Cinder recenzja

Metalowe pantofelki

Autor: @Bezimiennaa ·2 minuty
2013-03-27
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jestem, a raczej kiedyś byłam uprzedzona do książek zawierających w sobie elementy science fiction. Nie przepadałam za cyborgami, latającymi pojazdami i konfliktami międzyplanetarnymi. To zwyczajnie nie moja bajka. Jednak zabierając się za audiobooka „Cinder” byłam podekscytowana. Ta książka, aż promieniowała oryginalnością. Raczej nie da się przejść obok niej obojętnie.

Akcja odbywa się w Nowym Pekinie, w dalekiej przyszłości. Świat spustoszyła śmiertelna i nieuleczalna choroba zwana letamozis. Pośród tej rzeczywistości żyje Cinder, młoda dziewczyna, która jest… cyborgiem. Są to obywatele drugiej kategorii, o których nie wyraża się w pozytywny sposób. Każdemu cyborgowi przyznaje się „prawnego opiekuna”, który odpowiada za niego i podejmuje decyzje dotyczące najważniejszych rzeczy. Pewnego dnia do warsztatu Cinder zagląda młodzieniec, który jak się okazuje jest Księciem Nowego Pekinu, ma na imię Kai. Od tamtej chwili życie dziewczyny staje do góry nogami. Ich ścieżki przecinają się częściej niż powinny, a pomiędzy nimi coś rośnie. Jednak cyborg i Książe, to coś niemożliwego.

Każdy zna historię Kopciuszka i na pewno zagłębiał się w nią nie jeden raz. Otóż „Cinder” to książka wzorowana na tej popularnej baśni. I to jest właśnie ten element, który tak bardzo spodobał mi się w tej lekturze. Czytelnikowi sprawia frajdę porównywanie postaci i zdarzeń jakie mają miejsce.

Fabuła jest oryginalna i ciekawa. Książka już od pierwszych stron potrafi wciągnąć i na pewno z łatwością nie puści. Świat jaki wykreowała Merissa Meyer jest czarujący i niesamowity. Autorka wymieszała nowoczesność z tradycjonalizmem, a dzięki tej mieszance wybuchowej powstało coś zaskakująco dobrego. Wyobraźcie sobie tylko zamek wraz z rodziną królewską, a w nim człapiące po korytarzach roboty. Jako, że jest to pierwsza część cyklu, można ją uznać jako wstęp do całej historii. Akcja nie rozgrywa się szybko, tak naprawdę trzeba wszystko przyjmować z cierpliwością co nie znaczy jednak, że lektura jest nudna. Wręcz przeciwnie. Wielką frustrację wywołało u mnie zakończenie książki, ponieważ po nim z ogromną chęcią sięgnęłabym po kolejną część.

Postacie jakie stworzyła pani Meyer są dokładnie dopracowane, każda z nich ma własny charakter. Spotykam się z dobrymi i złymi bohaterami, a każdy w nich ma w sobie coś specyficznego. Cinder stała się jedną moich ulubionych postaci literackich. Jest spokojna, a zarazem buntownicza, silna, a przede wszystkim dobra. Nadkłada szczęście innych ponad swoje i sama odsuwa się w cień. Dawno nie spotkałam się z tak przemiłą główną bohaterką.

Jako, że „Sagę księżycową. Cinder” zdobyłam w wersji audiobooka powinnam napomknąć coś o sposobie czytania pani Doroty Segda. Miałam wielkie obawy, sądziłam, że przez głos osoby czytającej zniechęcę się do sięgnięcia po „Cinder”. Otóż pani Segda była dla mnie wielkim zaskoczeniem. Sposób czytania sprawił, że nie mogłam się odciągnąć od książki i ciągle chodziłam ze słuchawkami na uszach. Jako, że to był pierwszy mój audiobook, sprawił on, że z chęcią sięgnę po kolejne.

Podsumowując „Cinder” to wspaniała książka, po którą naprawdę warto sięgnąć. Skierowana jest raczej do młodzieży, jednak osoby starsze na pewno znajdę w niej coś interesującego. W końcu każdy potrzebuje czasem poobcować sobie z księciem, a szczególnie tak interesującym jak Kai. Polecam!

Ocena: 9/10
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cinder
7 wydań
Cinder
Marissa Meyer
8.7/10
Cykl: Saga Księżycowa [Marissa Meyer], tom 1

Ludzie i androidy wypełniają hałaśliwe ulice Nowego Pekinu. Śmiertelna plaga pustoszy populację. Z przestrzeni obserwują ich bezlitośni księżycowi ludzie, czekając by wykonać ruch. Nikt nie wie, że Zi...

Komentarze
Cinder
7 wydań
Cinder
Marissa Meyer
8.7/10
Cykl: Saga Księżycowa [Marissa Meyer], tom 1
Ludzie i androidy wypełniają hałaśliwe ulice Nowego Pekinu. Śmiertelna plaga pustoszy populację. Z przestrzeni obserwują ich bezlitośni księżycowi ludzie, czekając by wykonać ruch. Nikt nie wie, że Zi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Q: Jesteście gotowi na reteling Kopciuszka w zupełnie innej odsłonie? „Zgodnie z przepisami sama Cinder należała do Adri. Nie miała żadnych praw, żadnej własności. Była tylko cyborgiem”. Cinder nie...

AN
@anitka170

Znacie autorkę Marissę Meyer? Nadszedł czas sięgnąć po kolejną książkę, która czekała latami na przeczytanie, a zostałam skuszona nowym, pięknym wydaniem tej książki, które z przyjemnością zami...

@Nastka_diy_book @Nastka_diy_book

Pozostałe recenzje @Bezimiennaa

Powód by oddychać
Emma i Evan

Ostatnio coraz chętniej sięgam po książki YA, więc gdy usłyszałam o nowości jaką jest "Powód by oddychać" po prostu wiedziałam, że muszę ją mieć u siebie. Porusza problem...

Recenzja książki Powód by oddychać
Przebudzona o świcie
Przebudzona

Jakiś czas temu miałam okazję zaznajomić się z "Urodzoną o północy" - pierwszym tomem serii "Wodospady Cienia" autorki C.C. Hunter, która spodobała mi się, lecz nie powal...

Recenzja książki Przebudzona o świcie

Nowe recenzje

Hotel w Zakopanem
Pościg za bogactwem
@zanetagutow...:

Duet pisarki Pani Marii Ulatowskiej i Pana Jacka Skowrońskiego poznałam w tym roku czytając powieść "Tajemnica Florenty...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
Nie do wygrania
Nie do wygrania
@marcinekmirela:

„W tamtej chwili zdałem sobie sprawę, że prąd, który miał mnie ponieść, tak naprawdę mnie porwał. I że nie posiadałem n...

Recenzja książki Nie do wygrania
Ta, którą znam
Ta, którą znam
@asach1:

„ Dlaczego marzenia są najpiękniejsze wtedy, gdy się nie spełniają i pozostają tylko w sferze fantazji ? ” (str.73) ...

Recenzja książki Ta, którą znam