Miłość pisana na maszynie recenzja

Miłość pisana na maszynie

Autor: @grejfrutoowa ·3 minuty
2015-04-08
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Alison Atlee jest autorką książki Miłość pisana na maszynie. W 2014 roku pozycja ta została wydana przez wydawnictwo Imprint.
Betsey pracuje jako maszynistka. Jest dobra w tym, co robi, ale wie, że nie jest to praca dla niej. Dostała propozycję nowej pracy, ale najpierw musi zdobyć referencje. Fałszuje je więc na firmowej maszynie i prawie jej się udaje. Niestety, zostaje przyłapana. By uniknąć nieprzyjemności, szef sugeruje jej, że mogłaby odkupić swoje winy, idąc z nim do łóżka. Betsey nie jest cnotką, ale nie chce dać szefowi satysfakcji. Odchodzi z firmy z hukiem, paląc za sobą mosty i udaje się w podróż do miejsca, w którym ma pracować. Ma ją zatrudnić hotel, w którym będzie menedżerką wycieczek. Obiecał jej to jeden z pracujących tam mężczyzn. Zobaczył w niej coś, czego ona sama widocznie wcześniej nie dostrzegła i zaufał jej, że będzie odpowiednią osobą na to stanowisko. Pan Jones odbiera ją ze stacji, choć przyjechała za wcześnie, na gapę i bez referencji. Nie odsyła jej jednak do domu, lecz zatrudnia. Betsey poznaje okolicę, zaprzyjaźnia się z ludźmi i angażuje się w pracę. Pan Jonas natomiast dogląda budowy największej atrakcji tego miejsca – kolejki, jakiej dotąd nie widziano. Pomaga też Betsey się zadomowić. Kobieta nie ma łatwego zadania – szefowie za nią nie przepadają, jej były facet szarga jej opinię, a pan Jonas chyba chce się z nią przespać.
Koniec XIX wieku. Wszystko się zmienia, technologia idzie naprzód, kobiety pracują, bywają niezależne, ale nadal nie wypada im sypiać z kim chcą. Betsey zostaje maszynistką, ale czuje, że może robić coś więcej. Dlatego przyjmuje propozycję nieznajomego mężczyzny i wyrusza w obce miejsce, by prowadzić wycieczki. Nie ma w tym doświadczenia, ale jest odważna, wygadana i szybko się uczy. I chyba właśnie to, plus jej płeć, nie podoba się jej szefowi. Właściciel hotelu jest przeciwko niej, torpeduje niemal wszystkie pomysły Betsey, za to z przyjemnością ogląda jej porażki. Zupełnie inaczej jest do niej nastawiony pan Jonas. Jest jej przyjacielem, którego fascynuje ta momentami bezczelna i zbyt bezpośrednia kobieta. Szuka jej zajęć, chce by była użyteczna i nie została zwolniona. Pomaga jej nie tylko w sprawach zawodowych, lecz także prywatnych.
Głównym wątkiem w książce powinna być miłość. Tego szukałam w tej pozycji i znalazłam w kilku postaciach – jest to uczucie między dwójką kochanków czy między matką a dzieckiem. Oprócz tego mamy kwestię kobiecą – panie powinny być cnotliwe i niewinne. Są jednak zupełnie inne, bywają wyrachowane i potrafią walczyć o swoje. Jest też motyw osiągania pewnych założonych wcześniej celów. To wszystko opisano we wciągającej fabule.
Narrator śledzi dwójkę głównych bohaterów, Jonasa i Betsey. Czytelnik nie do końca jest jednak pewien tego, jak powieść się skończy – między bohaterami dzieje się tak wiele, sytuacja jest skomplikowana i niejasna, dlatego czekamy do końca.
Muszę przyznać, że mimo iż pozycja jest ciekawa, mam do niej kilka zastrzeżeń. Przede wszystkim przeskoki – bohaterowie znajdowali się w jednym miejscu, rozmawiali, by nagle rozmowa zakończyła się pod bramą domu Betsey. Nie było ani słowa o podróży, przemieszczaniu się. Dialogi często wypadały w środku narracji. Na dodatek znalazłam też kilka literówek.
Książka jest naprawdę ciekawa. Wciąga, czytelnik czuje sympatię do bohaterów i chce dowiedzieć się, jak ich historia się skończy. Plusem są także cytaty na początku każdego rozdziału. Bardzo przyjemnie się to czyta.
Polecam tym, którzy szukają powieści o miłości, zadomawianiu się, trudnych decyzjach, które zmieniają życie. To przyjemna historia, którą czyta się naprawdę szybko.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miłość pisana na maszynie
Miłość pisana na maszynie
Alison Atlee
5/10

Romans osadzony w realiach Anglii przełomu XIX i XX wieku z nutą feministyczną. Kariera Betsey Dobson jako urzędniczki zostaje gwałtownie zaprzepaszczona po tym, jak dziewczyna wdaje się w romans z ro...

Komentarze
Miłość pisana na maszynie
Miłość pisana na maszynie
Alison Atlee
5/10
Romans osadzony w realiach Anglii przełomu XIX i XX wieku z nutą feministyczną. Kariera Betsey Dobson jako urzędniczki zostaje gwałtownie zaprzepaszczona po tym, jak dziewczyna wdaje się w romans z ro...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Miłość pisana na maszynie” to debiut literacki Alison Atlee. Książka zaintrygowała mnie tytułem i urzekła swoją nastrojową okładką – taką trochę romantyczną, trochę tajemniczą, podobnie jak przedsta...

@Moncia_Poczytajka @Moncia_Poczytajka

Alison Atlee dla swojej debiutanckiej powieści wybrała intrygującą i działającą na zmysły epokę wiktoriańską. Ówczesna rewolucja technologiczno-przemysłowa i ogrom przedziwnych zwyczajów jest dla nas...

@Natula @Natula

Pozostałe recenzje @grejfrutoowa

Król
Król

Anna Maria Kier udaje się na zasłużoną emeryturę. Po latach służby w policji postanawia w końcu poświęcić czas dla siebie i swoich bliskich. Szybko okazuje się, że nic z...

Recenzja książki Król
Prosta sprawa
Prosta sprawa

Do Jeleniej Góry przyjeżdża młody mężczyzna. Chce oddać pożyczone od znajomego przed laty pieniądze, jednak nie zastaje go w mieszkaniu. Trafia natomiast na bandziorów, ...

Recenzja książki Prosta sprawa

Nowe recenzje

Taniec z diabłem
Taniec z diabłem
@na_ksiazke_...:

Przyznam się bez bicia , że Santino jest moim pierwszym przeczytanym dziełem od autorki , choć robiąc przegląd półek że...

Recenzja książki Taniec z diabłem
Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii