Na wieki wieków korpo recenzja

Na wieki wieków korpo #1

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @marta.boniecka ·3 minuty
2023-06-09
Skomentuj
1 Polubienie
“Historia o tym, jak Mateusz, praktykant w wielkiej korporacji, idzie po papier do drukarki, w efekcie czego ginie kilkanaście osób, kilkaset jest rannych, upada jeden z warszawskich biurowców, a świat wjeżdża na ostatnią prostą ku Sądowi Ostatecznemu.”

To fragment opisu książki, który świetnie daje odczuć to co ona zawiera. Taki niesamocie skrócony przebieg wydarzeń, przedsmak całości zarazem. Jeszcze nie otworzysz,a już wiesz, że jeden palec może narobić niezłego zamieszania. Jedno zdanie, które wydaje się absurdalne - przecież to niemożliwe, żeby przez stażystę, który natknął się na niewiadomego pochodzenia PALEC przyczynił się do śmierci nie jednej, a kilkunastu osób. A może jednak ?

“Na wieki wieków korpo” to książka zupełnie odmienna od tych po jakie sięgam standardowo. Nietuzinkowa, nie trzymająca się schematów, nieoklepana…po prostu inna. A inność w dzisiejszych czasach albo intryguje albo wzbudza …strach ? Wrogość ? Różnie bywa. Jak jest z Wami ? Lubicie rzeczy / książki / cokolwiek co odbiega od “normalności” ? Oklepanych standardów ?

Nie znam się na życiu w korporacji, nigdy tam nie pracowałam i chyba…nie żałuję. Twórca tej historii zna to od podszewki i takich laików jak ja wprowadza w ten świat za pomocą “Małego słowniczka korpomowy”, który znajduje się na wstępie książki. Już to po części mnie wystraszyło ale i na swój sposób zaciekawiło.

Szybko da się wyczuć, że Karo M. Nowak posiada ciekawe poczucie humoru, swój charakterystyczny styl dość lekki i przyjemny, mimo że jak się nie jest obeznanym w korporacyjnym świecie to cała historia jest pewnym wyzwaniem. Trzeba się skupić, czytać uważnie, by się wczuć i dać temu porwać.

Oryginalny debiut z gatunku urban fantasy. To w sumie w pierwszej kolejności mnie zaintrygowało. Jednak zupełnie nie spodziewałam się tego co otrzymałam. Czy jestem rozczarowana ? Nie sądzę, bym mogła tak to określić. Na swój pokręcony sposób kupiła mnie ta historia i uważam, że warto jej zasmakować.

Karo M. Nowak w ciekawy sposób połączyło typowe dla pracowników korporacji (zasobów) realia codzienności z elementami fantastyki. Jeśli na starcie dobrze zapoznamy się z korpo językiem, szybko to firmowe życie wciągnie bez reszty. Czuć taki pęd, to że nie da się tam odsapnąć, presja dyszy nad każdym, nie ma zmiłuj. Nie nadążasz - nie masz tu czego szukać. No chyba, że znajdziesz palec w drodze do drukarki ;)

Lubicie mitologię słowiańską ? Jeśli tak albo chętnie bliżej ją poznacie, to dla Was będzie kolejnym atutem tej książki. Swoista walka dobra ze złem, anioły, bóstwa, czarownica i to wszystko połączone z codziennością życia w korporacji. Jakim cudem się to udało ? Nie mam pojęcia ale jednak wyszło. Nie da się przeoczyć takiego czarnego humoru towarzyszącego bohaterom. Swoją drogą oni wyjątkowo wyraziści. Trudno im opowiedzieć się po jednej ze stron… Aleele co by się nie działo, wiedzą, że robota nie będzie czekać - trzeba co swoje zrobić, nie ma, że boli. Jeszcze żyjesz - to pracujesz. A z racji, że pracowników ubywa, znikają w niewyjaśnionych okolicznościach - roboty nie brakuje. Czy ludzie przetrwają to szaleństwo ?

Nie da się nie podziwiać w trakcie czytania, stylu jakim ta książka jest napisana. Tej lekkości, której nie spodziewałam się w niej odnaleźć. Czuć tu duży potencjał, czuć zapał i pomysłowość, wyjątkową kreatywność. Można odnieść wrażenie, że o czym by osoba Karo M. Nowak nie pisała, czy to o pogodzie czy może nawet polityce, sposób w jaki ubiera to w słowa, wciągnąłby bez reszty. I za to wielki plus. Fajnie jest zadebiutować w tak imponujący sposób, strach myśleć co będzie dalej.

Zaciekawiłam Was choć trochę ? Lubicie książki tego typu ? Macie ją w planie ? Polecam i chętnie poznam Wasze wrażenia.

Dziękuję za egzemplarz do recenzji Wydawnictwu Spisek Pisarzy.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-06-09
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Na wieki wieków korpo
Na wieki wieków korpo
Karo M. Nowak
7.9/10

Historia o tym, jak Mateusz, praktykant w wielkiej korporacji, idzie po papier do drukarki, w efekcie czego ginie kilkanaście osób, kilkaset jest rannych, upada jeden z warszawskich biurowców, a świa...

Komentarze
Na wieki wieków korpo
Na wieki wieków korpo
Karo M. Nowak
7.9/10
Historia o tym, jak Mateusz, praktykant w wielkiej korporacji, idzie po papier do drukarki, w efekcie czego ginie kilkanaście osób, kilkaset jest rannych, upada jeden z warszawskich biurowców, a świa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

✨️"Przytrzymała się siedziska krzesła, czując, że do tego wszystkiego dochodzą zawroty głowy. A potem dziwne splątanie. Jakby zapomniała. O kimś. O czymś. Nie wiedziała." ✨️Sięgając po "Na wieki wie...

@read.my.heart @read.my.heart

Jakie skojarzenia nasuwają się wam ze słowem korporacja? Wielu wymieni pewnie niekończące się calle, naglące deadline'y czy odbębniane od niechcenia dupogodziny. Mało kto na pewno skojarzy to miejsce...

@booksbybookaholic @booksbybookaholic

Pozostałe recenzje @marta.boniecka

Szkolne lifehacki. Kiedy szkoła cię wkurza, a ty chcesz robić to, co kochasz
Szkolne Lifecki

Długi weekend za nami. Wasze dzieci poszły dziś do szkoły z zapałem czy…niekoniecznie? Jeśli macie pod swoim dachem zbuntowanych lub zrezygnowanych uczniów, mam dla ...

Recenzja książki Szkolne lifehacki. Kiedy szkoła cię wkurza, a ty chcesz robić to, co kochasz
Jaskinie umarłych
Jaskinie umarłych

Po jakie gatunki najchętniej sięgacie w takie jesienne, ponure dni ? “Na przeszłość nie mamy wpływu, a i o przyszłości nie decydujemy w pełni sami.” Polska. Jele...

Recenzja książki Jaskinie umarłych

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Świeży, oryginalny i pełen humoru kryminał, w k...
@burgundowez...:

Jeśli sądzicie, że widzieliście już wszystko w literaturze kryminalnej, „Glennkill. Sprawiedliwość owiec” udowodni Wam,...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Noc spadających gwiazd
Magiczna noc
@ela_durka:

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik....

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
Wzgórze psów
Recenzja książki "Wzgórze psów" Jakuba Żulczyka
@natala.char...:

Jakub Żulczyk w Wzgórzu psów zabiera czytelników na mroczną podróż do małego miasteczka, które skrywa więcej tajemnic, ...

Recenzja książki Wzgórze psów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl