Złe oko recenzja

„Nie dostrzeżesz prawdy z zamkniętymi oczami...”

Autor: @zaczytana.archiwistka ·2 minuty
2022-05-27
Skomentuj
2 Polubienia
„Złe oko” autorstwa Mikołaja Janickiego, zostało zakwalifikowane do gatunku: horror, jednak nie do końca mogę się z tym zgodzić. W moim krótkim życiu przeczytałam już kilkadziesiąt horrorów, które nie pozwoliły mi spać po nocach, tutaj liczyłam na podobną sytuację - niestety się zawiodłam. Pewnie sobie teraz myślicie, dlaczego sięgnęłam po tę książkę? Już idę z odpowiedzią: po raz pierwszy nie czytałam opisu wydawniczego tylko zgłosiłam się do recenzji, ponieważ spodobała mi się okładka tej lektury. Czuć od niej pewnego rodzaju mrok, (patrząc na nią przeczuwałam, że zerwę dla tej powieści noc - by jak najszybciej poznać jej zakończenie) oraz przypomina mi okładkę jednego z moich mroczniejszych opowiadań na Wattpadzie. Bardziej nazwałbym tę książkę kryminałem, bądź nawet thrillerem, jednak ten mały minusik nie przeszkodził mi w delektowaniu się dalszą lekturą.

Po kilkunastu latach, pewien detektyw wraca do swojego rodzinnego miasta, w celu rozwiązania sprawy dwóch tajemniczych morderstw. Choć są one odległe w czasie, łączy je wiele niepokojących szczegółów - ofiary zostały pozbawione oczu, a następnie brutalnie zamordowane. Całe zajście komplikuje fakt braku oporu ze strony ofiar - nic nie wskazuje na to by zmarli walczyli o swoje życie.... Co mogło być przyczyną tych zbrodni? Jakim cudem ofiary nie walczyły o swoje życie? Kto tak naprawdę za tym wszystkim stoi?

„Złe oko” należy do lektury, do których mam niestety mieszane uczucia. Z jednej strony byłam zachwycona pomysłem na treść fabuły, jednak z drugiej - czasami walczyłam ze sobą by przeczytać tę książkę do samego końca. Sam początek był bardzo ciekawy. Kiedy przeczytałam opisy miejsca, w którym zabito kolejną ofiarę, sądziłam, że w tej książce będzie sporo się działo, jednak odrobinkę się zawiodłam. Nie mówię, że jest to najgorsza powieść jaką czytałam, ponieważ mamy tutaj przestarzałe legendy, rytuały oraz morderstwa - czyli to co w książkach uwielbiam najbardziej, jednak odrobinę przytłoczyła mnie zbyt mała ilość dialogów, a zbyt długie opisy - momentami byłam nimi za bardzo przytłoczona.

Nie wiem czy tylko ja tak miałam, ale momentami miałam wrażenie jakby całe śledztwo zostało zepchnięte na drugi plan na rzecz przemyśleń głównego bohatera i tutaj wysuwa się drugi minus - całe śledztwo skupia się bardziej na domysłach detektywa niż na dowodach, które mogłyby potwierdzić przypuszczenia śledczych.

Na koniec chciałabym też opowiedzieć o dwóch zaletach tej książki:
1)Miejsce, w którym dzieje się fabuła - jak pewnie większość z Was już wie, uwielbiam sięgać po pozycje, których akcja dzieje się w małych miasteczkach, w których każdy zna wszystkich mieszkańców oraz w której każdy ma swoje sekrety. Autor doskonale oddał klimat tego miejsca,
2)Zakończenie - napięcie w całej powieści budowane jest stopniowo - byśmy na spokojnie mogli dojść do zakończenia, w którym sporo się dzieje. Mimo, że miałam swoich podejrzanych, to kompletnie się nie spodziewałam kto tak naprawdę za tym wszystkim stoi!

Czy książkę polecam? Pomimo początkowej niechęci, uważam, że warto zapoznać się z tą powieścią. Autor miał bardzo ciekawy pomysł na fabułę, jednak wykonanie pozostawia trochę do życzenia. Jeśli nie jesteście fanami horrorów, to na pewno nie będziecie zawiedzeni tą lekturą. Może „Złe oko” nie sprawi, że nie dacie rady spać po nocach, jednak mogę Was zapewnić, że w niektórych momentach nie będziecie w stanie oderwać się od czytania.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Złe oko
Złe oko
Mikołaj "(1998)" Janicki
5.1/10

Nie dostrzeżesz prawdy z zamkniętymi oczami Detektyw przyjeżdża do rodzinnego miasteczka, by rozwiązać sprawę dwóch morderstw. Choć są odległe w czasie, łączy je wiele niepokojących szczegółów. Obie...

Komentarze
Złe oko
Złe oko
Mikołaj "(1998)" Janicki
5.1/10
Nie dostrzeżesz prawdy z zamkniętymi oczami Detektyw przyjeżdża do rodzinnego miasteczka, by rozwiązać sprawę dwóch morderstw. Choć są odległe w czasie, łączy je wiele niepokojących szczegółów. Obie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Demony lubią ciemność, w niej czują się najlepiej, a człowiek wtedy jest najsłabszy, najbardziej bezbronny” Lubicie horrory? Ja od czasu do czasu sięgam. Jednak zdecydowanie częściej sięgam po film...

@jasminowaksiazka @jasminowaksiazka

Minęło dwadzieścia lat, odkąd ostatni raz był w rodzinnej miejscowości, Olszy. Nie trzymało go tam nic- rodzice zmarli, a on tuż po tym tragicznym wydarzeniu otrzymał propozycję awansu w mieście. Za ...

@fankath135 @fankath135

Pozostałe recenzje @zaczytana.archiw...

Zabić Ukrainę
„Słonko świeci, ptaszki śpiewają, ludzie się zabijają...”

Od samego początku ludzkość była świadkiem licznych konfliktów, które zazwyczaj miały miejsce gdzieś daleko, na obrzeżach naszej codzienności. Jednakże, czasem wojna sta...

Recenzja książki Zabić Ukrainę
Kobieta, która skłamała
„W końcu ma swój dom marzeń... Jednak ktoś chce ujawnić prawdę...”

Wchodząc w świat „Kobiety, która skłamała” autorstwa Claire Douglas, przygotujcie się na emocjonującą podróż przez labirynt tajemnic i napięcia, którego efektem jest prz...

Recenzja książki Kobieta, która skłamała

Nowe recenzje

Mieszko. Wyjście z cienia
"Mieszko. Wyjście z cienia"
@tatiaszaale...:

Nie można stać w miejscu, trzeba przeć do przodu i do przodu. Bo kto nie idzie dalej, a stoi czy na zadku siedzi zadowo...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
Nechemia
W drodze przez XVII Rzeczpospolitą.
@sweet_emily...:

--*_*_*_*_* Jest rok 1666, w Konstantynopolu objawił się Mesjasz. Na jego spotkanie wyruszają tłumy Żydów. Wśród nich N...

Recenzja książki Nechemia
Kelner w Paryżu
Za kulisami paryskich restauracji
@maitiri_boo...:

„Kelner w Paryżu” to nie tylko opowieść o pracy za kulisami paryskich restauracji, ale także głębokie spojrzenie na lud...

Recenzja książki Kelner w Paryżu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl