Sześć córek recenzja

Listy z instrukcjami

Autor: @Asamitt ·2 minuty
2019-11-16
Skomentuj
1 Polubienie
 "Sześć córek" prezentuje wachlarz kobiecych osobowości, żyjących w różnych okresach współczesnej Polski. Odkrywa przed czytelnikiem, jak realizowały się na przestrzeni lat, w odmiennej polityczno-społecznej strukturze, w nieznośnym poszukiwaniu własnej drogi i szczęścia, którego na dobrą sprawę żadna z nich nie doświadcza, bądź nie potrafi go dostrzec w swoim życiu.
 To jest bardzo wciągające, gdy Autorka tworzy z rozmachem kilka portretów, poświęcając im niezależne miejsce w fabule. Możemy zagłębić się i w opisywane realia, i emocje bohaterek. Nie męczy nas nadmiar zdarzeń, komplikacji i zawiłości, bo wszystko opisywane jest stopniowo. Każda z sióstr ma swój rozdział, tak jak do każdej dociera list z zadaniami od nieżyjącego ojca. 
 
 Bynajmniej nie jest to nowość, że po śmierci bliskiej osoby inni dostają list z wyznaczonymi instrukcjami, więc tutaj sytuacje na pewno ratuje to, iż jest to kilka kobiet, do tego połączonych więzami krwi, mimo iż o sobie wcześniej nie wiedziały. A jeszcze co najistotniejsze w tej historii. Dzięki powrotom do wspomnień z lat młodości, sięgamy do odmalowanej oczami kobiet rzeczywistości lat 60-70-80-90-tych. Gdyby nie ten znaczący element "Sześć sióstr" było by tylko kolejnym wtórym tekstem. Dość dobrze jeszcze pamiętam, jak to odbyło się w "Przyjaciółkach" autorstwa Lisy Higgins. Podobnie, po śmierci jeden z przyjaciółek, reszta dziewczyn realizuje wyznaczone dla nich zadania. Książka nie była niczym szczególnym, również "Sześć córek" nie jest niczym wyjątkowym zważywszy na ich zakończenie. A z uwagi właśnie na końcowy etap fabuły uważam, iż jest nieskończoną podróżą przedstawionych kobiet. Nie ma opisanej relacji z wykonywania zadań powierzonych przez ojca, czy bardziej realnym, przemyślanym ustosunkowaniem się sióstr do siebie i nowej sytuacji. Nagle kobiety, które przeżyły - jedne więcej, drugie mniej - w swoim niełatwym życiu, w obliczu odczytania testamentu i poznania jego warunków zachowują się jak nastolatki. Gdzie jakieś przemyślenia?
 
 Nie ma rzetelnie sformułowanego wspólnego kontinuum, więc właściwie po co to rozpisywanie na głosy, skoro potem bohaterki nie zaśpiewały w jednym chórze? Jaki sens w wyznaczaniu precyzyjnych zajęć dla kobiet, skoro potem nie możemy przyjrzeć się ich realizacji? I co zostało zdeterminowane w ich życiu brakiem ojca? Na czym zaważyło to puste krzesło, brak wspólnych zabaw, rozmów? 
 Końcówka, niestety, jest dość kiczowata, czego nie spodziewałam się po tak poprowadzonym wstępie. Zupełnie w innym tonie spreparowana, niż opowieści o siostrach, gdzie można jeszcze dopatrzeć się głębi. Mam prawo czuć się rozczarowana po wcześniejszej dawce emocji, jakie generowały obrazy z życia kobiet i ulic dawnej Polski. Miałam chęć odkrycia niuansów z testamentu ojca, który tutaj okazał się jedynie mdłym dodatkiem wieńczącym koniec. Kolejna jałowa powiastka. 

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sześć córek
Sześć córek
Małgorzata Szyszko-Kondej
6.6/10
Seria: Leniwa Niedziela

Wzruszająca i zabawna powieść obyczajowa o szóstce kobiet, powiązanych rodzinną tajemnicą. Grażyna, lat 60 lat, zmaga się z duchami PRL-u. Milena, lat 19, nie umie żyć bez fejsa. Są jeszcze: Alicja, n...

Komentarze
Sześć córek
Sześć córek
Małgorzata Szyszko-Kondej
6.6/10
Seria: Leniwa Niedziela
Wzruszająca i zabawna powieść obyczajowa o szóstce kobiet, powiązanych rodzinną tajemnicą. Grażyna, lat 60 lat, zmaga się z duchami PRL-u. Milena, lat 19, nie umie żyć bez fejsa. Są jeszcze: Alicja, n...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"(...) książkę z bajki to jest ciacho, ale jak go nie ma, to dobrze mieć i kucharza, który to ciacho piecze albo nawet ciecia, który zbiera po nim okruszki". Rodzicielstwo to rola przeznaczona nie d...

@WioletaSadowska @WioletaSadowska

Pozostałe recenzje @Asamitt

Na tropie Vermeera
Gawęda o sztuce w kryminalnych ramach

Polowałam na tego typu kryminał, gdzie w treści są nawiązania do sztuki zanim pojawiło się tegoroczne wyzwanie naKanapie, więc moje oczekiwania rosły od miesięcy. Taka s...

Recenzja książki Na tropie Vermeera
Zrozumieć zbrodnię
Zbrodnie chorych umysłów

"Brutalne zbrodnie, które co jakiś czas wstrząsają opinią publiczną, statystycznie należą do rzadkości, podobnie jak seryjni zabójcy, chociaż opowieści o ich czynach żyj...

Recenzja książki Zrozumieć zbrodnię

Nowe recenzje

Taniec z diabłem
Taniec z diabłem
@na_ksiazke_...:

Przyznam się bez bicia , że Santino jest moim pierwszym przeczytanym dziełem od autorki , choć robiąc przegląd półek że...

Recenzja książki Taniec z diabłem
Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii