Listy miłosne do seryjnego mordercy recenzja

Love story z seryjnym mordercą?

Autor: @jasminowaksiazka ·2 minuty
2024-10-01
Skomentuj
1 Polubienie
„Bolesne jest myślenie o wszystkich rzeczach, których nie pozwoliłam sobie pokochać, mimo że chciałam je pokochać”

Hannah wiedzie samotne i przygnębiające życie. Rozpaczliwie szuka sposobu na oderwanie się od codzienności. Większość czasu spędza na czatowaniu z użytkownikami forum internetowego, które poświęcone jest prawdziwym zbrodniom. Aktualnie omawiają zabójstwa czterech kobiet w okolicach Atlanty. Wkrótce podejrzany zostaje aresztowany. Zostanie nim William — młody przystojny prawnik. Hannah, która rozpaczliwie pragnie czegoś ekscytującego, pisze list do Williama. Początkowo uważała, że to będzie dobry sposób na wyrzucenie z siebie całej złości. Jednak wkrótce dostaje odpowiedź i tak zaczyna się korespondencyjna relacja między Hannah i Williamem.

Nawet nie wiem, od czego zacząć tę recenzję. Odkąd skończyłam tę książkę, ciągle chodzi mi po głowie. Analizuję ją, przerabiam na czynniki pierwsze i przetrawiam konkretne fragmenty. Jednocześnie jestem zirytowana tym, jak się skończyła i tym, że nie była do końca tym, czego się spodziewałam.

Tak szczerze to od skończenia książki zastanawiam się nad tym, co o niej napisać. Była inne niż wszystkie, które do tej pory przeczytałam. Z jednej strony, jak już zaczęłam, to nie mogłam się oderwać, całą książkę przeczytałam w dosłownie dwa wieczory. Z drugiej Hannah była tak irytująco niemądra (mówiąc łagodnie), że zaciskałam zęby i co chwila załamywałam ręce. Nieczęsto zdarza mi się czytać o tak irytujących bohaterkach, jak Hannah. Ta dziewczyna miała zero instynktu samozachowawczego i zero odpowiedzialności.

Bardzo doceniam jednak „przemianę” głównej bohaterki. Jej rys psychologiczny w trakcie fabuły ewoluował. I chociaż ciągle była irytująca, to zmiany w jej zachowaniu (nie zawsze na lepsze) były bardzo zauważalne, jednocześnie będąc naturalne i idealnie dopasowane do punktu historii.

Żałuję też, że tytułowych listów nie było więcej. Liczyłam, że będą one główną osią książki. Natomiast „Listy miłosne do seryjnego mordercy” to bardziej pamiętnik Hannah, która opowiada o listach i wplata ich mniejsze lub większe fragmenty. Właśnie te fragmenty najbardziej przypadły mi do gustu. Świetnie czytało się o przemyśleniach Williama, który z jednej strony pisał jak ktoś, kto chce omamić kobietę, żeby ją wykorzystać, z drugiej jak ktoś złamany przez życie.

Od zawsze fascynowało mnie, jak dochodzi do tego, że kobiety zakochują się w seryjnych mordercach, jak to jest, że ich podziwiają. Niedawno głośno było o dwóch przystojnych mężczyznach, którzy dopuścili się okropnych zbrodni, a których „fanki” broniły, ponieważ byli… przystojni. Podobnie fascynował Ted Bundy i mam wrażenie, że postać Williama była na nim wzorowana (chodzi mi o fakt, że była prawnikiem, był bardzo przystojny i zakochała się w nim kobieta „z zewnątrz”). Zresztą Bundy i Carole Ann Boone są tutaj wspomniani jako przeciwieństwo do Hannah i jej relacji z Williamem. Ta książka była taką namiastką możliwości poznania, co siedzi w głowie takich kobiet.

Książkę bardziej polecam niż nie polecam. Chociaż nie nastawiajcie się na spis listów wymienionych z seryjnym mordercą. Niech faktem na potwierdzenie tego, że książka mi się w jakimś stopniu spodobała, jest to, że ciągle ją analizuję i nad nią rozmyślam. A przecież o to też chodzi w czytaniu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-09-30
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Listy miłosne do seryjnego mordercy
Listy miłosne do seryjnego mordercy
Tasha Coryell
7/10

PS Obiecaj, że mnie nie zabijesz Trzydziestokilkuletnia Hannah pragnie ucieczki od swojej szarej, przygnębiającej codzienności. Samotna, znudzona i nieszczęśliwa, spędza wolny czas na rozmowach z ...

Komentarze
Listy miłosne do seryjnego mordercy
Listy miłosne do seryjnego mordercy
Tasha Coryell
7/10
PS Obiecaj, że mnie nie zabijesz Trzydziestokilkuletnia Hannah pragnie ucieczki od swojej szarej, przygnębiającej codzienności. Samotna, znudzona i nieszczęśliwa, spędza wolny czas na rozmowach z ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Co takiego mają w sobie źli chłopcy, że kobiety do nich lgną? 💬 W pewnym sensie miałam nadzieję, że „Listy miłosne do seryjnego mordercy” autorstwa Tashy Coryell odpowiedzą mi na to pytanie, ale nies...

@tomzynskak @tomzynskak

"Listy miłosne do seryjnego mordercy" autorstwa Tashy Coryell to debiutancka powieść łącząca w sobie thriller, mroczny romans i głębokie studium psychologiczne. Autorka porusza tematy obsesji na punk...

@zaczytana.archiwistka @zaczytana.archiwistka

Pozostałe recenzje @jasminowaksiazka

Ask for Andrea
Ask for Andrea

Meghan, Brecię i Skye łączy jedno — umówiły się na spotkanie z Jamesem Carsonem. Wydawał się idealny. Carson był przystojniakiem, który swoimi bursztynowymi oczami i uśm...

Recenzja książki Ask for Andrea
Jedyne ocalałe
Final girls

„Jednak jakimś cudem to my krzyczałyśmy najgłośniej, uciekałyśmy najszybciej, walczyłyśmy najbardziej zawzięcie. Udało nam się przetrwać” Quincy z pozoru wiedzie spokoj...

Recenzja książki Jedyne ocalałe

Nowe recenzje

Święte zło
Święte zło
@Malwi:

„Święte zło” Tomasza Wandzela to wciągająca opowieść o prywatnej detektyw Róży Wielopolskiej – kobiecie sprytnej, intel...

Recenzja książki Święte zło
Czekałam na ciebie
Czekałam na ciebie
@kd.mybooknow:

Hejka, Iskierki Książkowe! 🔥 Czy zdarzyło Wam się czekać na miłość, która wydawała się nierealna? Magdalena Krauze zafu...

Recenzja książki Czekałam na ciebie
25 grudnia
Ból i strach przed świętami
@kawka.zmlekiem:

Współpraca Recenzencka @wydawnictwojaguar @smiths.k.k Witajcie Moliki .... Za co lubicie święta? Ja uwielb...

Recenzja książki 25 grudnia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl