Skóra i ćwieki na wieki recenzja

Metal na wieki

Autor: @MichalL ·2 minuty
2024-03-24
1 komentarz
17 Polubień
"To jest taki styl życia. Niczym nie przypomina tego, co podoba się wszystkim, lecz po tygodniu tracą zainteresowanie. Ale muzyka metalowa jest inna, jej miłośnicy słuchają jej wiekami. Dlatego nie są zwykłymi ludźmi. Jeśli coś nam się podoba, to na zabój! Nie jak ze zwykłą muzyczką - nikt nie powie, że w zeszłe wakacje podobał mu się Slayer... To są ludzie, którzy te nazwę mają wygrawerowaną na sercu." (Rob Zombie)

Powyższy cytat to pierwsze skojarzenie, które niczym nocy neon wyświetlał się w mojej pamięci podczas tej podróży. Ledwo ponad trzysta stron książka, a i tak nie wiem od czego zacząć, bo tu przecież wszystko, każdy etap wydaje się być bardzo istotny. Z jednej strony, to historia człowieka, który w pewnym okresie swojego życia dotknął potęgi metalowych dźwięków. Autor vel bohater tej opowieści urodził się niemal w połowie lat siedemdziesiątych, więc jest to również opowieść, która ociera się o trudny okres dla Polski i jej obywateli.

Jarosław Szubrycht, to dzisiaj dziennikarz muzyczny, ale niegdyś, tylko zagubiony młodzieniec, który pewnego dnia zachłysnął się ciemniejszą stroną muzycznego świata, a potem rozwijał się jako wokalista zespołu Lux Occulta. Zachłysnął się tak samo jak dzisiejsi czterdziesto-pięćdziesięciolatkowie muzyką, która wówczas raczkowała na polskim rynku, a ta zza granicy docierała po wielu trudach i przeciwnościach. Przegrywało się kasety, a najkorzystniej wychodziło kupienie tzw. dziewięćdziesiątki, bo wówczas można było nagrać na każdej stronie osobny, pełny album ulubionego zespołu. Wieszało się plakaty, wycinało się zdjęcia z gazet i wklejało do własnoręcznie ozdabianych zeszytów. Z biegiem lat mur oddzielający Polskę kruszył się coraz bardziej, a z nim coraz śmielej wkraczały nowe zespoły, nowe technologie jak i metalowa moda.

"Skóra i ćwieki na wieki" to świetnie napisana historia. To opowieść o ciężkim brzmieniu jak i walce, nie tylko tej w tłumie pod sceną. To sentymentalna podróż po polskich jak i zagranicznych zespołach, które zmieniały życie nastolatków i hartowały ich odporność. To niczym otwarcie drzwi do bardzo hermetycznego środowiska, do którego wpuszczani są nieliczni. Tutaj w jednej chwili możesz zostać przyjęty z otwartymi ramionami i wpuszczony do zacnego grona. Może też ktoś nagle sprawdzić Twoją wiedzę na temat zespołu jaki widnieje na Twojej koszulce, a wówczas lepiej byś wiedział co nosisz. Tu nie chodzi o fajną grafikę, ale świadomość. Metalowcy to bardzo specyficzna rodzina i choć to trudne zadanie, autor bardzo rzetelnie przedstawił jej charakter oraz genezę. Dla jednych czytelników będzie to coś w stylu déjà vu, dla innych ciekawa podróż po polskich początkach MTV, Bravo i kaseciakach. Dla każdego, wedle stopnia zaangażowania względem ciężkich brzmień.

Ps. W utworze "Metal Warriors" zespołu Manowar można wychwycić słowa, które mogłyby być zagranicznym odpowiednikiem tej pozycji "If you're not into metal, you are not my friend".

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-22
× 17 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Skóra i ćwieki na wieki
Skóra i ćwieki na wieki
Jarosław Szubrycht
8.5/10

Dojrzewanie w Polsce lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych nie należało do najłatwiejszych, a żeby przetrwać w głównym nurcie, trzeba było dać się ponieść któremuś z potężnych żywiołów: Polskiej...

Komentarze
@frodo
@frodo · 8 miesięcy temu
Tak czy siak, metal pany. Pozdrawiam serdecznie Marcin.
× 3
Skóra i ćwieki na wieki
Skóra i ćwieki na wieki
Jarosław Szubrycht
8.5/10
Dojrzewanie w Polsce lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych nie należało do najłatwiejszych, a żeby przetrwać w głównym nurcie, trzeba było dać się ponieść któremuś z potężnych żywiołów: Polskiej...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ech, podróż sentymentalna do czasów nie tak dawno minionych, a jednak dziwnie odległych. Od razu zaznaczyć trzeba, że "Skóra i ćwieki na wieki" nie do końca będzie pasować obeznanemu w tematyce metal...

@PonuryDziadyga @PonuryDziadyga

Pozostałe recenzje @MichalL

Powtórka
Gdybym znowu miał dwadzieścia lat

Gdyby ktoś dał mi szansę, bym mógł zmienić swoje życiowe decyzje i przeżył ten czas jeszcze raz, to z czego bym zrezygnował? O co powalczył? Kim byłbym dzisiaj? Czasem s...

Recenzja książki Powtórka
Zabić Ukrainę. Alfabet rosyjskiej agresji
Nie czy słusznie, ale dlaczego?

Czy można opisać wojnę w postaci alfabetu? Tak i to nie pierwszy raz, bo Marcin Odgowski w 2011 roku w podobny sposób dokonał podobnej analizy zbrojnego konfliktu, w któ...

Recenzja książki Zabić Ukrainę. Alfabet rosyjskiej agresji

Nowe recenzje

Mosty na Wiśle
Mosty na Wiśle
@Olga_Majerska:

Skłębione chmury wojny, przesłoniły radość. Co znaczy słowo „ wolny ”, gdy odeszła życia jasność? Po okruszynę chleba, ...

Recenzja książki Mosty na Wiśle
Szpital św. Judy
Złota klatka dla elit
@Malwi:

"Szpital św. Judy" to nie tylko thriller osadzony w dusznej, gotyckiej atmosferze końca XIX wieku, ale również przejmuj...

Recenzja książki Szpital św. Judy
Najdroższa
Dylematy moralne a obowiązki egzystencjalne
@roksana.rok523:

Tytułowa Najdroższa to główna bohaterka i jednocześnie narratorka opowieści, która w dużej mierze utrzymana jest w form...

Recenzja książki Najdroższa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl