Mrok we krwi recenzja

"Mrok we krwi" - udany debiut, czy odgrzewany kotlet?

WYBÓR REDAKCJI TYLKO U NAS
Autor: @Almaranth ·2 minuty
2020-03-01
Skomentuj
7 Polubień

Uwielbiam klasyczne historie spod znaku magii i miecza. Nietuzinkowi bohaterowie, wielkie czary, mądrość starszych, no i oczywiście odważni wojownicy. „Mrok we krwi” to debiut fantasy pana Pawła, czy autorowi udało się stworzyć dobrą powieść?




Zacznijmy od tego, o czym jest ta książka. Fabuła kręci się dookoła dwóch postaci. Najpierw poznajemy Skrę – adeptkę szkoły magii, która zostaje wytypowana do wykonania niezwykle ważnego i trudnego zadania. Drugą postacią jest Noran – odmieniec, skrytobójca, który ratując czyjeś życie, stawia na szali wszystko, co do tej pory osiągnął. Obie postaci noszą w sobie jakieś nierozwiązane tajemnice, mające początek siedemnaście lat wcześniej.

Brzmi fajnie, ciekawie, intrygująco co?

I tak w sumie jest.

Przyznaję, że na początku ciężko mi się było wgryźć w fabułę. Najpierw wątek Skry wydawał mi się niczym odgrzewany kotlet – niby dobry, ale już bez smaku. Wiecie szkoła magii, zadania, próba, egzamin, niezwykłość bohaterki, to już było wiele razy. Później jednak dostajemy coraz bardziej świeże dodatki i wątek bohaterki nabiera prędkości. Bohaterka rusza na niebezpieczną wyprawę, czasem zachowuje się irytująco, bardzo niedojrzale, ale to właśnie w niej polubiłam. Nie oczekujmy od siedemnastolatki racjonalnych wyborów.

„Przeznaczenie można długo oszukiwać, jeśli ktoś jest wystarczająco sprytny, ale koniec końców ono i tak wygrywa”.

Teraz wątek Norana – i tu naprawdę nie ma się czego przyczepić. Skrytobójca, odmieniec, z dramatyczną, intrygującą przeszłością i wewnętrznym Mrokiem, który musi zwalczyć. Fajnie został zestawiony kontrast między nim, a Leśniadem – kompanem Norana od miecza.

„Samej śmierci nigdy się bałem […]. Być może zbyt częste ocieranie się o nią uodparnia”.

Cała powieść napisana jest dobrym, przystępnym językiem. Czyta się szybko, fabuła wciąga w wir wydarzeń.

„Bywa, że los kładzie na jednej szali wszystko, o czym marzysz, a na drugiej dobro ludzi, wśród których są też ci nie do końca oddani tobie, nie do końca prawi, nie do końca warci twojego poświęcenia. Uwierz mi, że gdy zdrowy rozsądek walczy z całych sił z poczuciem odpowiedzialności, żałujesz, że jesteś tym, kim jesteś”.

Moim zdaniem, całkiem udany debiut. Szkoda, że książka jest taka krótka i została przerwana w kulminacyjnym momencie. Ale poza tym – według mnie warto się zapoznać. Całkiem dobre fantasty, które choć czerpie z innych powieści tego gatunku, tworzy nową, niezwykłą przygodę. Bohaterowie całkiem wyraziści, ze swoimi wadami i zaletami – do polubienia. Z całą pewnością sięgnę po kolejne części. Daję 8/10.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu @nakanapie.pl - Bardzo dziękuję! :)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-04-14
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mrok we krwi
3 wydania
Mrok we krwi
Paweł Kopijer
7.4/10
Cykl: Kroniki Dwuświata. Trylogia Mitrys, tom 1

Stary porządek na kontynencie Elise właśnie się rozpada. Śmierć króla Reingarda oznacza koniec panowania rodu Błogosławionej Krwi, a wieloletnia wojna domowa pogłębia podział w królestwie. Mściwe in...

Komentarze
Mrok we krwi
3 wydania
Mrok we krwi
Paweł Kopijer
7.4/10
Cykl: Kroniki Dwuświata. Trylogia Mitrys, tom 1
Stary porządek na kontynencie Elise właśnie się rozpada. Śmierć króla Reingarda oznacza koniec panowania rodu Błogosławionej Krwi, a wieloletnia wojna domowa pogłębia podział w królestwie. Mściwe in...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tym razem przychodzę do Was z perełką, która zachwyci miłośników fantastyki. Wchodzimy w uniwersum magii i miecza, w którym splatają się dwie zupełnie różne historie. Poznajemy odmiennych bohaterów w...

@nawysokimobcasie @nawysokimobcasie

Opis ,,Stary porządek na kontynencie Elise właśnie się rozpada. Śmierć króla Reingarda oznacza koniec panowania rodu Błogosławionej Krwi, a wieloletnia wojna domowa pogłębia podział w królestwie. Mśc...

@Justyna_Nadine @Justyna_Nadine

Pozostałe recenzje @Almaranth

Gorączka. Przewodnik dla rodziców
Nie taka gorączka straszna, jak ją malują... Czy na pewno?

Gorączka… Wielu rodziców na sam dźwięk tego słowa, aż dostaje drgawek. Zaraz, zaraz… drgawek, czy dreszczy? Podać ibuprofen, czy paracetamol, a może jedno i drugie? Ale ...

Recenzja książki Gorączka. Przewodnik dla rodziców
Pan Gniew - bajka, która nie wkurza
No i co z tym Gniewem?

Jako mama wysoko wrażliwego pięciolatka, nie mogłam przejść obok tej pozycji obojętnie. Według opisu książka pomaga oswoić się ze złością, gniewem za pomocą kilku przyda...

Recenzja książki Pan Gniew - bajka, która nie wkurza

Nowe recenzje

Dlaczego podskakuję
DLACZEGO PODSKAKUJĘ
@mikka138:

Gdy tylko dowiedziałam się o czym jest ta książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Temat jest mi dobrze znany, a wi...

Recenzja książki Dlaczego podskakuję
Mieszko. Wyjście z cienia
"Mieszko. Wyjście z cienia"
@tatiaszaale...:

Nie można stać w miejscu, trzeba przeć do przodu i do przodu. Bo kto nie idzie dalej, a stoi czy na zadku siedzi zadowo...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
Nechemia
W drodze przez XVII Rzeczpospolitą.
@sweet_emily...:

--*_*_*_*_* Jest rok 1666, w Konstantynopolu objawił się Mesjasz. Na jego spotkanie wyruszają tłumy Żydów. Wśród nich N...

Recenzja książki Nechemia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl