Teoria niegasnących gwiazd recenzja

Pełen wzrusz

Autor: @olilovesbooks2 ·2 minuty
2024-12-26
Skomentuj
12 Polubień
*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Novae Res*

Powieści poruszające emocje to zawsze dla mnie najlepsze lektury. Ta książeczka, tak niepozorna i dość krótka dała mi mocny otworzyła przede mną spory emocjonalny wachlarz. Jest to powieść obyczajowa, w której śledzimy drogę głównej bohaterki, żeby pogodzić się ze stratą i nauczyć się miłości.

Lilly po śmierci ojca zamknęła głęboko w sobie uczucia przywiązania i miłości, bojąc się po raz kolejny cierpienia. Widząc słabość swoją i matki, podejmuje decyzję o spędzeniu życia w samotności, odrzucając szansę na miłość, która wokół niej się kręci. Młoda kobieta aby nie spędzić samotnie świąt wyjeżdża do wuja, gdzie postanawia sobie wszytko na nowo przemyśleć i poukładać. Na miejscu poznaje panią Engel, która za sprawą pisania historii do ukochanego, na nowo pokazuje Lilly, żeby czerpać z życia pełnymi garściami. Lilly nie spodziewała się jednak, że poznanie staruszki tak bardzo odmieni jej rzeczywistość.

To kolejna książka, która dołącza do mojej listy przeczytanych za jednym zamachem, przez którą płynęłam i nie miałam ochoty przerywać czytania, a na końcu żałowałam, że się skończyła. Opowieść, co do której można się pomylić, początkowo dość niepozorna fabuła, która pomimo lekkości i przyziemności nie wzbudza większych emocji, jednak z czasem gdy poznajemy lepiej główną bohaterkę, jej więź ze zmarłym ojcem oraz to jaki wpływ miała na nią strata, zaczyna na nas spływać pierwsza emocjonalna fala, która z każdym kolejnym rozdziałem, informacją i zachowaniem Lilly nabiera na sile. Punktem kulminacyjnym jest moment rozmowy pani Engel ze swoim ukochanym, którą dziewczyna ukradkiem słyszy, wtedy wszystko wkracza na właściwe tory, a autorka daje bohaterce wstrząsające odkrycie a nam prawdziwy rollercoaster emocji. Autorka buduje lekkie napięcie, stawia nas w niepewności dotyczącej kolejnych wyborów życiowych głównej bohaterki, która czasami była irytująca, ale ja bardzo ją polubiłam. Dostajemy też nieco słodko-gorzkie zakończenie, jednak nie było ono dla mnie wielkim zaskoczeniem.

Urzekła mnie ta książka, jak zawsze najpierw zwróciłam uwagę na okładkę, a później na tytuł, a sam opis przeczytałam w momencie gdy zaczynałam powieść czytać. Byłam ciekawa, ale nie miałam zbyt dużych oczekiwań, dlatego jestem pozytywnie zaskoczona zarówno stylem pisania autorki oraz pomysłem na fabułę. Książka porusza zarówno trudne jak i nieco kontrowersyjne tematy. Opowieść skupia się na wyjściu z impasu, pokazana jest zawiła droga jaką nie jedna osoba musiała przejść pomiędzy stratą, żałobą, pogodzeniem się z losem oraz próbami budowania nowej rzeczywistości. Historia realistyczna, piękna i wzbudzająca emocje, dająca nadzieję na to, że w każdej chwili można wyjść z tzw dołka, zawierająca w sobie ogrom pozytywnych wartości i nadająca się do przeczytania w kilka godzin. Jestem pod wrażeniem i serdecznie polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-12-22
× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Teoria niegasnących gwiazd
Teoria niegasnących gwiazd
Wiktoria Piotrowska
7.5/10

Robiąc to, co kochasz, płoniesz, ale nigdy się nie wypalasz Lilly miała wszystko… aż do dnia śmierci ukochanego ojca. Mimo że od tragedii minęło już wiele lat, dziewczyna wciąż nie potrafi otrząsnąć...

Komentarze
Teoria niegasnących gwiazd
Teoria niegasnących gwiazd
Wiktoria Piotrowska
7.5/10
Robiąc to, co kochasz, płoniesz, ale nigdy się nie wypalasz Lilly miała wszystko… aż do dnia śmierci ukochanego ojca. Mimo że od tragedii minęło już wiele lat, dziewczyna wciąż nie potrafi otrząsnąć...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czasami los splata ludzkie drogi w najbardziej nieoczekiwanych momentach, by pomóc zagubionym sercom odnaleźć właściwy kierunek. „Teoria niegasnących gwiazd” – to opowieść o miłości, stracie, nadzie...

ST
@a.buchmiet

Pozostałe recenzje @olilovesbooks2

Spoiled souls
Młodzieżowy romans mafijny

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem beYa* Co ciekawe przy tej książce zaciekawił mnie opis, jednak ze względu na to, że lektura należy do literatury młodzieżowej, miał...

Recenzja książki Spoiled souls
Wyznania dominy
Coś innego

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Luna* Jak tylko zobaczyłam wzmianki o tej książce, już byłam nią zaintrygowana. Jako fanka literatury erotycznej, bardzo często spo...

Recenzja książki Wyznania dominy

Nowe recenzje

Cienie nad stawem
Bondys po raz czwarty
@Logana:

To druga pod rząd czytana przeze mnie książka, która została przeładowana zwrotami sytuacyjnymi, a przeskoki czasowe wp...

Recenzja książki Cienie nad stawem
Lone Wolf 1: Ucieczka z mroku
Fantastyczna rozgrywka
@stos_ksiazek:

Czy ta gra paragrafowa nie wygląda zachęcająco? Mnie zachęciła! Okładka, opis, ilustracje, wszystko w niej wygląda obłę...

Recenzja książki Lone Wolf 1: Ucieczka z mroku
Ostatni krzyk mody
Ostatni krzyk mody
@kamilawalota:

Macie ochotę na kryminał z PRL-owską duszą? "Ostatni krzyk mody" to piąty tom bestsellerowego cyklu o detektywie Tom...

Recenzja książki Ostatni krzyk mody
© 2007 - 2025 nakanapie.pl