Kilka chwil miłości recenzja

⭐RECENZJA PATRONACKA⭐

Przychodzę dziś do Was z recenzją mojego pierwszego patronatu.
"Kilka chwil miłości" jest zbiorem 14 miłosnych opowiadań, napisanych przez 14 różnych autorów. Twórczość kilku osób była już mi znana. A dzięki antologii miałam okazję poznać pióra autorów, których byłam bardzo ciekawa.

Lubicie czytać opowiadania? Bo ja tak! A ta pozycja jest idealna na letnie wieczory.

Miłość jest uczuciem, które przytrafia się każdemu z nas. Jednak każdy definiuje to słowo inaczej.
Za każdym razem miłość jest inna. Potrafi pojawić się od pierwszego wejrzenia lub przychodzi z czasem. Może być szczęśliwa lub pełna rozpaczy.
W antologii autorzy opisywali miłość na różne sposoby. Jedne opowiadania podobały mi się bardziej innej trochę mniej, ale nie oznacza to, że były gorsze.

Dużym zaskoczeniem była dla mnie historia Anny Głowacz. Autorka w swoim opowiadaniu "Mój przyjaciel człowiek" opisała miłość widzianą oczami psa. Była to bardzo piękna i wzruszająca historia, która łapie za serce.

Bardzo byłam ciekawa twórczości Bartłomieja Bartoszyńskiego oraz jego opowiadania "Valentina" Autor zabrał nas na wycieczkę do Turcji. Wakacyjna miłość, która trafia się dość często, ale czy ma szansę przetrwać?

Podobała mi się również historia Samanty Louis i jej "Tureckie pożądanie". Historia z życia wzięta. Jak wiadomo kryzysy w związkach się zdarzają, czasem pojawia się inna osoba. Czy warto zawalczyć oto co mamy? Czy w miłości jesteśmy w stanie wszystko wybaczyć?

W każdym opowiadaniu znajdziecie coś dla siebie, wszystkie są piękne i warte przeczytania.

Na samym końcu antologii jest zostawione miejsce na napisanie własnej historii miłosnej, nie ważne czy ona już trwa i chcemy ją uwiecznić na kartkach papieru, czy może jest to dopiero początek, a może są to wasze marzenia. Będzie to na pewno bardzo fajna pamiątka, po którą chętnie sięgnięcie za kilka lat i wrócicie wspomnieniami do tego czasu.

Dziękuję wydawnictwu Waspos za zaufanie oraz za możliwość objęcia patronatem tej antologii.