Nie było nam dane recenzja

Nie było nam dane

Autor: @lunka.bookstagram ·3 minuty
2022-07-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Nie było nam dane” to książka autorstwa Moniki Sygo, wydana przez Wydawnictwo Szósty Zmysł. Jest to drugi tom z cyklu Listami pisane. Pierwszy to „A ty będziesz dumna”.

Pierwszy tom opowiada historię Kuby, Igi i Kamili. Aktualnie mamy okazję poznać dalsze losy bohaterów.

„Nie było nam dane” to podróż przez emocje i przeżycia, mówiąca o rodzinie, miłości, cierpieniu i stracie, życiu wywróconym do góry nogami, tajemnicach rodzinnych, odkrywaniu historii. Jest to książka przede wszystkim o ludziach, doświadczeniach i emocjach.

Autorka pisze w sposób bardzo emocjonalny, przemawiający do czytelnika i angażujący. Potrafi wzruszyć i rozczulić. Pierwszy tom okazał się być dla niektórych wyciskaczem łez. Osobom mniej wylewnym również szkliły się oczy podczas czytania. Jak było tym razem?

W drugim tomie cyklu poznajemy dalszą historię znanych już nam bohaterów, choć nie tylko. Za sprawą Kuby otrzymujemy przeżycia pełne cierpienia, próby poradzenia sobie ze stratą, ale też i chęć poukładania sobie wszystkiego od nowa, odnalezienia nowej drogi, którą można kroczyć. Jest to mieszanka niewyobrażalnego bólu z pokazem siły i determinacji, nadziei.

Tym razem od autorki otrzymujemy także perspektywę Weroniki – matki Kamili, która oddała córkę do rodziny zastępczej. Z jej perspektywy dowiadujemy się, jak wyglądało jej życie, jakie miała motywacje i co skłoniło ją do podjęcia takiej, a nie innej decyzji. Autorka porusza tutaj wiele ważnych tematów, ukazując to, w jak trudnej sytuacji mogą znajdować się młodzi ludzie i jak wiele może ich kosztować podjęcie jakiejkolwiek decyzji, która oczywiście w przyszłości będzie miała swoje konsekwencje.

Drugi tom cyklu Moniki Sygo jest bardziej refleksyjny niż poprzedni. Może nie wydusza z nas łez, jak to było przy pierwszym tomie, ale zamiast tego daje nam otwartą furtkę do własnych przemyśleń, nakręcając trybiki w głowie i sprawiając, że patrzymy szerzej na świat. Zastanawiamy się, jak my byśmy postąpili w danej sytuacji, choć w zasadzie to nie chcemy się w niej znaleźć. Autorka w sposób wyważony, niewymuszony i nienachalny pisze o ciężkich doświadczeniach, nastoletniej ciąży, depresji poporodowej, presji bliskich osób i wpływie otoczenia na tok myślenia i postępowania jednostki.

Autorka uświadamia nam, że nie możemy zapętlać się w natłoku myśli o tym, co już było. Nie wrócimy do tego, nie zmienimy przeszłości. Również nie jesteśmy w stanie w stu procentach odciąć się od tego, co już było. Zawsze ponosimy konsekwencje swoich czynów. Z drugiej strony przecież możemy wynieść z przeszłości więcej, dążyć do tego, aby nasze „tu i teraz” było inne, lepsze, a przyszłość owiana nadzieją. I właśnie drugi tom cyklu to, według mnie, przede wszystkim unosząca się nad wszystkimi chmura z napisem NADZIEJA. Jako czytelnicy współdzielimy emocje z bohaterami, chcemy, aby doznali pewnego rodzaju ukojenia. Jeśli jesteśmy na takim etapie, że i my również tego potrzebujemy, to jesteśmy w stanie, dzięki książce Moniki Sygo, pomóc sobie w ciężkich chwilach.

Dzięki autorce, dzięki stworzonej przez nią historii i dzięki postaciom, które wykreowała, dotarło do mnie, że wszystko to, co było – już było. Miało swój czas i swoje miejsce. To, co mamy teraz, jest naszą rzeczywistością. I jak bardzo chcemy wrócić do przeszłości czy się od niej odciąć, w zależności od sytuacji, tak powinniśmy myśleć o teraźniejszości i przeszłości.

„Nie było nam dane” to historia bolesna i w jakiś sposób sprawiająca, że możemy się zastanawiać, czy drugi raz byśmy sięgnęli po książkę. Raz przeczytana pozostawia w czytelniku pewną rysę, szramę, jak gdyby raz na zawsze zmieniło się w nas coś, choć w zasadzie nie wiemy tak naprawdę co. I nie mówię wcale, że to źle! Książka jest naprawdę ważna, poruszająca i wartościowa, choć, jak to w książkach „ożyciowych” bywa, trzeba ją dawkować i nastawić się na chęć zrozumienia bohaterów.

Głównym plusem książki jest to, że dokładnie wiemy, co autorka chce nam przekazać, co w nas poruszyć, z czym oswoić. Wszystko jest otoczone bańką autentyczności, realizmu i niewymuszonego brzmienia.

Książkę polecałabym osobom, które lubią i potrafią wczuwać się w historie innych, będąc w stanie wziąć przy tym coś dla siebie poprzez współodczuwanie, refleksyjny charakter książki i emocje, w których można się zanurzyć.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Szósty Zmysł.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nie było nam dane
Nie było nam dane
Monika Sygo
9.4/10
Cykl: Listami pisane, tom 2

Kamila pogodziła się z tym, że nie pozna odpowiedzi na swoje pytania i w końcu przestała zadawać je rodzicom. Weronika uświadomiła sobie, że prawda, której unikała przez lata, nie może być dłużej ukr...

Komentarze
Nie było nam dane
Nie było nam dane
Monika Sygo
9.4/10
Cykl: Listami pisane, tom 2
Kamila pogodziła się z tym, że nie pozna odpowiedzi na swoje pytania i w końcu przestała zadawać je rodzicom. Weronika uświadomiła sobie, że prawda, której unikała przez lata, nie może być dłużej ukr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

piszę do Ciebie list, wkładam go do koperty marząc o tym, byś mi odpisała. 💌 Czytając drugi tom "Listami pisane" miałam przeczucie, że będzie to dobra i emocjonalna lektura. Nie myliłam się. Monika...

@xbooklikex @xbooklikex

"Gdy się o czymś nie mówi, gdy czegoś nie pielęgnuje, to po czasie znika. Spychamy to w najdalsze zakamarki i zapominamy, chociaż nasze serce pamięta. Ono pamięta uczucia, emocje, to, co w jakiś spos...

@Zwiazana_z_ksiazkami @Zwiazana_z_ksiazkami

Pozostałe recenzje @lunka.bookstagram

Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Two for joy

„Stowarzyszenie srok: Two for joy” to książka autorstwa Amy McCulloch i Zoe Sugg wydana przez Wydawnictwo Insignis. Jest to drugi tom dylogii [współpraca]. Ocena: 8/10 ...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
One for sorrow

„Stowarzyszenie srok: One for sorrow” to książka autorstwa Amy McCulloch i Zoe Sugg wydana przez Wydawnictwo Insignis. Jest to pierwszy tom dylogii. [współpraca]. Ocena...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...

Nowe recenzje

Tajemniczy wróg
Tajemniczy wróg - T. L. Swan
@czarno.czer...:

"Gdy jego lo­do­wa­te spoj­rze­nie za­trzy­mu­je się na mnie, prze­ły­kam gulę, która dławi mnie w gar­dle. – Idź do d...

Recenzja książki Tajemniczy wróg
Ktoś inny
Ktoś inny - Liliana Więcek
@czarno.czer...:

"Na siłę to można dupę w spodnie wci­snąć, a nie kogoś uszczę­śli­wiać". "Praw­dzi­wy przy­ja­ciel nie zo­sta­wia cię,...

Recenzja książki Ktoś inny
Zostań moim bohaterem
Zostań moim bohaterem - Linda Kage
@czarno.czer...:

"Mi­łość nie za­czy­na się od po­ca­łun­ków czy seksu, tylko od uczuć". Czy wierzycie w przeznaczenie?  "Zostań moi...

Recenzja książki Zostań moim bohaterem
© 2007 - 2024 nakanapie.pl