Mery Majka recenzja

Mery Majka, czyli debiut Sylwii Lipki

Autor: @Perlasbooks ·2 minuty
2021-10-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
,,Mery Majka" jest debiutancką książką Sylwii Lipki. Nad przeczytaniem książki, długo się zastanawiałam, aż wygrałam ją w rozdaniu. I miałam szansę poznać historię Marii Majki. Miała być to powieść o miłości, spełnianiu marzeń i przyjaźni. Na bookstagramie było mnóstwo różnorodnych opinii, jaka jest więc moja?

Długo od przeczytania pisałam recenzje, budowałam opinię i przemyślałam już, co o niej myślę. Bo właśnie najwięcej myśli kłębi mi się w głowie, wtedy kiedy skończę czytać, analizuję powieść i staram się ją zrozumieć. Jeżeli coś dla mnie jest nielogiczne.

W przypadku książki Sylwii. Mam mieszane odczucia, trudno mi cokolwiek o niej napisać. Pierwsze sto stron moim zdaniem były przerysowane i za bardzo nie możliwe. Ja wiem, że to fikcja literacka. Ale czy w waszej szkole jak w Majki moglibyście opuścić każde zajęcia w piątki, bo macie lekcje śpiewu. I tak przez kilka lat? Nie. Powinno być tutaj więcej realności i prawdziwości. Za dużo fikcji. A wątki miłosne? Totalnie nie przypadły mi do gustu, brakowało mi tutaj budowy prawdziwych relacji, a nie tylko zobaczenia chłopaka i już znikąd miłość. Wątki autobiograficzne najmniej przypadły mi do gustu m.in. program Camila i ostatni związek głównej bohaterki. Muszę zwrócić uwagę też na liczne błędy, i źle zbudowane zdania, które raziły mnie w oczy. Sądzę, że jeżeli ktoś przymyka oczy na liczne błędy, przesadną fikcję literacką, spokojnie odnajdzie się w tym cukierkowym świecie.

Bohaterowie. Mery była bardzo irytująca, i chociaż poznajemy ją gdy ma 12 lat, a kończymy na 18. Nie widziałam, aby jej charakter i zachowanie czymś się zmieniło. Bohaterzy drugoplanowi, Tośka i Oskar byli o wiele lepsi. Jednak najbardziej urzekła mnie postać Oliwii. Przemiana. Przeżyłam kiedyś podobny przypadek jak główna bohaterka z nią i skończyło się podobnie (tylko z inną sytuacją).

Nie mówię, że to jest zła książka. Po prostu do mnie nie trafiła. Na swoim koncie mam już kilka dobrych, jak i tych złych młodzieżówek, może dlatego. Nie twierdzę też, że nie ma zalet. Czyta się ją naprawdę szybko, przez jakiś czas około połowy nawet mi się podobała. Lecz ostatnie sto stron, jak i pierwsze były moim zdaniem słabe. Uważam, że to przez czas, który szybko biegnie i przez pół książki Maria ma 12 lat, a potem nagle bum i już jest w gimnazjum, a zaraz w liceum. Gdyby powstała druga część może bym przeczytała, aby zobaczyć jak ewuolowało pióro Sylwii. Z plusów mogę dodać też, że pod niektórymi względami była oryginalna. Osobiście nigdy nie spotkałam się z podobną treścią.

Reasumując, mam mieszane uczucia co do niej i nie umiem określić czy była zła, czy dobra. Pewne rzeczy mi się podobały, a pewne nie. Lecz nie było jakiegoś wow! Myślę, że młodszym osobom zdecydowanie może się bardziej spodobać albo fanom piosenkarki. Ale nie żałuję, spędzonego z nią czasu. Była świetną odskocznią od trudniejszych i bardziej wymagających lektur.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-12
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mery Majka
Mery Majka
Sylwia Lipka
6.1/10

Debiutancka powieść Sylwii Lipki, znanej z programów „I love Violetta”, „Dancing with the Stars: Taniec z Gwiazdami” oraz Konkursu Piosenki Eurowizji dla Dzieci. Mery Majka, zwyczajna dziewczyna ...

Komentarze
Mery Majka
Mery Majka
Sylwia Lipka
6.1/10
Debiutancka powieść Sylwii Lipki, znanej z programów „I love Violetta”, „Dancing with the Stars: Taniec z Gwiazdami” oraz Konkursu Piosenki Eurowizji dla Dzieci. Mery Majka, zwyczajna dziewczyna ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kto z nas choć przez krótką chwilę nie marzył o sławie, karierze czy tak po prostu... byciu gwiazdą? Przede wszystkim są to pragnienia dzieci i nastolatków, którzy dopiero zastanawiają się co chcą ro...

@read.my.heart @read.my.heart

Kiedy byłam nastolatką uwielbiałam książki o Ani z Zielonego Wzgórza. Tego rudzielca nie trzeba chyba przedstawiać, bo większość zna historię adoptowanej dziewczynki, która zamieszkała na Zielonym Wz...

@justyna_ @justyna_

Pozostałe recenzje @Perlasbooks

Komu zginął trup?
Zapytam niedyskretnie i nieuprzejmie: Komu zginął trup?

,,Komu zginął trup?" Małgorzaty Starosty jest trzecią powieścią autorki, którą miałam okazję przesłuchać dzięki klubowi recenzenta serwisu @Link i kolejną, dzięki której...

Recenzja książki Komu zginął trup?
Ania na uniwersytecie
Odcienie dorosłości...

,,Ania na uniwersytecie" to trzeci tom Ani z zielonego wzgórza autorstwa Lucy Maud Montgomery. Opowiada on o kolejnych perypetiach Ani. Tym razem na wymarzonym uniwersyt...

Recenzja książki Ania na uniwersytecie

Nowe recenzje

Nechemia
W drodze przez XVII Rzeczpospolitą.
@sweet_emily...:

--*_*_*_*_* Jest rok 1666, w Konstantynopolu objawił się Mesjasz. Na jego spotkanie wyruszają tłumy Żydów. Wśród nich N...

Recenzja książki Nechemia
Kelner w Paryżu
Za kulisami paryskich restauracji
@maitiri_boo...:

„Kelner w Paryżu” to nie tylko opowieść o pracy za kulisami paryskich restauracji, ale także głębokie spojrzenie na lud...

Recenzja książki Kelner w Paryżu
Bralczyk o sobie
Bralczyk. Nie Jerzy. Po prostu Bralczyk.
@sweet_emily...:

Chciałabym napisać recenzję tej książki. Recenzję przez małe "r". Trudno jest bowiem oceniać autobiograficzny zapis roz...

Recenzja książki Bralczyk o sobie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl