Jądro ciemności recenzja

Mroczne strony kolonizacji

TYLKO U NAS
Autor: @Remma ·1 minuta
2022-04-10
1 komentarz
19 Polubień
Obecnie „Jądro ciemności” Josepha Conrada jest szkolną lekturą i słusznie. Można się rozwodzić nad złą polityką europejskiego kolonializmu, podając fakty w liczbach, ale nic nie zastąpi sugestywnego obnażenia prawdziwego oblicza białego człowieka, który pod pretekstem wprowadzania cywilizacji w Afryce, wykorzystuje jej mieszkańców jako tanią, wręcz darmową siłę roboczą, odmawia im prawa do człowieczeństwa. Taki przekaz dostajemy w tym opowiadaniu.

Charlie Marlow jest znanym i lubianym marynarzem – gawędziarzem. Młodzi marynarze oraz przyjaciele uwielbiają go słuchać. Często snuje różne niesamowite opowieści, a jedną z nich jest opowieść o wyprawie w głąb dżungli, gdzie dzika przyroda i dzikie plemiona walczą o przetrwanie , bo zagraża im biały człowiek.

Tym razem poznajemy początki kariery Marlowa. Udało mu się dostać posadę kapitana statku, gdy jego poprzednik został zabity. Zanim dotrze na miejsce, musi odbyć podróż wzdłuż wybrzeży Afryki. W tym czasie, obserwując zachowanie kolonizatorów wobec tubylców, ich niedolę, kiedy skuci łańcuchami pracują w kopalniach, wstydzi się, że jest biały. Podaje bardzo realistyczny, wręcz naturalistyczny opis czarnoskórych mieszkańców Czarnego Lądu, eksploatowanego przez białego człowieka.

Conrad nie oszczędza czytelnika. Pokazuje wielki kontrast między głodującymi, umierającymi z wycieńczenia Murzynami, a elegancko ubranym, dobrze odżywionym białym człowiekiem. Marlow opowiada, jak poznawał Afrykę. Nie spodziewał się, że tak może wyglądać. Opanowana przez białego człowieka, uciskana, zniewolona. Wyraźnie nie podobał mu się taki stan rzeczy. W udręczonych mieszkańcach Afryki widział istoty ludzkie, a nie tylko podludzi do wykorzystania dla własnych celów.

Początkowo, kiedy pojawia się nazwisko Kurtza, Marlow jest zaskoczony skrajnymi opiniami o nim. Jedni podziwiają kierownika stacji znajdującej się w głębi kraju za niesamowite osiągnięcia w handlu kością słoniową, inni są oburzeni jego postępowaniem, chcą się pozbyć konkurencji.

Można tutaj dopatrywać się kontrastu dobra i zła pod postacią Marlowa i Kurtza. Myślę jednak, że najważniejsze jest przedstawienie tragicznej sytuacji rdzennej ludności Afryki i bezwzględnej polityki kolonizacyjnej wielu krajów. Conradowi udało się to na kilkudziesięciu stronach opowiadania.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-03-08
× 19 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jądro ciemności
29 wydań
Jądro ciemności
Joseph Conrad
6.3/10
Seria: Lektura z opracowaniem [GREG]

Treść książki oraz dokładne, wyczerpujące opracowanie pisane specjalną czcionką ułatwiającą szybkie czytanie. Jest więc: ciekawie napisana biografia pisarza, kalendarium jego życia i twórczości, szcze...

Komentarze
@adam_miks
@adam_miks · około 2 lata temu
Widać w tym opowiadaniu przeczucie wojny
Jądro ciemności
29 wydań
Jądro ciemności
Joseph Conrad
6.3/10
Seria: Lektura z opracowaniem [GREG]
Treść książki oraz dokładne, wyczerpujące opracowanie pisane specjalną czcionką ułatwiającą szybkie czytanie. Jest więc: ciekawie napisana biografia pisarza, kalendarium jego życia i twórczości, szcze...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Jądro ciemności" to opowieść o niebanalnej wręcz treści, z której każdy wyczyta i zrozumie coś na swój tylko indywidualny sposób. To książka, która – powiem szczerze – postawi cię w konsternacji, za...

@aga.kusi_poczta.fm @aga.kusi_poczta.fm

Dopiero kiedy odnalazłam tę książkę w swojej biblioteczce przypomniałam sobie, że już ją przecież czytałam. Tylko kompletnie wyleciało mi to z głowy. Czyżby nie zrobiła na mnie wrażenia? Spoglądam ...

@Rudolfina @Rudolfina

Pozostałe recenzje @Remma

Sopoty
Sopot wczoraj i dziś

Sopoty, Sopoth, Zopott, Copoty, Sopot. Tomasz Słomczyński podjął się próby dotarcia do początku, do praźródeł miejsca i nazwy. Sopot – rwący potok, a właściwie miejsce m...

Recenzja książki Sopoty
Lilie królowej. Siostry
Klimaty średniowiecznego dworu

Lucyna Olejniczak przeniosła nas w czasy, które Adam Mickiewicz przedstawia w swoich średniowiecznych poematach „Grażynie” czy „Konradzie Wallenrodzie”. Czasy tuż przed ...

Recenzja książki Lilie królowej. Siostry

Nowe recenzje

Trzcinowisko
Banalnisko (no, poza jednym elementem)
@Bartlox:

Czasem jest tak, że autorowi czy autorce danej powieści bardzo zależy na tym, by tworzony przez niego czy ją tekst był ...

Recenzja książki Trzcinowisko
Distraction
Distraction
@marcinekmirela:

RECENZJA „DISTRACTION” AUTOR: KINGA LITKOWIEC WSPÓŁPRACA REKLAMOWA — WYDAWNICTWO: EDITIO RED „Nie poznawa...

Recenzja książki Distraction
Na skraju
Miłość zmienia na lepsze
@Renax:

Nie jestem fanką fantastyki. Mam jedynie dwóch autorów z tego gatunku, których uwielbiam, a są to oczywiście Sapkowski ...

Recenzja książki Na skraju
© 2007 - 2024 nakanapie.pl