawnictwu Waspos za możliwość przeczytania tej książki. ...

Recenzja książki Śmierć w Grodnie
Długie beskidzkie noce
Długie beskidzkie noce
@meryluczyte...:

Sięgając po "Długie beskidzkie noce" nastawiłam się na powieść z górami w roli głównej lub tworzącymi wyraziste tło, ws...

Recenzja książki Długie beskidzkie noce
Głęboko pod powierzchnią
A co gdy miłość nie uskrzydla, a staje się prze...
@vaneskania07:

Zawsze słyszymy, że miłość sprawia, że stajemy się lepszą wersją siebie, ale co jeśli ta miłość po jakimś czasie nas ni...

Recenzja książki Głęboko pod powierzchnią
© 2007 - 2024 nakanapie.pl