Porzucone królestwo recenzja

Najpiękniejsza i zarazem najsmutniejsza odsłona "Księgi całości"...

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Uleczka448 ·3 minuty
2022-04-07
Skomentuj
6 Polubień
GROMBELARD - górska kraina zimna, deszczu, bezprawia i legend... To właśnie do tego pięknego i zarazem przerażającego miejsca zabiera nas ponownie Feliks W. Kres w swojej powieści „Zapomniane królestwo”, będącej zarazem piątą odsłoną porywającego cyklu fantasy pt. „Księga całości”. I jest to wyjątkowa cześć tej epickiej serii, która zmienia wiele, a być może i nawet wszystko...


Basergor-Kragdob, król górskiego Grombelardu - powraca. Powraca po latach tułaczki po rozmaitych krainach, pragnąc odbudować na nowo zbójecką potęgę tej krainy przy wsparciu wiernych druhów i przyjaciół, z kocim wojownikiem Rbitem, na czele. Jednakże świat się zmienił, Glorm się zmienił i zmienili się jego dawni sojusznicy, by wspomnieć choćby o namiestnicze Armie, która dba o porządek w stolicy tej części Szereru - Londzie. Pytanie wydaje się brzmieć tylko - jak bardzo...?


Nie ukrywam, że moją najukochańszą częścią literackiego świata cyklu Feliksa W. Kresa jest właśnie Grombelard. To kraina prostych praw, twardych ludzi i nieśmiertelnych legend o tych, którzy oddali jej całe swoje życie. Dlatego też z tym większą przyjemnością sięgnęłam po tę niniejszą powieść, która przywołuje wspomnienia związane z poprzednimi odsłonami cyklu, daje możliwość spotkania z ulubiony bohaterami oraz wieńczy wiele ważnych wątków, po których zostaną już tylko... - legendy.


Książka ta wyróżnia się na tle poprzednich części cyklu swoją konstrukcją, która dzieli fabułę na kilka głównych i równie ważnych wątków. Losy Glorma i Rbita, którzy postanawiają powrócić w chwale do Grombelardu; polityczne i obyczajowe perypetie namiestniczki Army, która musi wybrać pomiędzy przyjaźnią i rozsądkiem, oraz przygody odrzuconego przyjętego i towarzyszącej mu równie pięknej, co i niebezpiecznej dziewczyny - to właśnie te trzy ścieżki zdarzeń wzajemnie się tu ze sobą przeplatają, kształtując jakże fascynujący i dramatyczny obraz całości tej historii, w której nie brak śmierci, okrucieństwa, wzruszeń, ale też i pokaźnej porcji dobrego humoru...


Na scenę tej literackiej relacji powracają doskonale nam znani bohaterowie - m.in. Glorm, Rbit, Arma, Temena, czy też Ogen, którzy są już jednak starsi, bardziej doświadczeni przez los i w naturalny sposób inni, ale przez to bynajmniej nie mniej intrygujący. Pojawiają się również nowe postacie - na czele z okaleczoną pięknością o imieniu Riolata, która do samego końca jest dla nas wielką i w jakiejś mierze niepokojącą zagadką. Ludzie i rozumne koty - to właśnie oni budzą w nas wielkie emocje, każą obdarzać sympatią lub niechęcią, jak i wreszcie nie pozwalają nam przejść obojętnym wobec ich losów.


Portowe miasta, górskie osady i surowe szlaki Grombelardu - to sceneria tej opowieści, która zachwyca nas szczegółowością opisów, realistycznym oddaniem politycznych knowań i braku poszanowania dla ludzkiego życia, czy też wreszcie spójnym stosunkiem względem innych zakątków i dziejów tego świata, które mogliśmy poznać za sprawą lektury poprzednich części serii. Jednakże to jest Grombelard - miejsce, które jest wyjątkowe pod każdym względem, tak bardzo obce dla człowieczej natury, ale zarazem i piękne w tym, jak jest straszne.


Opowieść ta nas bawi, intryguje i porywa bez reszty - tyleż fabułą, emocjami, co i specyficznym sposobem toczenia relacji, gdzie wszystko dzieje się de facto na raz, a my dowiadujemy się o tym w taki sposób, w jaki mogą dowiedzieć poszczególni bohaterowie. Jednakże jest tu coś jeszcze, a mianowicie wzruszenia. Przyznam szczerze, że uroniłam tu niejedną łzę, co uważam za jak najbardziej naturalny proces w odbiorze tej książki, która w mej ocenie stanowi sobą najbardziej symboliczną, ale też i smutną opowieść o świecie Szereru…


Inteligentna i barwna relacja Feliksa W. Kresa, klimatyczne ilustracje Przemysława Truścińskiego oraz jakość wydania tej książki przez Fabrykę Słów – te trzy elementy czynią ten tytuł tak udanym, niezwykłym i fascynującym. Fascynująca jest również nasza lektura tej powieści, która wpisuje się w ten nie często spotykany rodzaj czytelniczych spotkań, których po prostu nie chcemy przerywać choćby na krótką chwilę w obawie przed tym, że stracimy coś niezwykle ważnego, cennego i wyjątkowego. Nie każda część tej serii budziła we mnie owe odczucia, ale te poświęcone Grombelardowi, jak najbardziej tak…


Powieść „Porzucone królestwo”, to rzecz wielka, wspaniała i po dłuższym namyślę mogę powiedzieć, że również najlepsza na polu całej serii „Księga całości”. Dlaczego tak uważam…? Otóż z uwagi na to, o czym opowiada ta książka, w jaki sposób to czyni i co pozostawia w naszej pamięci po dobrnięciu do ostatniego słowa. Sięgnijcie po ten tytuł, poświęćcie mu swoją uwagę i przekonajcie się sami, że tak po prostu jest…

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Porzucone królestwo
3 wydania
Porzucone królestwo
Feliks W. Kres
7.3/10
Cykl: Księga Całości, tom 6

"Porzucone królestwo" - Basergor-Kragdob, król Ciężkich Gór i górskich rozbójników, opuścił swoje królestwo. W poszukiwaniu spokoju i odpoczynku, uciekł do Dartanu. Zostawił za sobą Góry, władzę i pr...

Komentarze
Porzucone królestwo
3 wydania
Porzucone królestwo
Feliks W. Kres
7.3/10
Cykl: Księga Całości, tom 6
"Porzucone królestwo" - Basergor-Kragdob, król Ciężkich Gór i górskich rozbójników, opuścił swoje królestwo. W poszukiwaniu spokoju i odpoczynku, uciekł do Dartanu. Zostawił za sobą Góry, władzę i pr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Na każdy tom „Księgi Całości” w nowym wydaniu od Fabryki Słów czekam z niecierpliwością, ponieważ Feliks W. Kres za każdym razem potrafi zaskoczyć mnie czymś nowym. Do tego te świetne okładki, którym...

@chomiczkowe.recenzje @chomiczkowe.recenzje

Pozostałe recenzje @Uleczka448

Cesarzowa Kości
Magia, władza, miłość i sekrety...

W idealnym świecie powinno wyglądać to tak - objęcie cesarskiej władzy, sprawowanie mądrych rządów, cieszenie się szczęściem i przychylnością poddanych... Jednakże w pr...

Recenzja książki Cesarzowa Kości
Szczury Wrocławia. Dzielnica
Polska PRL-u + epidemia zombie = znakomita rozrywka!

I gdy wydawać by się mogło, że powieściowe spojrzenie okiem Roberta J. Szmidta na apokalipsę zombie epoki PRL-u dobiegło już końca, to oto autor ten serwuje nam dziś je...

Recenzja książki Szczury Wrocławia. Dzielnica

Nowe recenzje

Złe dziecko
Złe dziecko
@monika.sado...:

Nikt nie rodzi się zbrodniarzem, ale w każdym skrywa się zło, które niespodziewanie może się zbudzić. Jesteśmy mrocznym...

Recenzja książki Złe dziecko
Kolacja z Tiffanym
Kolacja z Tiffanym.
@Malwi:

Książka "Kolacja z Tiffanym" autorstwa Agnieszki Lingas-Łoniewskiej to propozycja dla miłośników lekkich, zabawnych i n...

Recenzja książki Kolacja z Tiffanym
Jeleni sztylet
Jeleni sztylet
@snieznooka:

Mawia się, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale kiedy widzi się takie wydania, jak „Jeleni sztylet” autor...

Recenzja książki Jeleni sztylet
© 2007 - 2024 nakanapie.pl