Księgarenka na Miłosnej recenzja

Księgarnia z duszą

Autor: @Moncia_Poczytajka ·3 minuty
2023-08-28
Skomentuj
5 Polubień
"Księgarenka na Miłosnej", jak sam tytuł wskazuje, jest kolejną historią, której fabuła związana jest z książkami i uroczym, klimatycznym miejscem z duszą, gdzie stojace na półkach tomiki przyciągają czytelników. To ciepła i nastrojowa opowieść, którą czyta się błyskawicznie i z niesłabnącym zainteresowaniem. Paulina Molicka pisząc swoją pierwszą książkę udowodniła, że potrafi zainteresować zarówno dopracowaną fabułą, jak i wydarzeniami. W powieści drzemie spory potencjał i moim zdaniem debiut wypadł naprawdę dobrze.

Tytułowa księgarnia przy ulicy Miłosnej skupia wokół siebie sympatycznych bohaterów. Nowa właścicielka sklepu Aniela ma do tego miejsca wyjątkowy sentyment. Ola Szulc do tej pory pracowała dla poprzedniego właściciela. Dziewczyna boi się zmian, ale na najbliższy rok ma zagwarantowany etat w swoim ulubionym sklepiku. Bliższe poznanie Anieli - ciepłej i serdecznej starszej pani utwierdza Aleksandrę w przekonaniu, że obie chcą dla księgarenki jak najlepiej. Starsza pani ma jednak wobec swojej pracownicy także inne oczekiwania. Aby jednak wyjść im na przeciw Ola musi zmierzyć się z przeszłością, otworzyć na świat i ludzi.

Chętnie sięgam po debiuty literackie, a dobre debiuty po prostu uwielbiam. I właśnie "Księgarenkę na Miłosnej" mogę śmiało zaliczyć do opowieści naprawdę udanych z dużym potencjałem. Paulina Molicka zaskoczyła mnie pozytywnie subtelnym i ciepłym klimatem tej opowieści. Księgarenka jest miejscem wyjątkowym, sklepikiem z duszą, który skupia wokół siebie samych pozytywnych ludzi. Co ciekawe tworząc taką niemal baśniową księgarnię autorka zachowała realizm. Zarówno bohaterowie jak i wydarzenia są na wskroś autentyczne i wiarygodne, a życzliwość i dobre słowo promieniują na czytelnika. Dlatego lektura tej powieści idealnie sprawdzi się w gorszych chwilach i można ją dawkować na poprawę nastroju.

Autorka stworzyła ciekawą relację dwóch przyjaciółek - Oli i Zosi, kobiet o kompletnie odmiennych osobowościach, które mogą na siebie liczyć w każdej sytuacji. Ich zabawne dialogi i charakterystyczne szermierki słowne ubogacają tę historię i nadają jej lekkości i humoru. Muszę przyznać, że to właśnie Zośka, a nie Ola - zbyt niedojrzała jak dla mnie trzydziestolatka - skradła całkiem moje serce.

Tajemniczy starszy pan w kapeluszu, który niczym anioł stróż pojawiał się wówczas, gdy sytuacja tego wymagała i zawsze służył Oli dobrą radą to naprawdę świetny wątek. Władysław to taki łącznik pomiędzy teraźniejszością i przeszłością, osoba z pogranicza dwóch światów, która idealnie wpisała się w klimat Miasteczka i dodała opowieści pewnej zagadkowości.

Idealną koncepcją było również wprowadzenie do fabuły motywu licytacji zdjęć na rzecz chorych dzieci. Kwestie społeczne zawsze odgrywają istotną rolę w powieści obyczajowej i sprawiają, że historia nabiera nowego, głębszego wymiaru.

A zastrzeżenia?...

Drażni mnie podczas lektury niepotrzebne nadużywanie samych nazwisk jako określeń bohatera, czy bohaterki. Nie jest to niestety najlepszy sposób na wyeliminowanie lub ograniczenie powtórzeń, a autorka nagminnie nadużywała tej formy szczególnie w pierwszej części książki. Określanie Aleksandry per Szulc brzmiało dziwnie i sztucznie, a można było przecież użyć pojęć takich jak dziewczyna, kobieta, czy przyjaciółka.

Zauważyłam też dość niecodzienne sformułowania takie jak: "uchwytuje nie tylko to, co widzi" - o zdjęciach, czy "jodowanie spokojem" - zupełnie niezrozumiałe jak dla mnie, choć przeczytane kilkakrotnie albo mówienie o kobiecie, że się pomalowała zamiast po prostu zrobiła makijaż. Są to na szczęście błędy językowe, które na pewno można łatwo wyeliminować w przyszłości. Zastanawiam się dlaczego korektor tego nie wychwycił. A ponadto wydarzenia trochę zbyt przewidywalne i zakończenie mało spektakularne, choć muszę przyznać, że znalazł się tutaj mały element zaskoczenia.

Lektura powieści Pauliny Molickiej "Księgarenka na Miłosnej" sprawiła mi mnóstwo przyjemności. Pomimo tych kilku mankamentów mamy emocje, ciekawe wydarzenia oraz grono bohaterów o różnorodnych osobowościach. Są też ciepło i życzliwość emanujące z każdej strony, które pozytywnie wpływają na nasze samopoczucie. Czekam na kolejne książki autorki, bo myślę, że będą to naprawdę wyjątkowe opowieści.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-08-27
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Księgarenka na Miłosnej
Księgarenka na Miłosnej
Paulina Molicka
7/10

Całym życiem trzydziestoletniej Oli jest Księgarnia na Miłosnej. Gdy dowiaduje się, że jej ukochane miejsce ma zostać sprzedane, wpada w panikę. Na szczęście okazuje się, że nową właścicielką zostaje...

Komentarze
Księgarenka na Miłosnej
Księgarenka na Miłosnej
Paulina Molicka
7/10
Całym życiem trzydziestoletniej Oli jest Księgarnia na Miłosnej. Gdy dowiaduje się, że jej ukochane miejsce ma zostać sprzedane, wpada w panikę. Na szczęście okazuje się, że nową właścicielką zostaje...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„W życiu nie trzeba się bać zmian. Przychodzą zazwyczaj niespodziewanie(..)Burzą porządek(…)Ale często niosą coś dobrego. Innego, ale dobrego. Dają początek czemuś nowemu. Wymuszają odwagę, na któr...

@Nubeska @Nubeska

“Księgarenka na Miłosnej” jest uroczą powieścią obyczajową osadzoną w czasach współczesnych. Trzydziestoletnia Aleksandra prowadzi spokojne życie, które dzieli na pracę w księgarni znajdującej się n...

@mariola1995.95 @mariola1995.95

Pozostałe recenzje @Moncia_Poczytajka

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadrobić zaległości decydując się na powieść obyczajową...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Miłość za zakrętem
Nadzieja na miłość

Pod wpływem jednego z wyzwań czytelniczych sięgnęłam po powieść Kingi Gąski "Miłość za zakrętem". Nie miałam wówczas pojęcia, że jest to trzecia część dłuższej historii,...

Recenzja książki Miłość za zakrętem

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri