Lato jak w filmie recenzja

Lato jak w filmie.

Autor: @Za_czy_ta_na ·2 minuty
2023-08-11
Skomentuj
1 Polubienie
Dzisiaj mam dla was propozycję idealną na letni weekend. Lekka, zabawna historia romantyczna w rytmie disco, i to na Mazurach! Czego chcieć więcej. 😉

W ostatnim czasie życie Ruby strasznie się pokomplikowało. Narzeczony zostawił ją tuż przed ślubem, a do tego naraziła się wymagającej szefowej. W konsekwencji rozżalona i wściekła do granic możliwości rozpoczyna lato przymusowym urlopem.
Brzmi dość znajomo prawda? Uwierzcie mi jednak, że na tym podobieństwa do innych powieści się kończą.
Z misją ratunkową przybywają Iza i Tina, dość osobliwe, ale niezastąpione przyjaciółki. Dziewczyny wręczają Ruby voucher na pobyt w luksusowym ośrodku wypoczynkowym Wilkasy na Mazurach. Brzmi kusząco, ale jest jeden mały problem, który staje ością w gardle Ruby. Otóż w hotelu, w którym będzie musiała się zatrzymać co roku odbywają się turnusy inspirowane kultowym filmem Dirty Dancing. Ruby nigdy nie przepadała za tym filmem i nie cieszy ją myśl o tłumach kobiet, które zjadą się tam, licząc na przygodę życia w roli filmowej Baby.
Mimo wszystko Ruby daje się skusić wizją malowniczego krajobrazu i kolorowych drinków. Postanawia jednak unikać hotelowych atrakcji.
Z tym postanowieniem rusza do Wilkasy Spa, ale tego, jak potoczy się jej pobyt w ośrodku nie mogła przewidzieć…

Na wstępie muszę powiedzieć, że ta książka nie jest przeznaczona wyłącznie dla fanów Dirty Dancing. Fakt, znajomość filmu z pewnością ułatwia wczucie się w fabułę, ale i bez tego książkę czyta się niesamowicie komfortowo. Wiem, co piszę, bo tak samo jak Ruby nie jestem jakąś ogromną miłośniczką tego filmu. Oglądałam go raz, i to wieki temu. Muszę przyznać jednak, że po tej lekturze mam ochotę odświeżyć go sobie.

Agata Kołakowska ujęła mnie swoim stylem pisania. Podbiła moje serce „Balladą o dwóch miastach „i „Ślepą miłością”. Sięgając po „Lato jak w filmie” czułam, że i tym razem się nie zawiodę i że czas spędzony z tą książką będę mile wspominać. Nie myliłam się. Ta książka tylko utwierdziła mnie w tym, że po twórczość Agaty mogę sięgać w ciemno.

Książki Agaty Kołakowskiej pokochałam za ich głębię. Każda z historii przez nią opisanych niesie ze sobą życiowe mądrości. Otwierają one oczy na na rzeczy, o których w swojej codzienności często zapominamy. Tak też jest i z „Lato jak w filmie", gdzie pod wakacyjnie brzmiącym tytułem, letnią, kolorową okładką i lekką wydawać, by się mogło historią autorka ukryła mądre przesłanie.
Upodabnianie się na siłę do kogoś innego nigdy nie sprawi, że będziemy w pełni szczęśliwi. Nikt nie jest idealny, a sztuką nie jest pokazywanie wyłącznie swoich zalet, sztuką jest przyznanie się do swoich słabości i zaakceptowanie ich.

Gorąco polecam Wam tę książkę.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lato jak w filmie
Lato jak w filmie
Agata Kołakowska
8/10

To lato nie zaczęło się dla Ruby najlepiej. Gdyby było jej choć trochę do śmiechu, mogłaby uznać, że jest niczym stereotypowa bohaterka nielubianych przez siebie komedii romantycznych. Właśnie zostaw...

Komentarze
Lato jak w filmie
Lato jak w filmie
Agata Kołakowska
8/10
To lato nie zaczęło się dla Ruby najlepiej. Gdyby było jej choć trochę do śmiechu, mogłaby uznać, że jest niczym stereotypowa bohaterka nielubianych przez siebie komedii romantycznych. Właśnie zostaw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Między singielką a mężatką jest mnóstwo rozkosznych stanów pośrednich". Ruby to pełna pasji i zachłanności na życie młoda kobieta. Pracuje jako dziennikarka radiowa. Ostatnio prześladuje ją pech, c...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Czy są tu fani filmu „Dirty Dancing”? Ta kultowa produkcja z roku 1987 wciąż budzi emocje. Patrick Swayze i Jennifer Grey podbili serca milionów widzów na całym świecie. Lubię wracać do tego filmu, l...

@anettaros.74 @anettaros.74

Pozostałe recenzje @Za_czy_ta_na

Dopóki oddycham. Lovro
Dopóki oddycham. Lovro

Uwielbiam debiuty, które są w stanie wywołać u mnie totalne osłupienie i niedowierzanie, że to, co czytam to pierwsze dzieło autora. Dokładnie to czułam, śledząc losy La...

Recenzja książki Dopóki oddycham. Lovro
Pseudonim miłość
Pseudonim miłość

„- Powiedziałem coś zabawnego?– naburmuszył się jak dziecko. – W sumie cały jesteś zabawny– oświadczyłam wesoło. – Zabawny? – Zmarszczył czoło. – Tak. Mówisz o wyjeźd...

Recenzja książki Pseudonim miłość

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka