Poświąteczne morderstwo recenzja

Morderstwo? Wypadek? Samobójstwo? ...

Autor: @Danuta_Chodkowska ·3 minuty
2024-01-05
Skomentuj
6 Polubień
Lubię święta Bożego Narodzenia, a książki, których treść jest ściśle z nim związana, są dla mnie nieodłącznym elementem tego czasu.

"Poświąteczne morderstwo" miało mieć "Błyskotliwe dialogi, nietuzinkowych bohaterów i zwodnicze tropy" i być napisane "z ogromną swadą i ze wspaniałym poczuciem humoru."
I tak było - akcja, choć dość spokojna, ma wiele nagłych zwrotów i wciąga coraz mocniej, każde kolejne, wydawało by się absolutnie pewne rozwiązanie zagadki, okazuje się fałszywym tropem, humor faktycznie bawi, a zakończenie, moim zdaniem, zaskakuje.

Rok 1940, zima. Trwa wojna, obowiązuje zaciemnienie, są trudności w przemieszczaniu się, ograniczenia i braki w zaopatrzeniu - zorganizowanie Świąt nie będzie łatwe ...
Toteż Frank i Rhoda Redpath zastanawiają się, czy powinni zaprosić jej prawie 90-letniego ojczyma, aby spędził z nimi Boże Narodzenie.
Sir Willoughby Keene-Cotton, czyli bajecznie bogaty wujek Willie, zwykle spędzał Święta we Włoszech, ale "Rhoda przy­po­mnia­ła rzecz naj­zu­peł­niej oczy­wi­stą: wojnę wy­po­wie­dzia­no po to, aby jak naj­bar­dziej utrud­nić bied­ne­mu wuj­ko­wi Wil­lie­mu prze­pra­wę przez kanał La Man­che, atakże że Mus­so­li­ni wkońcu po­sta­no­wił sta­nąć po jed­nej ze stron wobec­nych eu­ro­pej­skich nie­przy­jem­no­ściach, aby osta­tecz­nie unie­moż­li­wić sir Wil­lou­ghby’emu Keene-Cottonowi pobyt wjego willi wSan Remo".
Toteż wujek Willie przyjmuje zaproszenie, które ze strony Redpathów miało być nie tylko pustym gestem dobrej woli na Boże Narodzenie - liczyli, że jeśli zapewnią mu cudowne Święta (być możejego ostatnie), to może zapamięta je i da temu wyraz w swoim testamencie.
Gość okazał się uciążliwy; niby nikomu nie chciał robić kłopotu, ale wciąż ktoś coś w związku z nim musiał zrobić (znaleźć laskę, włączyć lub wyłączyć radio czy światło, itd.), twierdził, że niczego nie za­po­mina, "tylko że nie po­tra­fi sobie przy­po­mnieć" i nie życzył sobie żadnej pomocy czy opiekunki.
Na szczęście udało się zatrudnić dziewczynę z sąsiedztwa jako "sekretarkę, do pomocy przy pisaniu jego autobiografii", co umożliwiło Redpathom uszykowanie Świąt.Martwiło ich tylko to, że najwyraźniej wujek miał własne, nikomu nie znane plany dotyczące przyjęcia w drugi dzień Świąt - ale chyba nie były one specjalnie rewolucyjne, bo przyjęcie trwało do późna i nic go nie zakłóciło.
Natomiast następnego dnia rano martwy wujek Willi został znaleziony w stroju Św. Mikołaja, na dworze, obok szczątków bałwana ...
I tak pogodna relacja o Świętach w rodzinie zmieniła się w poważną relację ze śledztwa ...

Jestem bardzo zadowolona, że trafiłam na ten stary, ale dobry kryminał. Dziejący się w świecie znanym nam z książek Agathy Christie, napisany w taki sposób, w jaki pisała ona i parę innych osób jej współczesnych - m. in. Dorothy L. Sayers, Georgette Heyer, G.K. Chesterton, John Dickson Carr.
Tu istotą rzeczy jest zagadka, nie ma brutalności, wulgarności i oceanu krwi; jest bystry śledczy i bardzo realni bohaterowie. Jest też mniej lub bardziej lekki humor, czasem sarkazm lub ironia.
Dlatego te książki są niemal ponadczasowe, mimo, że świat w nich opisywany przeminął i często czytelnik nie rozumie ówczesnych obyczajów i zasad postępowania.
Szkoda, że autor zmarł przedwcześnie, bo być może nadinspektor Culley stałby się tak popularny jak Herkules Poirot, jako że dał się poznać jako człowiek inteligentny, pomysłowy i wiedzący jak używać szarych komórek.

Komu miłe są kryminały Agathy Christie i autorów z Klubu Detektywów, kto lubi Anglię z początku XX wieku z jej dziwnymi - teraz! - obyczajami, zasadami i przekonaniami, kto chce zagadki i uczestnictwa w śledztwie - ten powinien być z lektury tej książki zadowolony.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Poświąteczne morderstwo
Poświąteczne morderstwo
Rupert Latimer
6.2/10

Błyskotliwe dialogi, nietuzinkowi bohaterowie i zwodnicze tropy – Poświąteczne morderstwo to wyjątkowy bożonarodzeniowy kryminał Stary dobry wujek Willie, nienasycony łakomczuch i epickie utrapieni...

Komentarze
Poświąteczne morderstwo
Poświąteczne morderstwo
Rupert Latimer
6.2/10
Błyskotliwe dialogi, nietuzinkowi bohaterowie i zwodnicze tropy – Poświąteczne morderstwo to wyjątkowy bożonarodzeniowy kryminał Stary dobry wujek Willie, nienasycony łakomczuch i epickie utrapieni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lubicie książki Agahty Christie? Ja uwielbiam. Klasyka kryminałów, których Agatha Christie jest królową, to coś, po co sięgam z przyjemnością, ale też i z wysokimi oczekiwaniami. Dlatego lubię wszelk...

@beata.stefanek @beata.stefanek

“Poświąteczne morderstwo” to dzieło autora ukrywającego się pod pseudonimem Rupert Latimer. Czas literackiej aktywności Latimera, przedwcześnie zmarłego, przypadał na lata 30. i 40. XX wieku. To w t...

@madalenakw @madalenakw

Pozostałe recenzje @Danuta_Chodkowska

Sprawa lorda Rosewortha
Sprawa lorda Rosewortha

@ObrazekPrzez minione cztery lata Małgorzata Starosta napisała 18 książek, każdą z nich przeczytałam przynajmniej raz. Myślę, że wiem całkiem nieźle jak ona mówi i pis...

Recenzja książki Sprawa lorda Rosewortha
Upiór w moherze
Upiór i ci inni

"I śmiech niekiedy może być nauką, Kiedy się z przywar, nie z osób natrząsa". (Ignacy Krasicki - Monachomachia, Pieśń V) Te słowa mogłyby być mottem twórczości Iwony Ba...

Recenzja książki Upiór w moherze

Nowe recenzje

Czarne dziury. Klucz do zrozumienia Wszechświata
„(…) chwila bez jutra (…)”(*)
@Carmel-by-t...:

W zasadzie nie mamy wyboru interesując się czarnymi dziurami, szczególnie jeśli szukamy najgłębszych fundamentów realno...

Recenzja książki Czarne dziury. Klucz do zrozumienia Wszechświata
Zniszcz mnie jeszcze raz
Zniszcz mnie jeszcze raz
@iza.81:

Paryż, motyw baletu, nauczyciel i uczennica, zakazane uczucie, różnica wieku, toksyczna rodzina - czyż te motywy nie za...

Recenzja książki Zniszcz mnie jeszcze raz
Powiedz tak
O rany! Jestem nielegalną imigrantką!
@Kantorek90:

"Powiedz tak" to młodzieżówka autorstwa Goldy Moldavsky, po którą miałam okazję ostatnio sięgnąć. I chociaż różowy kolo...

Recenzja książki Powiedz tak