Mroczne wyznania recenzja

Mroczne wyznania

Autor: @azarewiczu ·2 minuty
2022-10-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zdarzyło się Wam kiedyś nawiązać rozmowę z osobą, której nie znacie?
Czy potrafilibyście otworzyć się przed taką osobą? Zdradzić swoje sekrety? Powierzyć nawet najbardziej mroczne tajemnice?

Mówi się, że czasami łatwiej jest otworzyć się przed obcym człowiekiem niż przed kimś, kogo znamy? Dlaczego? Może dlatego, że nigdy więcej nie będziemy musieli temu komuś, ponownie spojrzeć w oczy. Znikniemy z jego życia równie szybko, jak szybko się w nim pojawimy.

Ja jednak nie należę do ufnych osób i z pewnością nie potrafiłabym wyżalić się pierwszej napotkanej osobie, nawet wtedy, gdy chęć wyrzucenia z siebie tego, co leży na sercu, byłaby naprawdę ogromna.

A jednak Selena - bohaterka książki "Mroczne wyznania" Lisy Unger - nie ma z tym problemu. Kiedy pewnego wieczoru wraca z pracy, w pociągu nawiązuje rozmowę z nieznajomą. W czasie jej trwania opowiada o problemach, z którymi się boryka. Zwierza się z tego, co rani i boli. Niemal na jednym wydechu zdradza swoje podejrzenia o romansie męża z nianią. Nie mówi jednak tego, że jest o nim przekonana, w końcu widziała nagranie z monitoringu...
I kiedy nieznajoma mówi coś o zniknięciu "niewygodnej" kobiety, Selena nie potrafi zapomnieć tych słów. W końcu niczego nie pragnie bardziej niż tego, by jej problemy stały się złym snem, by okazały sie ułudą.
I dziwnym zbiegiem okoliczności, zatrudniona przez nią niania - znika. Nikt nie wie, co z nią się stało. Nikt nic nie widział. Nikt nic nie słyszał.

Idealne życie Seleny zmienia się w koszmar. Na jaw wychodzą kolejne fakty i kolejne sekrety, które przygniatają całym swoim ciężarem. Akcja coraz bardziej się rozwija, pozostawiając po sobie szok i niedowierzanie.

Fabuła prowadzona jest z perspektywy wielu osób, lecz najważniejszą rolę odgrywają trzy kobiety - Selena, Pear oraz Anne. Chociaż na początku wydaje się, że ich historie nie mają ze sobą zbyt wiele wspólnego, to w pewnym czasie łącza się ze sobą, tworząc zgrabną całość. Co je łączy? Jaką rolę odgrywa dziewczyna z pociągu, która przedstawia się jako Martha?

Chociaż książka "Mroczne wyznania" początkowo mnie nie wciągnęła, to z każdą przewrócona stroną coraz bardziej angażowałam się w jej fabułę.
Może nie jest to rasowy thriller, jednak powieść ma w sobie coś, co sprawia, że nie da się przejąć obok niej obojętnie, że nie da się jej ot tak odłożyć.

Lisa Unger porusza ważne życiowe tematy. Ukazuje, że nawet najbardziej idealna rodzina, ma wady. Że nie warto ufać nieznajomym. Że nie warto powierzać im swoich sekretów, bo często może to obrócić się przeciwko nam. Lepiej "Uważaj komu powierzasz swoje mroczne tajemnice" i nie tylko te mroczne.

Selena to uczyniła. Jedno wypowiedziane przez nią zdanie zmieniło całe jej dotychczasowe życie. Było jak kostka domina, która delikatnie potrącona doprowadziła do całkowitego rozpadu wydawałoby się trwałej konstrukcji, ujawniając przy tym wszystkie jej skazy oraz skrzętnie skrywane i zamiatane pod dywan sprawy.

Zaintrygowani?

Siegnijcie po "Mroczne sekrety" i sami oceńcie

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mroczne wyznania
Mroczne wyznania
Lisa Unger
7.5/10

Thriller psychologiczny pełen zaskakujących twistów, dla fanów twórczości Gillian Flynn i Pauli Hawkins W planach Netflixa serial, w którym w główną bohaterkę wcieli się Jessica Alba. Czy niewin...

Komentarze
Mroczne wyznania
Mroczne wyznania
Lisa Unger
7.5/10
Thriller psychologiczny pełen zaskakujących twistów, dla fanów twórczości Gillian Flynn i Pauli Hawkins W planach Netflixa serial, w którym w główną bohaterkę wcieli się Jessica Alba. Czy niewin...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Selena Murphy jest matką dwóch chłopców oraz żoną Grahama. Pracuje w niewielkim wydawnictwie, każdego dnia dojeżdżając do pracy pociągiem. Właśnie podczas jednego z takich powrotów, poznaje młodą dzi...

@american_books @american_books

Sprawdzałam kilkukrotnie na regałach, czy miałam wcześniej styczność z twórczością Lisy Unger i okazuje się, że to mój kolejny pierwszy raz w tym roku ,co jest o tyle dziwne, że to autorka wielu best...

@monikatomaszewska1994 @monikatomaszewska1994

Pozostałe recenzje @azarewiczu

Duże dziewczyny nie płaczą
Polecam

"- Ludzie nie są doskonali, Marisol. Wszyscy popełniamy błędy , a jedyne, co możemy zrobić, to mieć nadzieję, że zostaną mam wybaczone (...) Myślę tylko, że czasami, jeś...

Recenzja książki Duże dziewczyny nie płaczą
Glass Hills
Polecam

(...) Wokół panuje cisza. Jedyna w swoim rodzaju. Cisza, jakiej nie doświadczy się w mieście. Mila ma wrażenie, że słyszy, jak drobne krople deszczu uderzają o liście. Ż...

Recenzja książki Glass Hills

Nowe recenzje

Łakome
Był i nagle go nie ma
@aga.kusi_po...:

Tyka tu wszystko: tik-takuje śmierć, tik-takuje kalendarz, tik-takuje zegar w kuchni. Wszystko tyka ku utracie. Wszystk...

Recenzja książki Łakome
Limes inferior
Naiwni romantycy, kapusie i macherzy od losu
@tsantsara:

"Na szukanie lepszego świata nie jest jeszcze za późno." Alfred Tennyson Tym zdaniem wiktoriańskiego postromantyka Zaj...

Recenzja książki Limes inferior
W cieniu Babiej Góry
Kryminalny babiniec
@matren:

Sięgnięcie po zagubioną w odmętach historii katastrofę lotniczą z 1969 roku to znakomity pomysł. Na jej tle można by...

Recenzja książki W cieniu Babiej Góry
© 2007 - 2024 nakanapie.pl