Marie Heinrich: czekając na miłość recenzja

Marie Heinrich. W oczekiwaniu na miłość Paul Keller

Autor: @asymaka ·1 minuta
2013-03-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Nie ma innej pracy na świecie, która tak bardzo się opłaca, jak matczyna opieka. Ta praca już sama w sobie nosi zapłatę; słodkie uczucie szczęścia, służenia najniewinniejszym i najukochańszym na świecie; możność kształtowania i budowania człowieka od pierwszych dni jego życia; zachwycająca nadzieja, że cały trud (...) samo dziecko tysiąckrotnie spłaci.
Kobieta, którą ominęło macierzyństwo, została przez los okrutnie skrzywdzona. Jednak bywa, że kobieta wyrzeka się kobiecości i dziecka sobie nie życzy."

Cytat pochodzi oczywiście z książki.

Poznajemy tu tytułową Marie, która mieszka z matką i braćmi, ojciec jej niestety nie żyje. Muszą radzić sobie ze wszystkim sami, przez jakiś czas to mama zajmuje się domem, jednak kiedy podupada na zdrowiu to dziewczyna musi przejąć jej obowiązki. Nie jest to proste, ani przyjemne, wymaga dużej mądrości i odwagi, jednak Marie jest osobą silną, prawą, surową i ukształtowaną. Jest skromna i pracowita, martwi się o braci i matkę, ale nie okazuje słabości. Może nawet spotka na swojej drodze jakąś bratnią duszę, kogoś, kto wskaże jej drogę do świata uczuć, miłości, przyjaźni... tylko, czy skończy się to dla niej dobrze? Jak potoczą się losy tej jedynej w swoim rodzaju młodej kobiety?
W tej książce odnalazłam się szybko, bardzo ciekawie było się przenieść w tamten czas i w to niezwykłe miejsce, krainę nad Odrą, niedaleko Wrocławia, wtedy jeszcze niemiecką, dzisiaj na powrót polską. Język pisarza jest niezwykle barwny, poetycki, romantyczny niemalże, obrazowy, prawdziwy, pełen powagi. Możemy poczuć się, jak Marie, nie do końca rozumiana i lubiana, ale szanowana na pewno. Trudne zadania, jakie postawiło przed nią życie, pokora, z jaką to wszystko znosi, nie narzeka, nie płacze, nie załamuje rąk, tylko wypełnia swoje role najlepiej jak potrafi, jako siostra, córka, a może wkrótce i inne, niemniej ważne spadną na nią obowiązki, które okażą się również przyjemnością? Charakter Marie jest godny pozazdroszczenia, dzisiaj coraz mniej jest takich kobiet, pełnych poświęcenia, ale znających swoją wartość i nie poddających się nigdy!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-03-10
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Marie Heinrich: czekając na miłość
2 wydania
Komentarze
Marie Heinrich: czekając na miłość
2 wydania
Marie Heinrich: czekając na miłość
Paul Keller
8.7/10

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pierwsze co przyciąga do powieści Paula Kellera to okładka. Ma zupełnie inną fakturę niż większość książek wydawanych na naszym rynku księgarskim. Jest bardziej błyszcząca i pokryta cieniutką folią. K...

KO
@kolmanka

Marie jest drugim w kolejności dzieckiem, jakie urodziło się w rodzinie Heinrichów. Jej ojciec zmarł wiele lat temu, jednak matka nigdy nie odważyła się ponownie wyjść za mąż. Kiedy brak sił i sędziwy...

@xVariax @xVariax

Pozostałe recenzje @asymaka

Złodziejka marzeń
Spełniać marzenia.

Autorkę książki miałam przyjemność poznać na Warszawskich Targach Książki. Okazała się być osobą pogodną, bezpośrednią i niebanalną. Tak samo zresztą jak Jej debiutancka ...

Recenzja książki Złodziejka marzeń
Szczęście w kolorze burgunda
odnaleźć swoje szczęście

PATRONAT MEDIALNY PISANINKI Dziwne, że wcześniej nie zainteresowałam się twórczością autorki, biorąc pod uwagę, że mieszka tak blisko mnie. Nigdy nie słyszałam jednak o...

Recenzja książki Szczęście w kolorze burgunda

Nowe recenzje

Rajski blef
"Rajski blef"
@tatiaszaale...:

“Dobra zabawa ma swoją cenę”. Trzecia część cyklu “Komisarz Hektor Cichy”. Hektor Cichy to człowiek, który wzbudza spr...

Recenzja książki Rajski blef
Latawiec
Latawiec
@ksiazka_w_k...:

„Latawiec” autorstwa Przemysława Kowalewskiego to czwarta część jednej z moich ulubionych serii kryminalnych, w której ...

Recenzja książki Latawiec
Trzy siostry. Burza
Nadeszła burza
@Radosna:

W życiu bohaterów dalej sporo się zmienia, ale powoli w tym wszystkim odnajdują swoją nową rutynę. Ponowne spotkanie z ...

Recenzja książki Trzy siostry. Burza
© 2007 - 2024 nakanapie.pl