Kult recenzja

Kult

Autor: @Jezynka ·1 minuta
2021-03-20
1 komentarz
9 Polubień
"Z czego się śmiejecie? Z samych siebie się śmiejecie" - tym jakże trafnym cytatem z "Rewizora" Mikołaja Gogola można byłoby podsumować najnowszą książkę Łukasza Orbitowskiego "Kult".
Autor ten, fenomenalną "Inną duszą" na tyle mocno zapisał się w mojej pamięci, że z utęsknieniem czekałam na jego kolejne książki. Kiedy już szykowałam się aby rozpocząć lekturę "Exodusu" zewsząd zaczęły pojawiać się informacje o najnowszej książce pisarza "Kult" i to nad nią postanowiłam się pochylić.

Nie jestem fanką blurbów bo albo w kilku zdaniach zdradzają całą treść książki albo mają się nijak do opowiadanej historii. Jednak w przypadku "Kultu" chyba po raz pierwszy muszę przyznać że notka wydawcy świetnie oddaje istotę tej powieści a zdanie że jest to mistrzowska opowieść o nas samych jest idealnym jej podsumowaniem.

Łukasz Orbitowski ponownie wraca do okresu późnego PRL-u. Biorąc za punkt wyjścia historie domniemanych objawień maryjnych w Oławie których bohaterem był Kazimierz Domański snuje opowieść o ludziach z niewielkiego miasteczka które na kilka lat stało się miejscem pielgrzymek wiernych wierzących w cud i moc uzdrawiania Kazimierza Domańskiego.
Autor jedynie luźno inspiruje się tą historią. Nie miał zamiaru pisać reportażu dlatego też jego bohaterowie i snuta opowieść są literacką fikcją.
A o czy opowiada Łukasz Orbitowski? O ludziach: ich codziennym życiu, marzeniach, nadziei na lepsze jutro.
W "Kulcie" jak w soczewce odbijają się nasze wady i zalety, wielkość i małość, grzechy i grzeszki.
Nie brak też dużej dawki humoru bo narrator tej opowieści, brat głównego bohatera, w sposób barwny i ze swadą opisuje życie swoje i swego brata w siermiężnym czasie schyłku komunizmu.
To właśnie ta relacja między braćmi, pełna miłości, tolerancji ale też poczucia winy (nie będę zdradzać z jakiego powodu) była wątkiem który podobał mi się najbardziej.

To nie jest książka mówiąca o wierze i religii choć z racji na temat te zagadnienia przewijają się przez całą powieść. To książka o nas: ludziach, Polakach, katolikach i ateistach, patriotach i karierowiczach...
I choć pod koniec czułam się już odrobinę znużona lekturą to uważam, że to świetna książka. Polecam!

Moja ocena:

× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kult
Kult
Łukasz Orbitowski
7.6/10

Mistrzowska opowieść o nas samych. 1983, okres największej beznadziei Polski Ludowej. Po prowincjonalnych parafiach rozchodzi się wieść o Maryi ukazującej się na działkach w podwrocławskiej Oławie. K...

Komentarze
@bookovsky2020
@bookovsky2020 · ponad 3 lata temu
Bardzo dobra książka, choć masz rację, że momentami lekko się dłuży i właściwie tylko to by było na minus. Orbitowski bezbłędnie oddał w niej ducha tamtych czasów.
× 2
Kult
Kult
Łukasz Orbitowski
7.6/10
Mistrzowska opowieść o nas samych. 1983, okres największej beznadziei Polski Ludowej. Po prowincjonalnych parafiach rozchodzi się wieść o Maryi ukazującej się na działkach w podwrocławskiej Oławie. K...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zaiste, niewiele trzeba, by lud polski uwierzył w cuda, a wiarę tę rozpowszechniał jeszcze bardziej. Tak stało się w latach 80. ubiegłego wieku w podwrocławskiej Oławie, gdzie niejakiemu Kazimierzo...

@matren @matren

Z twórczością Łukasza Orbitowskiego nie miałem póki co do czynienia, nie licząc krótkiego opowiadania w zbiorze "Oblicza Grozy" (sam zbiór bardzo słaby)- gdy trafiła się okazja do nadrobienia, chętni...

@PonuryDziadyga @PonuryDziadyga

Pozostałe recenzje @Jezynka

BUM!
Chemia - podręcznik niebanalny

Matematyka, fizyka i chemia to trzy plagi egipskie, z którymi musiałam się mierzyć w latach szkolnych. Dla zadeklarowanej humanistki przedmioty ścisłe w szkole podstawow...

Recenzja książki BUM!
Zamknięte drzwi
Zamknięte drzwi

Zabrałam tę książkę ze sobą na wakacje, ciesząc się, że jej niewielkie gabaryty pozwolą im spakować jeszcze kilka innych pozycji do walizki (tak, nie korzystam z czytnik...

Recenzja książki Zamknięte drzwi

Nowe recenzje

Morderstwo pod choinkę
Śnieżyca, świąteczny klimat i... trup pod choin...
@burgundowez...:

Hanna Greń po raz kolejny zabiera nas do świata Dionizy Remańskiej, detektywki, której przenikliwość i nieustępliwość u...

Recenzja książki Morderstwo pod choinkę
Nexus. Krótka historia informacji
Eden, gdzie rządzi AI(*)
@Carmel-by-t...:

Sztuczna inteligencja nie działa, gdy dziecko wyjmie jej wtyczkę z prądem. Ale wciąż zostaje człowiek zwabiony jej powa...

Recenzja książki Nexus. Krótka historia informacji
Soft and graceful
Kolejna świetna propozycja od autorki Weroniki ...
@caly_swiat_...:

Lubicie zatracać się w fikcyjnym świecie? W jakich momentach ta ucieczka daje wytchnienie? 🤔 ** ** ** „Ten facet miał w...

Recenzja książki Soft and graceful