Wybieram się z Piotrem Kościelnym na kolejną wyprawę. Tym razem padło na “Wybór”
“Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę”
Szajba jeden z pruszkowskich gangsterów, bezwzględny, szalony i brutalny wraz z kolegami uprowadza trzy dziewczyny Martę i jej koleżanki z pubu. Dziewczyny zostają wywiezione bite i gwałcone. Policja w końcu uwalnia dziewczyny, lecz te zastraszone nie chcą obciążać oprawców.
Marta nie może dojść psychiczne do siebie, nie widzi sensu dalszego życia, postanawia popełnić samobójstwo, rzuca się pod pociąg. Chłopak dziewczyny nie może pogodzić się z tą sytuacją, bandyci pozostają na wolności, sprawiedliwości nie ma, a główny podejrzany idzie na układ z prokuraturą, zostaje świadkiem koronnym i unika kary. Paweł opuszcza kraj, po pewnym czasie postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i planuje zemstę. Po jedenastu latach wraca, by wymierzyć na własną rękę sprawiedliwość i po kolei eliminuje uczestników feralnego zdarzenia. Zaczyna panować strach wśród bandytów, tutaj nie ma litości, wszyscy poniosą zasłużoną karę.
Czy cel zawsze uświęca środki? Czy liczy się czysta kalkulacja i wyrachowanie, gdy nie masz już nic do stracenia? Zakończenie jak zwykle majstersztyk. Zemsta stała się słodko gorzkim wyznacznikiem kary za złe uczynki.
Gdybym mogła opisać książki autora trzema słowami, użyłabym: mocne, bezkompromisowe, dosadne.
Tym, co charakteryzuje autora to ostry język, często brutalne opisy zbrodni, dla niego nie ma tematów tabu takich, których nie da się poruszyć, czy nie wypada. Pokazuje okrutny świat bez zasad moralnych, nieprzestrzegający reguł, siła i okrucieństwo panoszą się na kartach powieści. Nie przerysowuje postaci, bohaterowie idealnie dopasowani do sytuacji, w jakiej są osadzeni, dodają autentyczności historii. Autor poprzez zachowanie bohaterów wzbudza w czytelniku wiele emocji. Skrajne uczucia dopadały mnie podczas lektury od współczucia poprzez niechęć, obrzydzenie, a zarazem zrozumienie, że czasami zemsta jest jedyną drogą dla zaspokojenia i zagłuszenia swojego sumienia. Brutalność bohaterów odcisnęła piętno na fabule. Za to doceniam autora, bo dzięki temu przedstawia świat w pełnej palecie barw, pokazuje, że zło istnieje i ma się dobrze do pewnego czasu, a pokłady zła i dobra drzemią w każdym z nas. Tutaj nie znajdziesz słodko cukierkowych opisów świata, dostaniesz mocną historię.
Autor nieustannie wywołuje u mnie wiele emocji i ja to kupuję. Myślcie, co chcecie, ale ja jestem zagorzałą fanką twórczości Piotra Kościelnego. Gorąco polecam tym, którzy lubią mocne treści z przytupem, a rzeczywistość okazuje się zawsze okrutna.