Pozwól mi cię kochać recenzja

Moje pierwsze spotkanie z piórem Autorki

Autor: @distracted_by_books ·2 minuty
2023-02-13
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Nie wiem czy będzie Wam w to trudno uwierzyć, czy nie, ale ta historia była moim pierwszym spotkaniem z twórczością Autorki. Tak, jestem w pełni świadoma, że trochę Jej książek już zostało wydanych, ale ta jednotomówka zapoczątkowała nową znajomość.

Gemma to kobieta, która jest spełnieniem marzeń dla wielu mężczyzn. Nino zaś jest facetem, którego pragną kobiety. Trzy lata wcześniej tych dwoje spędzało sobą dużo czasu. To, co dla bohatera było zwykłym układem, dla niej zaczęło być czymś poważnym. Wtedy właśnie, czując nacisk ze strony Gemmy, zranił ją doszczętnie, przekreślił wszystko definitywnie. Niezobowiązujące relacje były dla niego ważniejsze, więc postanowił udowodnić dziewczynie, jaki jest naprawdę. Zabolało. Bardzo. Tak bardzo, że przez te trzy lata bohaterka żywiła urazę i niechęć do związku z płcią przeciwną. Udało jej się w końcu wejść na właściwą drogę, a przynajmniej na to się nie zanosiło, dopóki tych dwoje nie spotkało się ponownie. Nino, jakby uderzony obuchem, dostrzegajac swoją byłą, uświadomił sobie jak wiele stracił i czego tak naprawdę potrzebuje. Postanawia zawalczyć o serce bohaterki. Wszystkie chwyty dozwolone.

Jak dużo może zmienić się przez kilka lat? Czy da się ponownie zaufać osobie, która roztrzaskała nasze serce w drobny mak? Czy przeszłość może zostać odcięta?

Książka jest dobrym romansem, w którym pojawia się niewielki wątek mafijny. Stanowi on jednak tylko tło dla historii o miłości. Jednak nie do końca będzie pięknie i kolorowo. Bo przecież, jak jest za dobrze, to tylko czeka się na jakąś bombę, która nagle zniszczy wszystko. Kasia kilka razy nadszarpnęła moją cierpliwość, klnęłam pod nosem, ale jakoś udało mi się wyjść z tego cało.

Czy polubiłam bohaterów? I tak i nie. Brzmi absurdalnie, ale potrafili mnie zauroczyć, a po chwili, jednym zdaniem, jedną czynnością, znów wracaliśmy do punktu wyjścia, a moje ręce zaciskały się na ich szyjach. Summa summarum, kibicowałam im, bo moje romantyczne serce nie mogło postąpić inaczej.

Żałuję, że sama końcówka książki, oczywiście moim zdaniem, została potraktowana odrobinę po macoszemu. Ostatnie rozdziały niezwykle przyspieszyły i poczułam się troszkę niedopieszczona ich treścią. To taki mały minusik.

Nie wiem, jak postąpiłabym na miejscu Gemmy. Czy byłabym w stanie ponownie zaufać po czymś, co wyobrażam sobie za niewybaczalne? Mogę powiedzieć, że nie, ale z drugiej strony jestem świadoma, że miłość rządzi się swoimi prawami. Odrobina dystansu może nakierować nas na zupełnie inny tok myślenia. Czasami wystarczy impuls, który staje się zapalnikiem. Nauka na własnych błędach przynosi najlepsze efekty, a budowanie zaufania wymaga delikatnego podejścia. Jednak wierzę też, że ludzie potrafią się zmienić na lepsze. Cóż, taką mam przynajmniej nadzieję.

Po przeczytaniu tej jednej historii, mogę przyznać, że styl Kasi przypadł mi do gustu. To co najważniejsze - nie mogłam się oderwać, a całość sprawiła, że na pewno jeszcze kiedyś sięgnę po książki spod Jej pióra.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-02-13
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pozwól mi cię kochać
Pozwól mi cię kochać
Katarzyna Małecka
8.4/10

Kiedy Gemma Salieri poznaje przystojnego Nino Bianchiego, natychmiast traci dla niego głowę. Kobieta traktuje tę relację bardzo poważnie i planuje z mężczyzną wspólną przyszłość. Jednak szybko okazu...

Komentarze
Pozwól mi cię kochać
Pozwól mi cię kochać
Katarzyna Małecka
8.4/10
Kiedy Gemma Salieri poznaje przystojnego Nino Bianchiego, natychmiast traci dla niego głowę. Kobieta traktuje tę relację bardzo poważnie i planuje z mężczyzną wspólną przyszłość. Jednak szybko okazu...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

3 lata temu Gemma została zdradzona przez swoją pierwszą miłość. Długo trwało nim doszła do siebie. Teraz, kiedy jest ponownie w związku, przypadkiem spotyka byłego na imprezie rodzinnej. Nie chcę mi...

@farmerwiththebook @farmerwiththebook

" Pozwól mi Cię kochać " ~ K. Małecka [...] Ludzie popełniają błędy, czasami mają klapki na oczach i nie dostrzegają tego, jak postępują. Otrzeźwienie przychodzi po fakcie, kiedy nagle różowe okular...

@Zaczytany.pingwinek @Zaczytany.pingwinek

Pozostałe recenzje @distracted_by_books

Whiskey in a teacup
Kocham

Nie jest żadną tajemnicą, że już od pierwszej książki przepadłam dla historii, które tworzy Weronika. Uwielbiam emocjonalność, którą nam przekazuje. Tym razem zabiera n...

Recenzja książki Whiskey in a teacup
Pokaż mi kim jesteś
Idealna

Znacie odwieczny dylemat odnośnie tego, co było pierwsze - jajko czy kura? Cóż, w tej historii wszystko zaczęło się od jajek. Właśnie w takim stylu wracamy do Chicago. ...

Recenzja książki Pokaż mi kim jesteś

Nowe recenzje

Haft botaniczny.
Od nici do dzieła sztuki
@monweg:

Kanadyjska artystka i rękodzielniczka Arounna Khounnoraj w 2002 roku wraz z mężem Johnem Boothem założyła bookhou, stud...

Recenzja książki Haft botaniczny.
Sąd ostateczny
Armagedon.
@Malwi:

"Sąd ostateczny" Anny Klejzerowicz to książka, która od pierwszych stron przyciągnęła moją uwagę i nie pozwoliła się od...

Recenzja książki Sąd ostateczny
Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
Warto czytać
@Izzi.79:

Któż z nas nie czytał lub przynajmniej nie słyszał o „Harrym Potterze”? Hmm…wydaje mi się, że chyba każdy. Sama posiada...

Recenzja książki Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl