Listy miłosne do seryjnego mordercy recenzja

Co takiego mają w sobie źli chłopcy?

Autor: @tomzynskak ·2 minuty
2024-10-11
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Co takiego mają w sobie źli chłopcy, że kobiety do nich lgną? 💬
W pewnym sensie miałam nadzieję, że „Listy miłosne do seryjnego mordercy” autorstwa Tashy Coryell odpowiedzą mi na to pytanie, ale niestety tak się nie stało. Mimo to muszę przyznać, że lektura była naprawdę wciągająca!

„Listy miłosne do seryjnego mordercy” to książka, która od samego początku przyciąga uwagę nie tylko swoim kontrowersyjnym tytułem, ale przede wszystkim intrygującym, a zarazem oryginalnym pomysłem na fabułę. Autorka łączy elementy thrillera i mrocznego romansu, zgrabnie oplatając je mocnym studium psychologicznym, w którym prym wiedzie obsesja na punkcie zbrodni i fascynacja mordercami.

Akcja książki rozwija się dynamicznie, a napięcie budowane jest stopniowo. W momencie, gdy Hannah zaczyna wymieniać korespondencję z Williamem, rozpoczyna się niebezpieczna gra, w której czuć ogromną niepewność i zagrożenie. Na przykładzie głównej bohaterki autorka doskonale ukazuje, jak łatwo manipulować osobami, gdy w grę wchodzą silne emocje spotęgowane fascynacją, a nawet obłędem.

Hannah to postać wzbudzająca wiele emocji – i to wcale nie tych pozytywnych. Już na początku książki sama o sobie mówi, że jest „pseudodorosła” – i nie sposób się z nią nie zgodzić. Strasznie irytował mnie fakt, że goniła za aprobatą każdego faceta, na którego zwróciła uwagę, popadając w swego rodzaju obsesję. Była w stanie zmienić w sobie wszystko, byleby tylko uzyskać akceptację i poczucie, że jest tą jedyną. Do tej pory nie potrafię zrozumieć, co nią kierowało, gdy zaczynała wysyłać listy do seryjnego mordercy, a tym bardziej – co działo się w jej głowie, gdy zakochiwała się w nim poprzez te listy! Trzeba jednak przyznać, że autorka świetnie wykreowała tę postać. Nieracjonalne zachowania Hannah sprawiają, że staje się ona bohaterką, o której trudno zapomnieć.

Sama fabuła jest naprawdę ciekawa, choć zabrakło mi efektu "wow". Osobiście już w połowie historii byłam w stanie ocenić, czy William faktycznie był mordercą, a samo zakończenie uważam za jedno z najgorszych, jakie mogła nam zafundować autorka. Może miało ono jednak jakiś głębszy cel? Może miało tak szokować i emocjonować czytelnika, by chciał o tej książce głośno mówić?

„Listy miłosne do seryjnego mordercy” to z pewnością oryginalny thriller, który może zdobyć zarówno fanów, jak i przeciwników. Osobiście mam co do tej książki mieszane uczucia, ale uważam, że warto po nią sięgnąć, by samemu wyrobić sobie opinię.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Listy miłosne do seryjnego mordercy
Listy miłosne do seryjnego mordercy
Tasha Coryell
7/10

PS Obiecaj, że mnie nie zabijesz Trzydziestokilkuletnia Hannah pragnie ucieczki od swojej szarej, przygnębiającej codzienności. Samotna, znudzona i nieszczęśliwa, spędza wolny czas na rozmowach z ...

Komentarze
Listy miłosne do seryjnego mordercy
Listy miłosne do seryjnego mordercy
Tasha Coryell
7/10
PS Obiecaj, że mnie nie zabijesz Trzydziestokilkuletnia Hannah pragnie ucieczki od swojej szarej, przygnębiającej codzienności. Samotna, znudzona i nieszczęśliwa, spędza wolny czas na rozmowach z ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Listy miłosne do seryjnego mordercy" autorstwa Tashy Coryell to debiutancka powieść łącząca w sobie thriller, mroczny romans i głębokie studium psychologiczne. Autorka porusza tematy obsesji na punk...

@zaczytana.archiwistka @zaczytana.archiwistka

„Bolesne jest myślenie o wszystkich rzeczach, których nie pozwoliłam sobie pokochać, mimo że chciałam je pokochać” Hannah wiedzie samotne i przygnębiające życie. Rozpaczliwie szuka sposobu na oderwa...

@jasminowaksiazka @jasminowaksiazka

Pozostałe recenzje @tomzynskak

Wioska małych cudów
Wioska małych cudów

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wydarzyć się każdego dnia - szczera rozmowa z bliską...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Chata pod starym świerkiem
Powroty…

Zgodzisz się ze mną, że uczynki popełnione w przeszłości wracają po latach jak bumerang i potrafią mieć ogromny wpływ na teraźniejszość? 💬 Z całą pewnością przekonały s...

Recenzja książki Chata pod starym świerkiem

Nowe recenzje

Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Romans współczesno-historyczny – A gdyby tak ży...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest bardzo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Jenn...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie
Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie