Cytoniczka recenzja

Narodziny dawnej przyszłości

Autor: @Meszuge ·2 minuty
2023-08-29
Skomentuj
12 Polubień
Zgodnie z definicją Sandersona cytonika to biologiczny sposób porozumiewania się i podróżowania. Skoki w nadprzestrzeni zastępują cytonikom gwiazdoloty czy inne rakiety, a telepatia zastępuje łączność radiową. Cytoniczka albo cytonik dysponuje pewnymi zdolnościami telepatycznymi, potrafi przechwytywać myśli innych, nawet jeśli nie do niego były one kierowane, potrafi też skakać w nadprzestrzeni, czyli w ułamku sekundy przenosić się z jednego miejsca na inne, i to w wymiarze kosmicznym. Cytoników w opisywanych w powieści czasach i miejscach jest więcej, ale nie wszyscy dysponują identycznymi zdolnościami.

Główną bohaterką tej powieści przygodowej s-f jest Spensa Nightshade, pilotka myśliwca Sił Powietrznych Śmiałych, pochodząca z enklawy ludzi na Detritusie. Spensa Nightshade jest cytoniczką, w jej przypadku jest to rodzaj mutacji, pozwalający się jej zmierzyć z wnikaczami, najgroźniejszą bronią Zwierzchnictwa, stanowiącymi też samodzielne zagrożenie. Ale uwaga – zmierzyć, porozumieć czy podsłuchać, wcale nie zawsze znaczy zwyciężyć.

Spensa ucieka przed Zwierzchnictwem, ale przede wszystkim przed wnikaczmi, starożytną tajemniczą i niezrozumiałą rasą. W podróży towarzyszy jest Chet Starfinder (kiedyś komandor Spears, pilot M-Bota, który rozbił się na Detritusie) oraz M-Bot – sztuczna inteligencja coraz bardziej i niepokojąco upodabniająca się do człowieka w sensie emocjonalnym; w „Cytoniczce” odgrywa często rolę humorystyczną; ma hysia na punkcie grzybów.
Ze Zwierzchnictwem sprawa jest prosta – dyktatura, jak dyktatura. Naprawdę niebezpieczną rasą są tajemnicze wnikacze, stwory czy istoty, dla których czas i miejsce są jednością, a mimo to, a może właśnie dlatego, nie potrafią zobaczyć przyszłości. Istnieją w każdym czasie jednocześnie, więc nie są w stanie odróżnić przyszłości od przeszłości – co wydaje się nawet logiczne. Wnikacze dysponują ogromnym potencjałem, są w stanie w moment niszczyć całe planety. Piloci myśliwców nie są w stanie się z nimi mierzyć.

Spensa Nightshade szuka odpowiedzi, sposobu, rozwiązania, wiedzy, zrozumienia; stara się odkrywać dawne tajemnice, by wygrać trwającą wojnę… o wszystko.

Powieści fantastyczne można dzielić i grupować na mnóstwo sposobów, ale ja – dla swoich potrzeb – mam jeszcze jeden: albo coś jest wyobrażalne, albo nijak nie. „Diuna” Herberta jest do wyobrażenia sobie, „Fundacja” Asimowa też. I „Opowieści o pilocie Pirxie” też, jak najbardziej. „Cytoniczka” jest z rodzaju niewyobrażalnych. Nie chodzi o to, że nie znam poprzednich tomów, a przydałoby się, ale o to, że nie potrafię wyobrazić sobie niebytu, w który, w niektórych miejscach, przesącza się rzeczywistość i tworzy w tym niebycie różnej wielkości fragmenty, po których bohaterowie wędrują, przeskakując z jednego na drugi, jakby to były wyspy. Jednolitej mieszanki czasu i odległości też nie potrafię objąć wyobraźnią. Podobnie jak realiów, okoliczności, rzeczywistości, która okazuje się odmienna dla różnych osób, uczestniczących w tym samym zdarzeniu. I wielu innych detali. Oczywiście można się przyzwyczaić, ale…

„Cytoniczka” to książka wyjątkowo dobrze wydana. Twarda, przyjemna w dotyku okładka, na niej intrygująca ilustracja w dobrze dobranych kolorach, świetna czcionka, wielkość liter dostosowana także dla czytelników czterdzieści plus, a nie tylko nastolatków z sokolim wzrokiem – dawno nie miałem w rękach produktu tak dobrego.
Narratorką „Cytoniczki”, to jest trzeciego tomu cyklu Skyward, jest Spensa, młoda dziewczyna, a to już rzadkość, by mężczyzna napisał powieść w takiej właśnie formie.




Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-08-29
× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cytoniczka
4 wydania
Cytoniczka
Brandon Sanderson
7.2/10
Cykl: Skyward, tom 3

Kiedy waży się los całej galaktyki, zwykła odwaga już nie wystarczy – ratunkiem jest tylko wyprawa poza gwiazdy… Życie Spensy jako pilota Sił Powietrznych Śmiałych było naprawdę niezwykłe. Okazała...

Komentarze
Cytoniczka
4 wydania
Cytoniczka
Brandon Sanderson
7.2/10
Cykl: Skyward, tom 3
Kiedy waży się los całej galaktyki, zwykła odwaga już nie wystarczy – ratunkiem jest tylko wyprawa poza gwiazdy… Życie Spensy jako pilota Sił Powietrznych Śmiałych było naprawdę niezwykłe. Okazała...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Uwielbiam prozę Sandersona - aktualnie jest to jeden z moich ulubionych autorów, po którego sięgam bardzo chętnie. Wszystko zaczęło się od powieści pt. "Do gwiazd", a później już jakoś poszło. Aktu...

@NataliaTw @NataliaTw

Skyward to cyk autorstwa Brandona Sandersona, który jakiś czas temu dla Was recenzowałam, pojawiła się „Cytoniczka” czyli trzeci tom historii przygód Spensy. W poprzednich książkach poznawaliśmy świa...

@snieznooka @snieznooka

Pozostałe recenzje @Meszuge

Kairos
Tragiczne losy Górnego Śląska

Musiałem przeczytać nieco ponad dwa tomy siembiedowej trylogii, żeby znaleźć właściwe określenie na jego warsztat. Jeśli Nikifor Krynicki był przedstawicielem prymitywiz...

Recenzja książki Kairos
Rondo
Złoty róg rozmieniony na drobne

Książka bardzo dobrze wydana. Solidna, twarda oprawa, czytelna i nie za mała czcionka, przyzwoitej jakości reprodukcje zdjęć – a to ważne, zważywszy na fakt, że fotograf...

Recenzja książki Rondo

Nowe recenzje

Taniec z diabłem
Taniec z diabłem
@na_ksiazke_...:

Przyznam się bez bicia , że Santino jest moim pierwszym przeczytanym dziełem od autorki , choć robiąc przegląd półek że...

Recenzja książki Taniec z diabłem
Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii