*współpraca reklamowa z Katarzyną Strzelczyk*
Jestem mamą, więc rocznie czytam z dziećmi całkiem sporo książek im poświęconych, jednak pierwszy raz podjęłam się zrecenzowania takiej typowej dziecięcej lektury. Książeczka nie jest długa, można ją przeczytać w ciągu jednego wieczoru, w moim przypadku były to dwa dni bo czytamy do poduszki. Opowiadanie kierowane do najmłodszych dzieci, wkraczających na edukacyjna ścieżkę.
W dniu szóstych urodzin Marcela, chłopczyk odkrywa u siebie nadzwyczajny talent. Malec z pomocą swojego psiego przyjaciela próbuje zrozumieć co tak właściwie się stało. jego zdezorientowanie zauważa babcia, która podejmuje się zadania wyjaśnienia chłopcu wyjątkowości jego rodziny. Razem z Marcelem poznajemy rodzinny sekret, siłę więzi pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem, także szacunku ludzi do przyrody, a co za tym idzie tematów ochrony środowiska.
Książeczka jest naprawdę ciekawa, fabuła jest prędka i niebanalna, a rodzina głównego bohatera wydaje się być wyjątkowa. Autorka w tej lekturze w prosty i przystępny dla małych dzieci sposób pokazuje jak ważna w życiu człowieka jest natura oraz jaką wartość ma ochrona środowiska. W tekście znajdziemy całkiem sporo ciekawostek dotyczących zwierząt i roślin, nawet dorośli mogą dowiedzieć się czegoś nowego. Najbardziej urzekło mnie wprowadzenie do tekstu elementów fantastycznych, przez co opowieść wydaje się nieco baśniowa, a moje dzieci były zachwycone umiejętnościami rodziny Leśnych. Nieco efekt popsuło zakończenie, które nieco namieszało i zostawiło mnie z mieszanymi uczuciami, a moje dzieci miały co przeżywać.
Lektura bardzo fajna, lekko się ją czyta, można z niej wyciągnąć wiele pozytywnych wartości, a dzieci mogą dowiedzieć się kilku nowych rzeczy. Fabułę urozmaicają ładne i kolorowe ilustracje, pomagające dziecku bardziej skupić się na treści książki. Literki są duże, zdania proste i zrozumiałe dla każdego, więc dziecko, które już dobrze radzi sobie z czytaniem śmiało może czytać samodzielnie, choć samego tekstu jest dość dużo.
Zarówno mi jak i moim maluchom książeczka się podobała, na pewno będziemy do niej wracać dość często, bo to piękna, ciepła i nieco magiczna opowieść, opierająca się na wartościach przyjacielskich, rodzinnych i przyrodniczych.