Ognista korona recenzja

Nadszedł czas na wielki finał!

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Bujaczek ·2 minuty
2020-05-29
Skomentuj
2 Polubienia
Wyścig o los świata dobiega końca. Od jego wyniku zależy, czy to, co znamy, przetrwa, czy też ulegnie całkowitemu zniszczeniu. Kto wygra i jaką cenę zapłaci za to zwycięstwo?

O fabule w skrócie

Wyścig o kolejne artefakty trwa, a czas leci nieubłaganie. Dzień ostateczny zbliża się coraz szybciej i Galina zrobi wszystko, by wygrać. Staje się bardziej niebezpieczna i nieobliczalna. Dla niej liczy się tylko zwycięstwo. Na szczęście młodzi Strażnicy robią, co tylko w ich siłach, by przeszkodzić kobiecie. Ryzykują życiem – nie tylko swoim, ale i każdego, kto im pomaga. To już nie są dzieci, a świadomi niebezpieczeństwa młodzi ludzie.

Dotarłam do finału serii Dziedzictwa Kopernika. Czwarty i ostatni tom – Ognista korona – zamyka wszystkie wątki i wyjaśnia wszelkie niewiadome. Czy jednak było warto dać jej szansę?

Przemyślenia

Mam z tym tytułem pewien problem, bo nie mogę powiedzieć, że jest on źle napisany. Jednak przez większą część książki miałam wrażenie, jakbym nie posuwała się z czytaniem do przodu. I nie mogę dojść do tego, co jest powodem takiego stanu rzeczy. Fabuła jest, jak zawsze, przemyślana i dopracowana. Cały czas coś się dzieje, pojawiają się nowe niebezpieczeństwa, kolejne zagadki oraz fakty, które mogą pomóc lub zaszkodzić. Ognista korona to finał historii, co da się od razu wyczuć. Następują nagłe zwroty akcji, wszystko się wyjaśnia, a finał może zaskoczyć. Tony Abbott ma tę umiejętność przelewania na papier słów, które sprawiają, że nawet przy powolnym czytaniu, chce się poznać zakończenie i wraz z bohaterami przeżywać każdą chwilę.

Bohaterowie.

Dużym plusem tej serii jest charakterystyka postaci. Z tomu na tom widać, jak młodzi bohaterowie się zmieniają pod wpływem tych wszystkich przeżyć. To już nie są naiwni nastolatkowie, a młodzi ludzie. Świadomi tego, że wszystko zależy od nich, a jeden krok może być porażką. Wszyscy się zmieniali i dojrzewali. Uwielbiam też w tego typu książkach, że nastolatkowie potrafią myśleć i wykazać się sprytem.

Polecam czy nie?

Ognista korona jest warta polecenia. Nie tylko dlatego, że to finałowy tom, w którym się wszystko wyjaśnia. Warto przede wszystkim dla ciekawej fabuły, wątków historycznych i miło spędzonego czasu. Ja czytałam ją dość długo, ale ani przez chwilę się przy tym nie nudziłam. Tony Abbott zadbał o emocje, opisy i bieg wydarzeń. Sprawnie poprowadził akcję i pokusił się o kilka zaskakujących wydarzeń. Plusem jest to, że autor wyjaśnia każdą niewiadomą i kończy wszystkie wątki.

To świetnie napisana seria dla młodzieży. Sporo się w niej dzieje, zagadki można rozwiązywać wraz z bohaterami i poczuć jak prawdziwy Strażnik. Ognista korona idealnie zamyka ten cykl i pozostawia po sobie pozytywne wrażenie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-03-25
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ognista korona
Ognista korona
Tony Abbott
7.3/10
Cykl: Dziedzictwo Kopernika, tom 4

„Przysięgam na własne życie“ – taki ślub złożył każdy Strażnik, który przez stulecia chronił jeden z dwunastu artefaktów dziedzictwa Kopernika. Konsekwencje przysięgi nigdy jednak nie były ...

Komentarze
Ognista korona
Ognista korona
Tony Abbott
7.3/10
Cykl: Dziedzictwo Kopernika, tom 4
„Przysięgam na własne życie“ – taki ślub złożył każdy Strażnik, który przez stulecia chronił jeden z dwunastu artefaktów dziedzictwa Kopernika. Konsekwencje przysięgi nigdy jednak nie były ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Bujaczek

Już nie ma tamtej mnie
Już nie ma tamtej mnie

Naprawdę zaczynam lubić ciszę. Została moją sojuszniczką. Rzeczy dzieją się w ciszy. Jeśli nie pozwolisz, żeby cię raniła, może uczynić cię silniejszą, zostać twoją niem...

Recenzja książki Już nie ma tamtej mnie
To, co skrywamy przed światem
To, co skrywamy przed światem

– Odsłonięcie swoich wrażliwych punktów nie jest oznaką słabości. Raczej daje wszystkim do zrozumienia, że ufasz swojej sile. Wiesz, że zniesiesz każdy ból. To właśnie s...

Recenzja książki To, co skrywamy przed światem

Nowe recenzje

To ja: Gorączka
Uważaj, polubisz gorączkę.
@szulinska.j...:

Gorączka jest tematem bardzo dobrze znanym wszystkim, a zwłaszcza małym dzieciom i ich rodzicom. Ci, którzy przeczytali...

Recenzja książki To ja: Gorączka
Taką, jaką jestem
Polecam
@bookieciarnia:

"Deszcz nieprzerwanie uderzał w szyby, lało tak, jakby jutra miało nie być." Tak zaczyna się powieść, naszej tczewsk...

Recenzja książki Taką, jaką jestem
Zwierciadło duszy
Zwierciadło duszy
@kramarzradek:

Ale to było interesujące!!! Jestem właśnie po lekturze "Zwierciadła duszy" autorstwa Magdaleny Barbary Ćwiklińskiej-De...

Recenzja książki Zwierciadło duszy