Kwestia winy recenzja

Nie wiem jak to się stało, że dotąd nie natrafiłam na książki tej autorki, jest to bowiem nasze pierwsze - i zaręczam, że nie ostatnie - spotkanie. "Kwestia winy" jest ósmą już częścią cyklu o policyjnej parze: Agacie Górskiej i Sławku Tomczyku ale znajomość poprzedniczek nie jest warunkiem udanej lektury.

Niech fakt, iż przeczytałam całość w jeden dzień nie będzie dowodem mej bezczynności a tylko sprawnego, wciągającego pióra pani Małgorzaty Rogali 🤭 Historia nie jest nazbyt brutalna ani krwawa ale mimo to trzyma w napięciu i naprawdę trudno się od niej oderwać.

Punkt ciężkości spoczywa w tej powieści na motywie przemocy domowej, która dotyka zbyt licznie, rezonując na całe rodziny a nawet sąsiedztwo i środowisko pracy, przy czym te ostatnie często wybierają opcję nabierania wody w usta i nie reaguje, zostawiając ofiary na pastwę oprawcy. Na szczęście na to pole wkroczy charyzmatyczna siostra Sławka, Kinga, dzięki jej odwadze być może zmieni się wkrótce obrót czyjegoś losu.

Sprawa druga dotyczy ogromnej,bolesnej straty, która prowadzi w rezultacie do zatarcia granic w przyzwoleniu na przerost gniewu i żalu, a ten często rodzi potrzebę zemsty.

W warstwie fabularnej zajmujemy się śledztwem dotyczącym dwóch morderstw, pierwsze odnosi się do policjanta drogówki Jakuba Drzewieckiego, który niemal pod domem zostaje ugodzony nożem a przy jego zwłokach sprawca pozostawia figurkę Lego. Do drugiego morderstwa dochodzi niespełna tydzień później, gdy podczas porannego joggingu właściciel firmy reklamowej, Hubert Kamiński, zaatakowany szklaną butelką ginie na miejscu. Przy ofierze policja znajdzie miniaturową futbolówkę…

A to dopiero początek!

Mocną stroną pióra autorki jest charakteryzacja postaci, które są mocno wiarygodne oraz bardzo prawdziwe oddanie tła relacji społecznych. Nad całością unosi się też gdzieś pytanie o mechanizmy rodzenia się w człowieku uczuć, które ostatecznie popychają go do czynienia zła.

Kto stoi za zabójstwami i w jaki sposób mogą być one ze sobą powiązane? Przekonajcie się sami. Polecam.