Lare-i-t'ae recenzja

Lare i t'ae

Autor: @tala86 ·2 minuty
2012-09-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Eleonora Ratkiewicz ukończyła wydział biologii na Leningradzkim Uniwersytecie Państwowym. Jej doświadczenie zawodowe jest dość bogate: nauczycielka w szkole, redaktor w bibliotece lub młodszy naukowiec w instytucie i inne. Z początku próbowała swoich sił w literaturze z gatunku science fiction. Jednak w końcu skupiła się na tym co ją satysfakcjonowało, czyli w historiach o ludziach i utworach konceptualnych. Lare i t’ae to trzecia książka w jej pisarskim dorobku.

Pomiędzy ośmioma królestwami zapanował pokój. Nawet mieszkańcy stepu przestali być zagrożeniem od kiedy na tronie Najlisu zasiada Lermett. Jednak nadchodzą ciężkie czasy dla wszystkich. Każdemu królestwu zagraża straszliwa susza, która pociągnie za sobą czas głodu, wojny i krwi. Po raz kolejny Lermett może wszystkich ocalić. W końcu jest utalentowanym dyplomatą i politykiem. Tylko jak to się ma do niszczycielskiego wpływu pogody? Czy młodemu władcy uda się przekonać innych, aby się sprzymierzyć i wspólnymi siłami wygrać nierówną walkę ze zjawiskami naturalnymi?

Opis zapowiada naprawdę pełną napięcia, interesującą i wciągającą lekturę. Dlatego bardzo żałuję, że wszystkie te emocje zamknięte zostały właśnie w tych kilku zdaniach. Autorka miała naprawdę ciekawy pomysł, ale nie potrafiła wykorzystać nawet małej cząstki jego potencjału. Fabuła jest zagmatwana z powodu wielowątkowości. Może byłoby to nawet znośne gdyby nie fakt, że każdy z wątków odnosi się do zupełnie czego innego niż główna idea powieści. Akcja jest jednostajna i monotonna, przez co w powieść w ogóle nie można się wczytać. Nawet jeżeli autorce udaje się zaskoczyć czymś czytelnika, to niestety dana myśl rozwijana jest beż żadnego polotu i tak jakby w jednym wymiarze. Żadna z opisywanych emocji nie ma wyrazistości, są po prostu płaskie i nijakie.

Również bohaterowie nie zasługują na większą uwagę, ponieważ ciężko jest się zorientować o którym z nich w ogóle czytam w danym akapicie. Eleonora Ratkiewicz nadała im bowiem wiele przeróżnych przydomków, imion i w ogóle cech charakterystycznych, które jakby tak dobrze się przyjrzeć to w różnych momentach określają zupełnie inne postacie niż początkowo.

Podsumowując. Zaczynając swoją przygodę z Lare i t’ae liczyłam na naprawdę świetną książkę, od której nie sposób będzie się oderwać. Niestety w zamian otrzymałam historię, którą już po kilku stronach miałam ochotę rzucić w kąt i zupełnie o niej zapomnieć. Powieść Eleonory Ratkiewicz mogę zaliczyć jedynie do grona książek, które czytałam najdłużej. Nie polecam nikomu, chyba że chcecie napsuć sobie nerw i wynudzić się za wszystkie czasy.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-09-06
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lare-i-t'ae
Lare-i-t'ae
Eleonora Ratkiewicz
8.3/10
Cykl: Najliss, tom 2
Seria: Obca Krew

Osiem królestw zapomniało już czym jest wojna. Dawni odwieczni wrogowie, mieszkańcy stepów, dziś spokojnie wypasają bydło i z rozrzewnieniem wspominają minione dni. Jednak kiedy nastaje straszliwa sus...

Komentarze
Lare-i-t'ae
Lare-i-t'ae
Eleonora Ratkiewicz
8.3/10
Cykl: Najliss, tom 2
Seria: Obca Krew
Osiem królestw zapomniało już czym jest wojna. Dawni odwieczni wrogowie, mieszkańcy stepów, dziś spokojnie wypasają bydło i z rozrzewnieniem wspominają minione dni. Jednak kiedy nastaje straszliwa sus...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Enneari nie może pogodzić się ze śmiertelnością swojego przyjaciela Lermetta. Wraz z grupą przyjaciół wyrusza zatem do królestwa Najlis. Lermet jako nowo koronowany król ma już swoje problemy. Zarówno...

@shoko @shoko

Od dawna miałam ochotę na książkę fantastyczną, która w pewien sposób do mnie przemówi. Nie książkę z elementami fantasy, ani na fantasy opartego na współczesności. Brakowało mi dobrej literatury, ...

@Betsy @Betsy

Pozostałe recenzje @tala86

Nieskończoność
Przeznaczenie można zmienić!

Przeznaczenie inaczej los, dola, fatum, fortuna i nieuchronna przyszłość. Innymi słowy, mówiąc coś, czego nie da się zmienić, ponieważ jest z góry narzucone. Każdy człowi...

Recenzja książki Nieskończoność
Lot sowy
Lot sowy

Tajemnicza okładka, od której ciężko oderwać wzrok… Interesujący blurb… Wysokie oceny na Goodreads… Pozytywne recenzje innych powieści, jakie wyszły spod palcy autorów… I...

Recenzja książki Lot sowy

Nowe recenzje

Wenecja. Oblicza miasta na wodzie
Wenecja: miasto, któremu się powodzi
@sylwiacegiela:

Wenecja, jakiej nie znamy. Taki wizerunek miasta przedstawiają nam Beata i Paweł Pomykalscy w swoim najnowszym, niezwyk...

Recenzja książki Wenecja. Oblicza miasta na wodzie
Wianki i wiano
DUSZE, KTÓRYCH GŁOSY NIE CICHNĄ
@renata.chico1:

„Wianki i wiano” to drugi tom serii „Zakryte lustra” autorstwa Ewy Cielesz. Kontynuacja losów ziemiańskiej rodzi...

Recenzja książki Wianki i wiano
Ostatni list
Ostatni list
@aga.misiak3:

Piękna, wzruszająca, mocno chwyta za serce, takiej historii potrzebowałam. Ciężko jest mi znaleźć książkę która mocno ...

Recenzja książki Ostatni list
© 2007 - 2024 nakanapie.pl