Najlepiej w życiu ma twój kot. Listy recenzja

Ludzie listy piszą...

Autor: @maciejek7 ·2 minuty
2023-04-30
3 komentarze
34 Polubienia
"Kornelu Kochany! Najlepiej w życiu ma Twój Kot, bo jest przy Tobie."

Pamiętam te czasy, gdy pisało się wiele listów. Można w nich było łatwiej wyrazić swoje uczucia niż prosto w oczy, w rozmowie. Na papier jakoś bardziej szczerze można było wylać to wszystko, co było w sercu, zgodnie z powiedzeniem, że papier przyjmie wszystko...
Przyznam, że bardzo lubiłam pisać listy oraz je otrzymywać i z utęsknieniem wypatrywałam listonosza. Jednak nie chciałabym chyba żeby po mojej śmierci ktokolwiek je czytał. Myślę, że tym bardziej pani Wisława Szymborska też by tego nie chciała. Lecz skoro te jej listy zostały już opublikowane, to ja z ciekawością, ale jednocześnie nieco głupio się czując zabrałam się za lekturę książki "Najlepiej w życiu ma twój kot. Listy". Chociaż czytanie cudzych listów jest może nie do końca świętokradcze, ale za to jakże fascynujące.
To zdecydowanie jest korespondencja całkowicie inna niż wszystkie. To listy miłosne pisane przez niezwykłą parę intelektualistów, tak pół żartem, pół serio. Wisława Szymborska z Kornelem Filipowiczem tworzyli nietypowa parę, nawet właściwie nigdy ze sobą nawet nie mieszkali.
Dzięki lekturze tej książki ja również zatęskniłam za listami, za ich pisaniem i otrzymywaniem. Pisanie a w zasadzie czytanie listów to jest jakby poezja, bo często trzeba wyczuwać co kryje się między wierszami listu, o co autorowi tak naprawdę chodziło. Wzruszyłam się przy czytaniu, jednocześnie poznałam w niesamowicie lirycznym stylu sporo ciekawych faktów z codziennego życia Noblistki i jej ukochanego. Różnorodność stylistyczna listów oraz inteligentny dowcip a także reprodukcje wyklejanek poetki, to prawdziwa zaleta tej książki. Listy te znakomicie pokazały dynamikę tego związku. Dodatkowo, tak między wierszami pani Wisława i Kornel przemycają informacje o życiu w czasach PRL-u. Szkoda, że te czasy minęły, a ja swoje listy spaliłam jakiś czas temu, więc powrotu do nich już nie ma...

"Kornelu!
Piszę bez żadnego przymiotnika, żebyś się troszeczkę zaniepokoił. Jeżeli już to uczyniłeś, to mogę teraz dodać, że bardzo Cię kocham."
Miłość tę niesamowitą parę dopadła dość późno, bo Wisława była już po czterdziestce. Gdy się w sobie zakochali, to początkowo bronili się przed tym uczuciem. Mówili o nich, że oni nawet stojąc do siebie plecami, patrzą sobie w oczy...
Książka ta to naprawdę bardzo wzruszająca i piękna lektura. Znakomity pomysł dla miłośnika poezji i...kotów.

"Zdumiewają mnie ludzie, którzy nie tylko muszą ze sobą zbiorowo jeść, spać i chorować, ale jeszcze chcą się razem bawić i nie czują potrzeby chwilowej izolacji. Do tej pory myślałam, że jestem bardzo normalna, teraz dopiero widzę, że się różnię i to prawie we wszystkim."
Polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-04-30
× 34 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Najlepiej w życiu ma twój kot. Listy
Najlepiej w życiu ma twój kot. Listy
Wisława Szymborska, Kornel Filipowicz
7.6/10

Niepublikowane listy niezwykłej pary „Najlepiej w życiu ma Twój Kot, bo jest przy Tobie” – pisze z Zakopanego przyszła Noblistka Wisława Szymborska do Kornela Filipowicza. To po jego śmierci powstanie...

Komentarze
@Lorian
@Lorian · około 2 lata temu
Widzę, że przynajmniej potrzebę izolacji mam wspólną z Wisławą ;)
Bardzo dobra recenzja!
× 2
@maciejek7
@maciejek7 · około 2 lata temu
Dziękuję
@Vernau
@Vernau · około 2 lata temu
Bardzo dobra recenzja i piękna miłość.
× 1
@maciejek7
@maciejek7 · około 2 lata temu
Dziękuję
× 1
@zanetagutowska1984
@zanetagutowska1984 · około 2 lata temu
Szymborską biorę w ciemno :) Kocham
× 1
Najlepiej w życiu ma twój kot. Listy
Najlepiej w życiu ma twój kot. Listy
Wisława Szymborska, Kornel Filipowicz
7.6/10
Niepublikowane listy niezwykłej pary „Najlepiej w życiu ma Twój Kot, bo jest przy Tobie” – pisze z Zakopanego przyszła Noblistka Wisława Szymborska do Kornela Filipowicza. To po jego śmierci powstanie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @maciejek7

Nowe fikołki Pana Pierdziołki
Rymowanki, wyliczanki...

Książka "Nowe fikołki Pana Pierdziołki" składa się z dwóch części. Pierwsza, pod tytułem "Ence - pence", to zbiór znanych niemal wszystkim wyliczanek, które były nieodzo...

Recenzja książki Nowe fikołki Pana Pierdziołki
Drzewa
O czym szumią drzewa...

„Drzewa” to niezwykle emocjonująca lektura. Jednak nie jest to książka tylko o drzewach, chociaż można wywnioskować tak z tytułu. To po raz pierwszy wydany w Polsce zbió...

Recenzja książki Drzewa

Nowe recenzje

Echa nieodkupionych win
Echa nieodkupionych win
@ewus1703:

Zosia Miszczyk to młoda mama zmagająca się z trudną sytuacją finansową. Z bólem serca zostawia swoją małą córeczkę pod ...

Recenzja książki Echa nieodkupionych win
Warszawa to mój Nowy Jork
Książka, która długo boli
@ewus1703:

Młoda dziewczyna przenosi się do Warszawy z nadzieją na nowe życie. Wierzy, że u boku ukochanego zacznie wszystko od no...

Recenzja książki Warszawa to mój Nowy Jork
Signal
Bardzo udany debiut
@ewus1703:

Tego lata zdecydowanie stawiam na kryminały – to mój ulubiony gatunek, więc nie mogło ich zabraknąć również w mojej wak...

Recenzja książki Signal
© 2007 - 2025 nakanapie.pl