I See You recenzja

Mocne nie było, ale fabuła ciekawa

Autor: @justus228 ·1 minuta
2020-12-05
Skomentuj
2 Polubienia
„I see you” nie dość, że zachwyca okładką, to dodatkowo zasiała spustoszenie na Instagramie! Wszyscy byli zachwyceni, większość recenzji gwarantowała mocną i brutalną lekturę, która niejednej osobie miała zjeżyć włos na głowie! Czy mnie też zachwyciła?

Devon i Noah to bracia, których dzieciństwo nie należało do „normalnych”. Winny temu był ich ojciec, który miał zamiłowanie do zadawania ludziom cierpienia. Do zadań Devona należało tylko robienie zdjęć i uchwycenie ostatnich chwil życia ofiary, za to jego brat brał bardziej czynny udział w „pokazach”. Parę lat później, rodzeństwo otwiera biznes, który przynosi im spore dochody… a ich praca polega na przyjmowaniu zleceń, których wykonanie przechodzi nawet ludzkie pojęcie…

Brzmi ciekawie? Powiem Wam, że gdyby historia szła bardziej w tym kierunku to ja byłabym zachwycona ;) nie powiem, że książka była zła, bo fabuła jest oryginalna i nietypowa – jak na książkę! Czyta się szybko, momentami trzyma w napięciu, a dodatkowo opis jednego ze zleceń był nawet dość mocny. I na tym by się skończyło, jeśli chodzi o hardcorowe rzeczy w tej książce. Czytając miałam wrażenie, że już gdzieś oglądałam taki film! Przez co nie dość, że straciłam całą radość z czytania, to dodatkowo zakończenie niczym mnie nie zaskoczyło. „I see you” to kolejna książka, która według mnie, jest mocno przereklamowana. Czytałam już sporo mocnych pozycji, które rzeczywiście doprowadzały do wstrzymywania oddechu i przerażenia, a przy zakończeniu czytelnik wręcz nie dowierzał w to co przeczytał, ale tutaj nic takiego nie miało miejsca…. Można powiedzieć, że ta książka to ciekawy thriller, który dobrze się czyta. A poprzez wielką czcionkę, robi się to w ekspresowym tempie… Pomimo wszystko książkę polecam! Moje wymagania były zdecydowanie za wysokie, ale to nie znaczy, że Wy nie będziecie zachwyceni! Na pewno sięgnę jeszcze po serie „Laleczki” tych autorek, bo po fragmentach które czytałam, myślę, że to właśnie one podołają moim oczekiwaniom ;)
*******************************************

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-12-05
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
I See You
I See You
Ker Dukey, D.H. Sidebottom
8.2/10

Gdy obserwuję cię przez swój obiektyw, jesteś moja, dopóki nie przekażę cię nabywcy. Jak większość ludzi, mam obsesję na punkcie ładnych rzeczy, a w mojej pracy zdarza mi się być wokół wielu pięknych ...

Komentarze
I See You
I See You
Ker Dukey, D.H. Sidebottom
8.2/10
Gdy obserwuję cię przez swój obiektyw, jesteś moja, dopóki nie przekażę cię nabywcy. Jak większość ludzi, mam obsesję na punkcie ładnych rzeczy, a w mojej pracy zdarza mi się być wokół wielu pięknych ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Noah i Devon niszczą ludziom życie dla zysku. Robią to w najbardziej chory i okropny sposób, nie mając przy tym żadnych wyrzutów sumienia. Przynajmniej do czasu aż pojawia się Nina. Dziewczyna w niew...

@ksiazkowywirek @ksiazkowywirek

Bracia Noah i Devon mają za sobą bardzo koszmarne dzieciństwo. Ojciec zamienił ich życie w piekło , ucząc okrucieństwa ,które jest z nimi do tej pory. Minęły lata odkąd ich ojciec zmarł a oni obaj na...

Pozostałe recenzje @justus228

Demony ciemności
I jak tu nie stracić głowy dla bohatera powieści! Świetna historia!

Sandra Robins jest idealnym przykładem osoby, która zrobi wszystko aby zrealizować swoje marzenie. Z twórczością autorki znam się już od pierwszej jej książki, kiedy to ...

Recenzja książki Demony ciemności
Hela sama. Dmucha nos
Nauka dmuchania noska i ogólna pomoc w razie choroby dziecka

"Hela sama" to seria, która moim dzieciom ogromnie się podoba. Ja też bardzo ją lubię, bowiem mała Hela jest po prostu przesłodka, co więcej każda książka napisana jest ...

Recenzja książki Hela sama. Dmucha nos

Nowe recenzje

Dlaczego podskakuję
DLACZEGO PODSKAKUJĘ
@mikka138:

Gdy tylko dowiedziałam się o czym jest ta książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Temat jest mi dobrze znany, a wi...

Recenzja książki Dlaczego podskakuję
Mieszko. Wyjście z cienia
"Mieszko. Wyjście z cienia"
@tatiaszaale...:

Nie można stać w miejscu, trzeba przeć do przodu i do przodu. Bo kto nie idzie dalej, a stoi czy na zadku siedzi zadowo...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
Nechemia
W drodze przez XVII Rzeczpospolitą.
@sweet_emily...:

--*_*_*_*_* Jest rok 1666, w Konstantynopolu objawił się Mesjasz. Na jego spotkanie wyruszają tłumy Żydów. Wśród nich N...

Recenzja książki Nechemia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl