Na rok recenzja

‘Na Rok’ to niezwykle lekka i przyjemna książka z gatunku romansu. Na tę pozycję zarezerwujcie sobie czas, gdyż jak ją zaczniecie bardzo ciężko będzie się Wam od niej oderwać. Wręcz śmiało powiem, że jest to prawie niemożliwe. Na wstępie jednak muszę poinformować, że w tej historii mamy do czynienia ze scenami erotycznymi, dlatego też nie jest odpowiednia dla każdego.

Jeśli chodzi o styl pisania autorki, to jest mi on bardzo dobrze znany i jak zawsze jest lekki oraz przyjemny. Ponadto stworzyła ona niesamowicie wciągającą historię, w której znajdziemy nieoczekiwane wydarzenia, sekrety z przeszłości, rodzące się uczucia między bohaterami oraz zdradę. Wszystko to okraszone namiętnością oraz gamą różnych emocjami sprawia, że od tej opowieści ciężko było mi się oderwać. Dodatkowo mamy tu również motywy humorystyczne, które naprawdę przypadły mi do gustu, zwłaszcza scena z rudym stworzeniem – Ci, co czytają wiedzą, o co chodzi a resztę zapewniam, że spodoba Wam się ta scena.

Jeśli chodzi o bohaterów to mamy tu do czynienia z postaciami, które to co niesie los przyjmują na klatę i starają się z tego wyciągnąć jak najwięcej dobrego. Bardzo spodobała mi się postać Mathew, mężczyzna ideał. Troskliwy, romantyczny, czuły, nie spodziewałam się tak pozytywnej postaci męskiej w tej książce a tu takie pozytywne zaskoczenie. Autorka w fenomenalny sposób pokazała rodzące się uczucie między postaciami. Dodatkowo świetnie ukazała pożądanie, jakim do siebie pałają, iskry między nimi były wyczuwalne na kartkach. Nadmienić muszę, że w tej materii nic nie dzieje się tu za szybko. To wszystko prowadzi do bardzo namiętnych scen erotycznych, które niejednemu podniosą ciśnienie. Lecz spokojnie, nie ma co się ich obawiać, gdyż zostały bardzo dobrze napisane.

Od tej książki emanuje lekkość, dobry humor, jaki i namiętność. Tę historię z czystym sumieniem polecam każdemu! Idealna na wieczór i nie tylko, przy nie będziecie bawić sie dobrze.

Za egzemplarz do recenzji i zaufanie dziękuję bardzo autorce.