Zniewolenie recenzja

„Mógł ją ocalić... albo pogrążyć...”

Autor: @zaczytana.archiwistka ·2 minuty
2022-07-28
1 komentarz
3 Polubienia
„Dotyk ocalenia. Zniewolenie” autorstwa Gabrieli Smusz, stanowi bardzo dobry debiut, który roztopi serca wielu czytelników (głównie czytelniczek, jednak nie chcę przekreślać mężczyzn - znam kilku chłopaków, którzy czasami sięgają po romanse). Jak już pewnie zauważyliście, jestem dość wybredna jeśli chodzi o pozycje z gatunku romans, to jednak dzieło Pani Gabrieli kupiło mnie w zupełności.
Poznajcie Lei, której rodzice giną w wypadku samochodowym, w którym również udział brała nasza bohaterka. Jak możecie się domyślić, nie jest łatwo wyjść z traumy, kiedy jest się jedyną osobą, która przeżyła wypadek. Dwa lata później, kiedy prawie doszła do siebie, znowu cudem uchodzi z życiem. Szczęśliwie unika śmierci, gdy zamyślona wchodzi wprost pod koła jadącego samochodu... W tej właśnie chwili w jej życiu pojawia się ON. Damon początkowo budzi w niej wielką niechęć, jednak z czasem Lei zaczyna rozumieć, że tylko on jest w stanie jej pomóc - rozpoczyna się niekończący się wyścig o śmierć i życie. Czy uda im się go wygrać?
Na samym początku wypadałoby przyznać się, że lekko obawiałam się zaczynać tę powieść. Bałam się, że nie będę w stanie polubić stylu pisania tej autorki - jest to jeden z czynników, dla którego bardzo rzadko sięgam po debiuty. Ale wracając do dzisiejszej książki... Czym więcej stron miałam za sobą, tym bardziej szczęka opadała mi na podłogę - Smusz ma świetne, lekkie pióro, które sprawiło, że nie potrafiłam oderwać się od czytania.
Kolejną rzeczą, która wyróżnia debiut tej pisarki to bohaterowie. Demon oraz Lea to postacie z przerażającą przeszłością, która nie pozwoli im szybko o sobie zapomnieć. Mogę też pokusić się o stwierdzenie, że Ci bohaterowie dzięki temu, że mają siebie odkryli siebie na nowo i w pewnym siebie odzyskują drugie, lepsze życie. Nie mam pojęcie jakim cudem autorce się to udało, ale od samego początku tej historii zżyłam się z główną bohaterką - w pewnym momencie miałam wrażenie jakbym to ja była członkiem tej fabuły - niesamowite uczucie.
„Dotyk ocalenia. Zniewolenie” to tykająca bomba emocji. Nie sądziłam, że jakikolwiek tytuł jest w stanie spowodować u mnie łzy rozbawienia oraz smutku - w czasie lektury warto jest mieć chusteczki pod ręką. Szczerze przed rozpoczęciem tej książki sądziłam, że będzie to zwykły, przesłodzony romans, jednak autorka zaserwowała nam tutaj mroczny klimat, który nadał całości lekkiego pazura oraz sprawił, że szybko o tym tytule nie zapomnicie.
Czy książkę polecam? Tak, może akcja całej książki nie pędzi na łeb na szyję, to jednak pisarka potrafi zaciekawić swoją historią. Jedyne do czego się przyczepię to zakończenie... za takie skończenie tej części autorka powinna pójść do więzienia! Nie byłam przygotowana na tyle zwrotów akcji - do tej pory nie potrafię pojąć co się tam wydarzyło i z niecierpliwością czekam na drugi tom.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zniewolenie
Zniewolenie
Gabriela Smusz
8/10
Cykl: Dotyk ocalenia, tom 1
Seria: Editio Red

Mógł ją ocalić... albo pogrążyć Dziewczyna, którą prześladuje los. Chłopak, którego zdecydowanie powinna unikać Rodzice Lei giną w wypadku samochodowym, dziewczyna jako jedyna wychodzi z niego cało...

Komentarze
@sylwiacegiela
@sylwiacegiela · prawie 2 lata temu
Ciekawa rekomendacja. Spróbuję poczytać.
Zniewolenie
Zniewolenie
Gabriela Smusz
8/10
Cykl: Dotyk ocalenia, tom 1
Seria: Editio Red
Mógł ją ocalić... albo pogrążyć Dziewczyna, którą prześladuje los. Chłopak, którego zdecydowanie powinna unikać Rodzice Lei giną w wypadku samochodowym, dziewczyna jako jedyna wychodzi z niego cało...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

“ Dotyk ocalenia“ Niby przysłowie mówi, żeby nie oceniać książki po okładce ale często chwytamy po te, które wpadną nam w oko. Okładka tej przyciąga wzrok, a jak z zawartością? Kolejny debiut...

@marta.boniecka @marta.boniecka

Przedpremierowa recenzja patronacka❤️ "Miłość jest opowieścią ślepego szaleńca(...) zaślepiony swoimi uczuciami, stworzył frazę, której nikt nie może pojąć." Lea to dziewczyna, która została pozbawi...

@kami2002polan @kami2002polan

Pozostałe recenzje @zaczytana.archiw...

Polana
„Wycofaj się, póki czas. Zostań, a wchłonie cię las...”

W mrocznych zakamarkach Puszczy Gorzowskiej, gdzie szepty drzew mieszały się z odgłosami ukrytych tajemnic, rozgrywa się historia, która wstrząśnie fundamentami spokojne...

Recenzja książki Polana
Łatwopalna
„Niektórych rodzajów ognia nie da się ugasić...”

Zanurzając się pomiędzy stronami powieści "Łatwopalna" Ludki Skrzydlewskiej, wkraczamy w wir namiętności, tajemnic i niebezpiecznych emocji. To niezwykła podróż w świat,...

Recenzja książki Łatwopalna

Nowe recenzje

Apteka marzeń
Dzieci kontra nowotwór
@sylwiacegiela:

Bo jak tu żyć bez fortuny męża, luksusowych posiadłości, służby na każde skinienie, luksusowych marek czy biżuterii war...

Recenzja książki Apteka marzeń
Rozwódki Konstancina
Rozwód wart miliony
@sylwiacegiela:

Po "Żonach Konstancina" i "Kochankach Konstancina" przyszedł czas na "Rozwódki Konstancina". Autorka po dwóch dobrze pr...

Recenzja książki Rozwódki Konstancina
Burza
Burza
@marta.boniecka:

Boicie się burzy ? To zjawisko atmosferyczne z pewnością ma prawo przerażać. Doskonale wie o tym Vesper - bohaterka...

Recenzja książki Burza
© 2007 - 2024 nakanapie.pl