Najgłośniej krzyczy serce recenzja

Najgłośniej krzyczą najsłabsi

Autor: @ksiazka_w_pigulce ·2 minuty
2020-09-15
Skomentuj
6 Polubień

Autorka dobrze znana nastolatkom i młodym dorosłym porusza trudny problem szkolnych dręczycieli. Choć ja nie zaliczam się nawet do młodych dorosłych (ubolewam nad tym, ale czas pędzi nieubłaganie) to jest coś w przedstawionej przez Senator historii, co mnie urzekło, dlatego że poruszone przez autorkę problemy nie są mi wcale obce.

Szkoła średnia i przekrój młodych gniewnych, zbuntowanych, szukających indywidualnej drogi życia, a jednocześnie próbujących przystawać do rówieśników nastoletnich ludzi. Każdy z inną pasją, celami życiowymi i odmiennym sposobem spędzania wolnego czasu, a wśród tej zgrai kochająca taniec nieśmiała Nina oraz niczym Edward ze Zmierzchu wycofany outsider Kacper, który za wszelką cenę chce wtopić się w tłum i dotrwać w szkole do uzyskania wieku pełnoletniego.
Połączy ich nie tylko sugestia nauczyciela, ale i perfidni rówieśnicy, którzy na nic mają ich uczucia; koledzy, którzy bez mrugnięcia okiem potrafią poniżyć, zwyzywać, umieścić w sieci obraźliwe treści czy posunąć się do przemocy fizycznej. Jak każda tego typu sytuacja i tutaj znajdzie się prowodyr, za którym bez oporów podążają w naśladowczym tonie pozostali nastolatkowie. Obca im jest odpowiedzialność, liczenie się z uczuciami drugiego człowieka, nieobce natomiast jest posuwane się do najohydniejszych czynów, byle zgnębić kolegów. Kto z nas nie był ofiarą lub świadkiem tego typu zachowań w latach szkolnych?

Martyna Senator podsumowuje to, co części (jak nie zdecydowanej większości) nastolatków jest dobrze znane. Są dręczyciele, którzy nie mają żadnych hamulców względem okrucieństwa w kierunku szkolnych rówieśników. Przykro patrzy się na tego typu sytuacje, gdzie dorośli nie widzą lub nie chcą widzieć problemów, a sytuacja - jak wiemy z wielu przykładów - może skończyć się dramatycznie.
Autorka do głosu dopuściła zarówno żeńskiego, jak i męskiego bohatera, którzy wspólnie, ramię w ramię przeciwstawiają się sprawcy, dorosłym, którym trudno uwierzyć w słowa młodzieży, ale i życiowym dramatom, gdyż szkoła to tylko wycinek z życia bohaterów. Swobodna narracja, lekki ton, zero moralizatorstwa i nieprzekoloryzowana fabuła to niewątpliwe plusy "Najgłośniej krzyczy serce".

"Dzisiejszy świat jest tak skonstruowany, że właściwie do wszystkiego można się przyczepić. To dlatego tak rozpaczliwie próbujemy być idealni. Nie chcemy dawać innym pretekstu do szkalowania. Ale niezależnie od tego, jak bardzo będziemy się starać, przegramy. Bo każdy ma jakiś słaby punkt. Mniej lub bardziej widoczny mankament. To błędne koło, w którym tak naprawdę nie ma żadnych zwycięzców. Jest za to cała masa zakompleksionych młodych ludzi, bo obecna rzeczywistość nie sprzyja samoakceptacji."

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-09-15
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Najgłośniej krzyczy serce
Najgłośniej krzyczy serce
Martyna Senator
8.4/10

Martyna Senator, ulubiona autorka nastolatków i młodych dorosłych, stworzyła powieść, o której będziecie pamiętać przez długie tygodnie. Nina jest młodą i wrażliwą dziewczyną, a ponad wszystko kocha ...

Komentarze
Najgłośniej krzyczy serce
Najgłośniej krzyczy serce
Martyna Senator
8.4/10
Martyna Senator, ulubiona autorka nastolatków i młodych dorosłych, stworzyła powieść, o której będziecie pamiętać przez długie tygodnie. Nina jest młodą i wrażliwą dziewczyną, a ponad wszystko kocha ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, poznałam jej powieści przy okazji serii #zmiłości, która ogromnie mi się podobała, więc w końcu postanowiłam także sięgnąć po ostatnią książkę spod pi...

@paulinkusia1991 @paulinkusia1991

"Najgłośniej krzyczy serce" to wzruszająca opowieść o dwójce młodych ludzi, którzy przez cierpienie, którego doświadczają na co dzień odnajdują się. Odnajduję w dwojaki sposób: każdy z osobna samego ...

@feyra.rhys @feyra.rhys

Pozostałe recenzje @ksiazka_w_pigulce

Gorączka. Przewodnik dla rodziców
Gorączka i co dalej...?

Kiedyś sądziłam, że skoro fundamentem mojej wiedzy na temat zdrowia są skończone jedne i drugie studia medyczne, to co jeszcze oprócz nowych badań może mnie zaskoczyć? A...

Recenzja książki Gorączka. Przewodnik dla rodziców
Latające Anioły
Latające anioły

Autorkę kojarzę głównie z książek mojej mamy. Danielle Steel bez wątpienia święciła triumfy za czasów naszych rodziców. Czy dziś równie mocno przekona kolejne rzesze czy...

Recenzja książki Latające Anioły

Nowe recenzje

Majster bieda czyli zakapiorskie Bieszczady
Kim jest bieszczadzki zakapior?
@anna117:

Andrzej Potocki w swojej książce, która była wielokrotnie wydawana i uzupełniana, mówi, że na miano bieszczadzkiego zak...

Recenzja książki Majster bieda czyli zakapiorskie Bieszczady
Zapach pustyni
Recenzja
@bookiecikowa:

Chcę zacząć od tego, że rozdziały są bardzo krótkie, ale równie ciekawe. Nie czułam się, jakbym czytała wypełniacze tek...

Recenzja książki Zapach pustyni
Sekrety domu. Bille. Tom 1
Sekrety domu Bille Tom 1
@lubie.to.cz...:

Mówi się, że z rodziną najlepiej wychodzi się tylko na zdjęciach. Patrząc na rodzinę Bille, chyba coś w tym jest. Doros...

Recenzja książki Sekrety domu. Bille. Tom 1
© 2007 - 2024 nakanapie.pl