Muchy recenzja

Muchy

Autor: @MichalL ·2 minuty
2020-08-08
Skomentuj
9 Polubień
Przyroda nie lubi przestoju, sama potrafi zadbać o siebie jak i utrzymać międzygatunkową równowagę. Kiedy więc skończyła się era Michała Sumińskiego i programu "Zwierzyniec" oraz Gucwińskich i ich "Z kamerą wśród zwierząt", było tylko kwestią czasu jak powstałą lukę wypełni kolejny biegle orientujący się w życiu okolicznej fauny. Stało się, bo tak jak niegdyś z zapartym tchem wsłuchiwałem się w opowieści o naturze zwierząt tak i dzisiaj z mniejszym lub większym porywem czytam o ich ciut bardziej krwiożerczych instynktach.

Tomasz Siwiec i numerek czternaście w serii Phantom Books Horror, to kolejny animal horror i kolejny odcinek z życia Suchej Beskidzkiej. To tutaj dochodzi do splotu niefortunnych wydarzeń i miasto ogarnia plaga zmutowanych much. To tutaj zaczyna się od nerwowych odtrąceń natrętnych owadów, śmiertelnych klepnięć by unieszkodliwić insekta aż w końcu nadchodzi nieuchronny ból i świadomość ugryzienia. Ból, który każdy z mieszkańców chciałby wybrać jako ten ostatni. Ból, który jest początkiem nadchodzącego końca.

"Muchy" to krwista, brutalna i bezwzględna opowieść, bo autor przy jej kreowaniu nie stosował się do dżentelmeńskiej zasady "bez kobiet i dzieci". Miejscowa plaga "dotyka" każdego bez wyjątku, od noworodków do przedstawicieli uniwersytetu trzeciego wieku. Masakra jaka zalewa miasto zbiera swoje krwawe żniwo korzystając z ludzkiej pazerności, niechlujstwa i arogancji powodując, że czytelnik może wahać się po której stronie określić swoje stanowisko. Czy będzie tym, który współczuje biednemu społeczeństwu w ich niedoli, czy też będzie obserwował chłodnym wzrokiem jak dopełnia się kres ludzkiego bytu? A ten zdaje się być nieunikniony, gdyż następujące po sobie fazy mutacji nie pozostawiają złudzeń kto jest na końcu łańcucha pokarmowego. Jest i niespodzianka, bo tak jak w przypadku Skorków, tak i tutaj autor stawia na planszy kolejnego gracza. Jeszcze bardziej groteskową postać i jeszcze bardziej nieokiełznaną.

Zdecydowanie drażnił mnie polityczny aspekt tej opowieści - przytaczanie charakterystycznych postaci, ich ułomności jak i całej otoczki jaka się z tym wiąże. Obecnie politykę mamy upchaną na każdym kroku do takiego stopnia, że momentami aż strach otworzyć lodówkę, by zaraz nie wyskoczył z niej złotousty orator czy błyskotliwy wizjoner. Chciałoby się wówczas uciec do książki, zrelaksować ale w tym przypadku będą to marne starania, bo oni tu już czekają. Tonący w swoich absurdalnych pomysłach z nieomylną wizją sukcesu, uchwyceni w niecodziennych sytuacjach, skutecznie odrywają uwagę od katastrofalnych wydarzeń z jakimi przyszło zmierzyć się rodakom.

Podsumowując, "Muchy" to historia o prostej konstrukcji, momentami śmieszna i barwnie przedstawiona masakra. Wyraźnie słychać złowrogie bzyczenie natrętów oraz plask upadających ludzkich ciał. Na tle poprzednich książek autora, ustawiam ją w połowie skali, bo póki co Wataha to mój numer jeden.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-08-08
× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Muchy
Muchy
Tomasz Siwiec
8/10
Seria: B-klasowa seria

Pewien polityk stara się odbudować swój wizerunek po odniesionej klęsce: nie udało mu się udowodnić przyczyn katastrofy smoleńskiej. Na skutek „objawień” dowiaduje się, że Ziemię zgładzi plaga zmutowa...

Komentarze
Muchy
Muchy
Tomasz Siwiec
8/10
Seria: B-klasowa seria
Pewien polityk stara się odbudować swój wizerunek po odniesionej klęsce: nie udało mu się udowodnić przyczyn katastrofy smoleńskiej. Na skutek „objawień” dowiaduje się, że Ziemię zgładzi plaga zmutowa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Muchy” Tomasz Siwiec Kolejna plaga nawiedza Suchą Beskidzką, czy tym razem muchy pokonają mieszkańców? Likwidacja szpitala spowodowała, że pracownicy zmuszeni byli wyrzucać odpady medyczne do zwyk...

@ReniBook @ReniBook

Pozostałe recenzje @MichalL

Powtórka
Gdybym znowu miał dwadzieścia lat

Gdyby ktoś dał mi szansę, bym mógł zmienić swoje życiowe decyzje i przeżył ten czas jeszcze raz, to z czego bym zrezygnował? O co powalczył? Kim byłbym dzisiaj? Czasem s...

Recenzja książki Powtórka
Zabić Ukrainę. Alfabet rosyjskiej agresji
Nie czy słusznie, ale dlaczego?

Czy można opisać wojnę w postaci alfabetu? Tak i to nie pierwszy raz, bo Marcin Odgowski w 2011 roku w podobny sposób dokonał podobnej analizy zbrojnego konfliktu, w któ...

Recenzja książki Zabić Ukrainę. Alfabet rosyjskiej agresji

Nowe recenzje

Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie
Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie