„Nie pozwól, by przeszłość przyćmiła ci teraźniejszość”.
W życiu każdego z nas przychodzi moment, który decyduje o reszcie naszej historii. Czasami jest to dobra rzecz, niestety jednak często jest to chwila, która przynosi ból. Niezależnie od ładunku emocjonalnego, nasze życie już nigdy nie jest takie samo. A w nas pozostaje tylko wspomnienie, przez które tęsknimy za dawnymi czasami.
Taka chwila nadeszła i w życiu Alexa, który jako nastolatek wyjechał do Londynu. Teraz pracuje w barze, gdzie poznał Sylwię i Mikiego. Okazuje się, że jego przyjaciółka Laila była kiedyś w związku z Sylwią. Szybko okazuje się, że Miki obrał sobie na cel Alexa. Czy heteroseksualny mężczyzna, może zakochać się w drugim? Jak spotkanie Mikiego wpłynie na dalsze życie Alexa? Czy to jedna z tych chwil, która zmienia życie i pozostawia tylko zgliszcza? Czy może miłość na całe życie?
Siadając do książki, miałam lekkie obawy. Nie ze względu na wątek LGBT, a ze względu na gatunek. Ja z reguły nie czytuję obyczajówek. Tym razem okazało się, że nie mogłam trafić lepiej.
Książka niesie za sobą niesamowity ładunek emocjonalny. Wylewają się one już od pierwszych stron. „To będzie opowieść o miłości”. I była. Opowieść o miłości, która jest jak raz. Pożera od środka, wypala, niszczy. Ale tez o miłości pięknej, romantycznej, szczęśliwej i spełnionej. Jest to historia o strachu, samotności, depresji, lęku. Historia o rzeczywistości, która odbiega od marzeń, o życiu, które ciągle podkłada kłody pod nogi. Historia o cierpieniu, przyjaźni, słabościach, walce. Historia o tym, że miłość potrafi budować, ale potrafi też niszczyć.
Książka piękna i przerażająca. Książka o życiu. Jego blaskach i cieniach. Pochłania, wciąga, nie daje się odkładać, jednocześnie odpychając od siebie. Po czasie masz dość cierpienia, dość strachu, ale wciąż masz nadzieję i chcesz więcej. Pragniesz poznawać bohaterów.
Opowieść napisana pięknie. Prosto, życiowo, ale zawiera w sobie wiele prawd. Jest nadzieją dla tych, którzy upadają i chcą się poddać. Jest manifestem autora, który pokazuje, że z każdej sytuacji jest wyjście. Ważne, aby się nie poddawać i wciąż walczyć. Opowieść pokazująca, że rozdrapywanie ran i ciągłe rozmyślanie nie przynosi nic dobrego. Ukazuje, że warto wybaczać. I że zawsze wychodzi słońce.
Jednocześnie pokazuje jak łatwo nami manipulować i jak łatwo oszukiwać. Pokazuje, że często nie zdajemy sobie sprawy z bólu drugiej osoby i nie dostrzegamy problemów, z jakimi się ona zmaga. Pokazuje, że życie nie zawsze kończy się dobrze, a historia może być tragiczna.
Wiele brawa dla autora, że tak pięknie zbudował tę opowieść.