Królik w lunaparku recenzja

Michał Michał Biarda - Królik z lunaparku
Ocena : 3/10

W książce mamy trzech głównych bohaterów. Na początku poznajemy Pawła, studenta informatyki, który ma nienaturalne dobrą pamięć.
Pewnego dnia ulega wypadkowi. Zaczynają się u niego omdlenia, dziwne sny, które mieszają mu się z jawą.

W drugiej części mamy do czynienia z Kasią, przeciętną uczennicą liceum, która podczas gry w kosza na lekcji WF-u zostaje staranowana przez koleżankę przez co trafia do szpitala z powodu utraty świadomości. Dziewczyna dowiaduje się, że ma raka trzustki i pół roku życia. Postanawia zmienić swoje dotychczasowe życie - imprezy, alkohol, nowe ciuchy.

Na końcu poznajemy pana Zbyszka. Jest to facet w średnim wieku, który przez problemy z alkoholem rozwiódł się z żoną. W pewnym momencie postanowił wziąć się za siebie - przestał pić, zapisał się do AA i znalazł pracę jako taksówkarz.

Wszystkie trzy osoby mają ze sobą coś wspólnego, a jest nim biały królik z lunaparku.
____

Co mogę powiedzieć?

Nawet nie wiem jak ją do końca ocenić. Nie wiem do jakiego gatunku ją zaliczyć.
Niestety książka nie trafiła w moje gusta.
Styl i prowadzenie czytelnika zupełnie nie dla mnie. 💁‍♀️ Dialogi lekko sztuczne. Niektóre sytuacje, które miały być "życiowe" wypadły komediowo, a czasem żenująco.
Chyba liczyłam na coś zupełnie innego.
Zakończenie przewidywalne.

Z plusów? Okładka naprawdę robi robotę, a książkę czytało się bardzo szybko.
Dziękuję za uwagę ✌️- Królik z lunaparku
Ocena : 3/10

W książce mamy trzech głównych bohaterów. Na początku poznajemy Pawła, studenta informatyki, który ma nienaturalne dobrą pamięć.
Pewnego dnia ulega wypadkowi. Zaczynają się u niego omdlenia, dziwne sny, które mieszają mu się z jawą.

W drugiej części mamy do czynienia z Kasią, przeciętną uczennicą liceum, która podczas gry w kosza na lekcji WF-u zostaje staranowana przez koleżankę przez co trafia do szpitala z powodu utraty świadomości. Dziewczyna dowiaduje się, że ma raka trzustki i pół roku życia. Postanawia zmienić swoje dotychczasowe życie - imprezy, alkohol, nowe ciuchy.

Na końcu poznajemy pana Zbyszka. Jest to facet w średnim wieku, który przez problemy z alkoholem rozwiódł się z żoną. W pewnym momencie postanowił wziąć się za siebie - przestał pić, zapisał się do AA i znalazł pracę jako taksówkarz.

Wszystkie trzy osoby mają ze sobą coś wspólnego, a jest nim biały królik z lunaparku.
____

Co mogę powiedzieć?

Nawet nie wiem jak ją do końca ocenić. Nie wiem do jakiego gatunku ją zaliczyć.
Niestety książka nie trafiła w moje gusta.
Styl i prowadzenie czytelnika zupełnie nie dla mnie. 💁‍♀️ Dialogi lekko sztuczne. Niektóre sytuacje, które miały być "życiowe" wypadły komediowo, a czasem żenująco.
Chyba liczyłam na coś zupełnie innego.
Zakończenie przewidywalne.

Z plusów? Okładka naprawdę robi robotę, a książkę czytało się bardzo szybko.
Dziękuję za uwagę ✌️